Przegląd aplikacji dla szaradzistów

7 minut czytania
Komentarze

Sposobów na zabicie nudy za pomocą smartfona z Androidem jest wiele. Niektórzy grają w gry, oglądają filmy na YouTubie czy korzystają z internetu. Co jeśli jednak żadna z tych opcji nie jest interesująca, ale za to uwielbiamy trochę pogłówkować? Oczywiście szukamy programów, które na to pozwalają. Dlatego w tym tygodniu przygotowałem przegląd aplikacji dla szaradzistów!


Crossword Light

Crossword Light to idealna aplikacja dla pasjonatów krzyżówek, którzy płynnie posługują się językiem angielskim, bądź chcą w ten sposób przyswoić sobie ten język. Program oferuje bogatą bazę, codziennie aktualizowanych szarad. Większość krzyżówek pochodzi z angielskich i amerykańskich dzienników. Wygląd aplikacji jest dość surowy, ale nie przeszkadza to w żaden sposób w używaniu jej, a nawet pomaga, jeśli korzystamy z niej w nocy. Crossword Light wyróżnia się również wieloma dodatkowymi opcjami. Jedną z najciekawszych jest rozbudowany system podpowiedzi. Program może zaznaczać na czerwono źle wpisane literki, podpowiedzieć nam dany znak w słowie, odkryć cały wyraz czy też rozwiązać całą krzyżówkę (chociaż cóż to za satysfakcja po skorzystaniu z tej opcji?).

Bardzo ciekawym dodatkiem jest też możliwość rywalizacji z innymi osobami. Aplikacja umożliwia podgląd najlepszych szaradzistów, którzy najszybciej rozwiązali daną krzyżówkę. Ponadto, jeśli jesteśmy bardzo ciekawi pochodzenia danego materiału, możemy sprawdzić, kto go ułożył, gdzie został opublikowany, ale i również ile już ją rozwiązujemy i jaki jest nasz stan postępu (podany w procentach). Crossword Light umożliwia również dwa tryby rozgrywki. W pierwszym mamy standardowy krzyżówkowy podgląd, zaś w drugim każde pytanie udostępniane jest w osobnym wierszu (przez co trudniej jest rozwiązać łamigłówkę, ponieważ nie widzimy podpowiedzi w postaci przecinających się liter).

Aplikację mogę polecić każdemu. Niestety prawdziwą radość z rozwiązywania szarad będą czerpać tylko osoby znające język angielski w stopniu zaawansowanym (o czym wspomniałem we wstępie). Pozostali mogą traktować ją, jako dobre ćwiczenie, choć miejscami poziom trudności może zniechęcać do korzystania z niej.


Krzyżówkowiec

Krzyżówkowiec to niewielka aplikacja, która umożliwia odpowiadanie na pytania z różnych dziedzin. Odpowiedzi wpisujemy w specjalne pole, które wskazuje nam liczbę liter, jakie zawiera poprawne hasło. Jeżeli mamy dylemat program może podpowiedzieć literę (ale nie tę, którą chcemy – aplikacja sama wybiera losowe pole).

Niestety taka operacja kończy się odejmowaniem punktów, które moglibyśmy zdobyć za rozwiązanie zagadki. Po zakończonej zabawie możemy wpisać się do rankingu. Aplikacja nie umożliwia rywalizacji z graczami w sieci, ponieważ publikuje tylko wyniki lokalne. Program ma dość prosty wygląd i bardziej przypomina aplikację skierowaną dla młodszych osób.


Krzyżówki

Kolejna prezentowana przeze mnie aplikacja jest polskim odpowiednikiem Crossword Light. Do dyspozycji mamy ogromną ilość szarad, które zapewnią nam rozrywkę na godziny. Dodatkowo program codziennie udostępnia dodatkowe pozycje (oczywiście wymagany jest dostęp do internetu, aby móc je pobrać). Krzyżówki są o różnym poziomie trudności, niektóre są banalnie proste, zaś przy części musiałem odwołać się do Wikipedii w poszukiwaniu odpowiedzi. Podobnie jak w Crossword Light mamy do dyspozycji dwa tryby rozgrywki.

Dodatkowo aplikacja oferuje możliwość pokazywania błędów (nieprawidłowe litery mają kolor czerwony, prawidłowe – czarny), a także udostępnia podstawowe informacje na temat krzyżówki (data dodania, czas rozwiązywania, stopień uzupełnienia oraz hasło). Ponadto dla osób, które mają problem z rozwiązaniem szarady twórcy udostępnili możliwość podpowiedzi (maksymalnie jedna lub dwie litery). Aplikacja jest przejrzysta i prosta w obsłudze, co jest jej niewątpliwie dodatkowym atutem.


Angielski na krzyżówkach

Kolejna z prezentowanych aplikacji pozwala na naukę języka angielskiego w przystępnej formie. Program zawiera plansze z krzyżówkami, w których musimy przetłumaczyć słowa z języka polskiego na angielski. Jest to dość ciekawe rozwiązanie, które może się przydać zwłaszcza osobom, którym zależy na rozbudowaniu słownictwa. Niestety za darmo otrzymujemy dostęp do 5 plansz.

Każdy kolejny pakiet kosztuje 1,39 euro (w jednym zestawie mamy 250 pozycji). Niektórzy użytkownicy niestety mają problemy z aplikacją, bo mimo iż uiścili zapłatę czasami nie otrzymywali dostępu do nich, a podobno kontakt z autorem aplikacji jest dość utrudniony. Program oferuje również dodatkowe opcje, takie jak odsłonięcie wszystkich liter w krzyżówce oraz pokazanie błędnych odpowiedzi. Wygląd aplikacji przypomina trochę programy udostępniane na iPhone’a.


Wykreślanka

Jako dziecko wiele godzin spędziłem rozwiązując tzw. wykreślanki dostępne w takich czasopismach jak „Supełek z Pętelką”. Dlatego też z wielką radością powitałem w Android Markecie (przepraszam – w Google Play) program, który pozwala na niekończącą się zabawę w wykreślanie określonych słów. Zasady zabawy są proste i zapewne każdy je bardzo dobrze zna, jeśli jednak wśród Czytelników są osoby, które nie wiedzą, o co chodzi to postaram się pokrótce przedstawić zasady. Otóż otrzymujemy wykaz od kilku do kilkunastu słów oraz planszę z literkami. Naszym zadaniem jest odnaleźć określone wyrazy na owym polu. Nie jest to jednak, aż tak proste zadanie jakby mogło się to wydawać, ponieważ słowa musimy szukać poziomo, pionowo oraz na ukos.

Aplikacja umożliwia tylko i wyłącznie to, co przedstawiłem powyżej. Jedyną opcją dodatkową jest możliwość wybrania poziomu trudności gry oraz rywalizowanie z innymi graczami za pomocą platformy OpenFeint. Dużym plusem jest również wygląd programu, który jest przejrzysty, estetyczny, a przede wszystkim kolorowy. Mimo, że program nie jest zbyt rozbudowany to podstawowy tryb rozgrywki potrafi wciągnąć niektóre osoby (w tym mnie) na długie godziny.


Słówka

Kolejną propozycją przygotowaną przeze mnie jest aplikacja o wiele mówiącej nazwie „Słówka”. Program udostępnia planszę z literkami. Zadaniem gracza jest wyszukanie jak największej ilość wyrażeń z dostępnych liter. Słowo może zawierać dowolną ilość liter, ale poszczególne znaki muszą stykać się ze sobą na planszy (co zwiększa poziom trudności). Autorzy aplikacji udostępnili dwa tryby gry – trening oraz grę na czas. Ponadto mamy możliwość wyboru dwóch słowników – polskiego i angielskiego.

Dzięki temu program może spodobać się zarówno osobom, dla których nie straszny jest język polski, jak i dla osób, które chcą sprawdzić znajomość angielskich słówek. Wyniki możemy opublikować na Facebooku. Słówka przypominają mi w pewien sposób Scrabble. Co prawda tutaj nie układamy słów na planszy z dostępnych liter, ale równie bardzo musimy się nagłowić, żeby wymyśleć jak najwięcej wyrazów z dostępnych znaków. Aplikacja ponadto ma bardzo ładny wygląd i jest bardzo dopracowana, co dodatkowo pozwala zatracić się w zabawie na dłuższy czas.


Wisielec

Każdy zapewne w podstawówce przeżył okres, w którym grało się w wisielca lub szubienicę. Autorzy aplikacji chcąc zapewne przypomnieć te piękne chwile stworzyli program, który pozwala na przypomnienie sobie tych momentów. Zasady są identyczne jak te, które zapewne większość z Czytelników pamięta – wybieramy literę i próbujemy odgadnąć ukryte słowo. W każdej rundzie mamy możliwość podjęcia maksymalnie ośmiu błędów (dziewiąty powoduje koniec gry).

Ponadto w opcjach możemy zaznaczyć podpowiedź w postaci pokazania kategorii, z jakiej pochodzi słowo. Niestety w tym wypadku same wspomnienia nie wystarczą, ponieważ zabawa dość szybko się nudzi. Brakuje możliwości gry w dwie osoby, bądź też rywalizacji w sieci, w której moglibyśmy zawalczyć z prawdziwymi osobami. Na plus możemy zaliczyć wygląd programu, który przypomina szkolne czasy.


Mam nadzieję, że zaprezentowane przeze mnie aplikacje zadowolą gusta każdego szaradzisty uzbrojonego w telefon z systemem Android. Różnorodność opisanych programów pozwala na zabicie nudy, a ponadto umożliwia rozwój intelektualny. Brakuje jeszcze pozycji dla fanów Jolek, wirówek i innych szarad, choć prawdopodobnie z czasem i one zagoszczą w Google Play, na co liczę.

Motyw