Jak co tydzień zbieramy dla was wydarzenia sprzed 10 lat. Tym razem zajmiemy się newsami od 13 do 19 listopada 2007 roku.
TP wprowadza łącza 50 Mbps
Telekomunikacja Polska testowo rozpoczęła montaż łączy pozwalających na osiągnięcie transmisji danych na poziomie 50 Mbps oraz 20 Mbps przy wysyłaniu danych. Z takiej oferty mogli wtedy skorzystać jedynie mieszkańcy jednego z nowo wybudowanych Warszawskich osiedli. Dlaczego? Ponieważ były to jedynie testy oraz tylko 30% infrastruktury TP pozwalało na osiągnięcie takich prędkości. To nie zmieniło się do dziś, w pewnych miejscach Orange oferuje stacjonarny internet osiągający jedynie 4-6 Mbps. Warto tu wspomnieć, że 10 lat temu wydajność przeciętnego łącza stacjonarnego pozwalała na pobieranie z prędkością 1 Mbps.
Problemy Apple przy podbijaniu Chińskiego rynku
Chiny od samego początku były łakomym kąskiem dla Apple. To ogromny rynek, już wtedy wiedziano, że iPhone może znaleźć tam wielu nabywców. Swoją pomoc zaoferował największy Chiński operator – China Mobile. Mimo zainteresowania operator nie chciał zgodzić się na warunki stawiane przez korporację z Cupertino. Poszło oczywiście o pieniądze, Chińczycy nie chcieli dzielić się z Amerykanami zyskami ze sprzedaży.
Google udostępnia SDK Androida
Google udostępniło zestaw narzędzi programistycznych (Android Software Development Kit) pozwalający na tworzenie aplikacji dla zaprezentowanego 2 tygodnie wcześniej Androida. Ponad to ogłoszono konkurs. Google przeznaczyło 10 milionów dolarów na nagrody dla programistów, którzy stworzą najlepsze i najbardziej pożądane aplikacje dla Androida. Choć nie powiedziano tego wprost, to najbardziej pożądane były aplikacje społecznościowe. Nagrody miały wynosić 25, 100 lub 275 tysięcy dolarów. Oceną aplikacji miała zająć się organizacja Open Handset Alliance. Na nadsyłanie własnych projektów wyznaczono czas od 2 stycznia do 3 marca 2008 roku. Cóż, dziś trudno uwierzyć w to, że Google musiało w ten sposób przekonywać deweloperów do tworzenia aplikacji na ich platformę. Dziś aplikacja dla Androida wydaje się być czymś oczywistym, jednak nie zapominajmy, że końcówka 2007 roku była jednym z lepszych okresów dla mobilnego Windowsa, który w dużym stopniu zagrażał Androidowi.
Zobacz też: Dokładnie 10 lat temu ogłoszono rewolucję, bez której świat wyglądałby inaczej
Microsoft wyciąga wnioski z porażki Visty
Jeden z pracowników Microsoftu podczas konferencji ogłosił, że Microsoft jest świadomy problemów z wypuszczoną rok wcześniej Vistą. Stwierdził, że w kolejnych wydaniach nie będzie dużych zmian w architekturze systemu, a wszystkie będą solidnie testowane. Tym samym ogłosił, że nadchodzący Windows 7 nie okaże się ogromną rewolucją. Cóż, zdania na temat Visty są podzielone. Wielu z nas ma raczej negatywne doświadczenia z tym systemem, Microsoft faktycznie mógł zrobić to lepiej. Owszem, Vista dostała mnóstwo poprawek, po których działała zauważalnie lepiej, jednak stało się to w momencie, kiedy to Vista była już wizerunkowo spalona.
Zobacz też: To już koniec, Windows Vista właśnie przechodzi do historii