Plany Elona Muska względem Twittera

Elon Musk z planem rozwoju Twittera — na pierwszy ogień idzie zwiększenie liczby użytkowników

4 minuty czytania
Komentarze

Głośną transakcją zakupu Twittera przez Elona Muska żył niemal cały internet. Ostatecznie multimiliarder dopiął swego i pozyskał jeden z najpopularniejszych serwisów społecznościowych. Musk na swoją drobną zachciankę wydał jedynie 44 miliardy dolarów. Teraz nowy właściciel Twittera planuje rozwijać cały portal.

Ambitne cele Muska oraz jego świty wobec Twittera wchodzą w życie

Ambitne cele Muska oraz jego świty wobec Twittera wchodzą w życie

Raczej niewielka liczba osób jest w stanie wydać 44 miliardy dolarów lekką ręką. Niemniej nie oznacza to, że takie jednostki wcale nie poruszają się po naszej planecie. Jedną z nich jest oczywiście Elon Musk, który za taką właśnie kwotą pozyskał Twittera. Oczywiście wyłożenie tak ogromnej sumy pieniędzy raczej nie mogłoby mieć miejsca gdyby multimiliarder oraz jego doradcy nie mieli konkretnych planów na rozwój serwisu. W jednym z ostatnich spotkań z inwestorami Elon Musk przedstawił im prezentacje, na której zawierały się najważniejsze punkty oraz cele nowych właścicieli Twittera.

Oczywiście pliki nie trafiły do powszechnego obiegu, jednakże jeden z największych amerykańskich dzienników, czyli The New York Times dzięki swoim źródłom wszedł w posiadanie wspomnianej prezentacji. Za jej pośrednictwem możemy zapoznać się z ogólnym zarysem wizji, która powstawała w głowie Elona Muska na przestrzeni ostatnich tygodni, a może nawet miesięcy czy lat.

Urodzony w Republice Południowej Afryki multimiliarder przede wszystkim chce zwiększyć zainteresowanie Twitterem. Na dobrą sprawę ten punkt można już „odhaczyć”, ponieważ o przejęciu platformy przez Muska huczał cały internet. Niemniej właściciel koncernu samochodowego Tesla chciałby przekuć popularność serwisu społecznościowego w konkretne liczby. Mowa tu o poszerzeniu grona osób, które na co dzień korzystają z Twittera.

Pod koniec 2021 roku liczba miesięcznych użytkowników serwisu sygnowanego logo „niebieskiego ptaszka” wynosiła około 217 milionów osób. Musk chce zwiększyć tę liczbę do 600 milionów w 2025 roku oraz 931 milionów w 2028 roku. Oznaczałoby to, że w ciągu sześciu lat z Twittera ma korzystać ponad cztery razy więcej osób niż ma to miejsce w tym momencie. Co ciekawe na tym plany multimiliardera się nie kończą. Mężczyzna ma w planach stworzenie płatnej subskrypcji, która na ten moment jest oznaczana enigmatycznym „X”. Zgodnie z materiałami zawartymi w prezentacji z tej funkcji Twittera ma korzystać 104 miliony osób. Niestety na ten moment nie wiemy, co konkretnie kryje się pod hasłem subskrypcja „X”. Musk jakiś czas temu zasugerował, że serwis społecznościowy może być wolny od jakichkolwiek reklam. Najprawdopodobniej wiążę się to więc z płatną funkcją.

Gruba kasa wydana = gruba kasa zarobiona

Wielka Brytania pyta o Twittera

Istnieje duża szansa, że Elon Musk nie byłby dziś multimiliarderem, gdyby jego inwestycje oraz zakupy były nieprzemyślane. W związku z tym łatwo wpaść na trop, ze wydane przez 50-latka pieniądze prędzej czy później do niego wrócą. Tak więc jednym z kolejnych punktów zawartych w prezentacji był plan zarządzania zyskami płynącymi z Twittera. Po przejęciu serwisu przez Muska ma on generować przychód rzędu 26,4 miliarda dolarów do końca 2028 roku. Dla porównania w całym zeszłym roku platforma zarobiła około 5 miliardów dolarów. Oznacza to, że w ciągu sześciu lat zyski mają zwiększyć się o ponad pięć razy.

Co ciekawe aktualnie 90% przychodów, które generuje Twitter, pochodzi z reklam. Musk w swojej wizji chce zmniejszyć tę liczbę do 45%! Skąd więc zwiększone przychody? Multimiliarder oraz jego grono doradców przewiduje, że po wprowadzeniu wspomnianej wyżej subskrypcji „X” roczne dochody Twittera będą rozkładać się w proporcjach około 50:50 pomiędzy pieniędzmi płynącymi z płatnej funkcji a klasycznymi reklamami.

Jednakże, żeby wizja Muska mogła się urzeczywistnić, po pierwsze z serwisu musi zacząć korzystać więcej osób. Pomóc w tym ma także promocja funkcji Twitter Blue. Według multimiliardera do końca 2025 roku z tej części serwisu społecznościowego będzie korzystać 69 milionów użytkowników. Po kolejnych trzech latach liczba ta ma zwiększyć się o 90 milionów. W tym miejscu warto zaznaczyć, że Twitter Blue to stosunkowa nowa subskrypcja, która została wprowadzona w Stanach Zjednoczonych w listopadzie zeszłego roku. Za trzy dolary miesięcznie użytkownicy mają dostęp do treści premium udostępnianych w serwisie.

Postęp w rozwoju wizji Muska będziemy mogli śledzić własnoręcznie za pośrednictwem Twittera. Wystarczy obserwować wszelkie zmiany zachodzące w tym zasłużonym serwisie społecznościowym. Już wkrótce platforma zostanie w stu procentach powierzony w ręce ekscentrycznego multimiliardera, a my jako użytkownicy zaczniemy analizować ruchy Twittera.

Źródło: Engadget

Motyw