Dożywotnia licencja starcza tylko na… 8 lat. Cerberus dezaktywuje konta użytkowników

2 minuty czytania
Komentarze

Cerberus to jedna z najpopularniejszych aplikacji do ochrony smartfonów przed złodziejami. Program pozwala użytkownikowi m.in. na śledzenie lokalizacji urządzenia oraz na wykonywanie zdjęć osoby, która ukradła telefon, nawet bez dostępu do internetu. Kilka lat temu w ramach promocji twórcy aplikacji rozdawali użytkownikom bezpłatne dożywotnie licencje, a później pozwalali na ich zakup. Rok temu firma dezaktywowała konta osób, które z Cerberusa mogły korzystać za darmo, lecz obiecała, że osoby, które kupiły licencję, są bezpieczne. Okazuje się, że nie była to prawda.

Cerberus za kilka dni dezaktywuje dożywotnie licencje użytkowników

Użytkownicy aplikacji Cerberus informują, że na swoje skrzynki pocztowe zaczęli otrzymywać wiadomości, które informują o tym, że ich dożywotnie licencje wkrótce wygasną. Wzmianka o tym fakcie pojawiła się również w ustawieniach aplikacji. Niestety wygląda na to, że twórcy Cerberusa dość ciekawie interpretują słowo „dożywotnia”. Serwis Android Police zwrócił się do nich z prośbą o wyjaśnienie tej sytuacji. Odpowiedź może zaskakiwać – firma tłumaczy się, że licencja tego typu wygasa po ośmiu latach. Nieścisłość w nazewnictwie wyjaśniona została w jeszcze dziwniejszy sposób: twórcy Cerberusa nie przewidywali, że program będzie istniał tak długo (!), zatem byli bardziej skłonni do sprzedawania dożywotnich, płatnych kont.

Zobacz także: Huawei zapowiada ulepszoną wersję swojego składanego smartfona – wiemy, kiedy odbędzie się jego premiera

Moim zdaniem powyższa sytuacja jest dość absurdalna. Wygląda na to, że twórcy Cerberusa obwiniają swoich użytkowników za kupno dożywotnich licencji (które sami oferowali przecież w takiej cenie). Dezaktywacja kont tego typu jest również bardzo nieładną zagrywką. A wy co sądzicie o tej sprawie? Dajcie znać w komentarzach.

Źródło: Fora Cerberus, AndroidPolice

Motyw