Witamy was w cotygodniowym zestawieniu gier i aplikacji. Ostatnio prezentowaliśmy wam mnóstwo gier – tym razem proporcja się odwróci. Dzisiaj dostaniecie wiele programów użytkowych wszelkiego rozdzaju. Znajdziecie także aplikacje dla tabletów, o co nas prosiliście na Facebooku. Przygotujcie swoje urządzenia i zapraszamy do lektury!
1. Archipelago – ok. 8,30 zł lub darmowa wersja demo
Archipelago to wciągająca gra strategiczna. Dostajemy w niej możliwość zarządzania wyspami, które namnażają ilość znajdujących się na niej samolotów, a naszym celem jest zajęcie wysp przeciwnika i dominacja nad całym archipelagiem.
Desant prowadzimy przez zaznaczenie obszarów, z których chcemy wysłać nasze jednostki, po czym wybieramy dla nich miejsce docelowe. Należy zarządzać nimi w taki sposób, by przeważyć siły wroga. Wraz z postępem w grze rośnie trudność i z czasem dochodzimy do całkiem wymagającego poziomu. Dostępne tryby to kampania oraz gra pojedyncza, w której możemy ustalić liczbę przeciwników.
Grafika w tego typu grach nie jest co prawda najistotniejsza, ale warto poświęcić jej chwilę. Jest ona bardzo prosta, lecz dzięki temu czytelna. Brak tu pięknych animacji i innych wodotrysków, ale za to otrzymujemy interesujący i grywalny tytuł.
Archipelago potrafi przyciągnąć do urządzenia na jakiś czas; gier tego rodzaju jest całe mnóstwo, ale tej zdecydowanie warto poświęcić uwagę.
- Wymaga Androida:
- 1.5 lub nowszy
- Rozmiar:
- 1 MB
2. Diversion – darmowa
Jest to doskonale wykonana, prosta w pomyśle gra, która dzięki tym dwóm cechom niesamowicie wciąga. Diversion to przedstawiciel ostatnio popularnego typu tytułów, w których sterowana przez nas postać biegnie, a naszym zadaniem jest unikanie napotkanych przez nią przeszkód. Co więc wyróżnia ten tytuł spośród innych? Grafika i kilka ciekawych pomysłów.
Zacznę od tych drugich. Naszym zadaniem w grze jest, jak już wspomniałem wcześniej, omijanie przeszkód (przepaści, kolce, miny itd.). Po drodze zbieramy kryształy, które następnie wymieniamy na ubrania dla postaci (o czym później) oraz gwiazdki (po przejściu mapy dodają nam bonusowe kryształy i stanowią swego rodzaju osiągnięcia do zdobycia). Wszystko brzmi klasycznie. Jednak każda z plansz zbudowana jest w taki sposób, aby uniemożliwić nam zebranie wszystkich kryształów przy jednym „biegu” (najczęściej mapa ma dwie ścieżki do wyboru), a zebranie wszystkich 3 gwiazdek (wybranie optymalnej drogi) wymaga doskonałego refleksu albo wyuczenia się danej planszy. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie w przechodzeniu kolejnych etapów „z biegu”, ale nie przynosi to takiej satysfakcji, jak zdobycie trzech gwiazdek na każdym z nich.
Kolejnym urozmaiceniem względem innych tego typu gier są ubrania, które możemy kupić dla naszych postaci (odblokowujemy je wraz z postępami). Pełnią one nie tylko walor estetyczny. Dobrze dobrane „ciuchy” mnożą na odpowiednich planszach liczbę zdobytych kryształów przez dwa, pozwalając nam uzyskać wynik wyższy, niż normalnie.
Drugim olbrzymim plusem Diversion jest grafika i same plansze. Wszystko jest wykonane w 3D, na mapach sporo elementów się rusza, a całość utrzymana jest w dosyć cukierkowej stylistyce, do której trzeba się przyzwyczaić. Samych plansz jest dużo, a do tego są one przydzielone do trzech różnych światów, które odblokowujemy wraz z przechodzeniem gry. Na końcu każdego z nich czeka nas walka z bossem. Różnią się one stylistyką, dzięki czemu grafika nawet po dłuższym czasie nie staje się nam obojętna.
Czy tytuł ten ma jakieś wady? Kilka. Po pierwsze, ma duże wymagania sprzętowe i lubi się co jakiś czas lekko przycinać, niezależnie od tego co się dzieje na ekranie. Pod drugie, bardzo szybko rozładowuje baterię. Po trzecie, wyświetla reklamy w trakcie gry, które kontrastują ze stylistyką, ale tytuł ten jest darmowy i nie ma co narzekać na ten element. Jako ostatni minus mogę wymienić stylistykę grafiki, która nie każdemu musi przypaść do gustu.
Diversion polecam wypróbować każdemu. Świetnie nadaję się zarówno do krótkich, jak i długich sesji, a do tego posiada syndrom „jeszcze jednego razu”, którego w grze na telefon jeszcze nie doświadczyłem. Dodatkowo tytuł ten jest darmowy, co tym bardziej zachęca do wypróbowania go.
- Wymaga Androida:
- 2.0.1 lub nowszy
- Rozmiar:
- 16 MB
3. Space Physics – 5,50 zł lub wersja Lite
Jeśli poszukujecie gry, która wymaga od was przysłowiowego ruszenia głową, zręcznościówka Space Physics na pewno spełni wasze oczekiwania.
Cel jest prosty – należy bezpiecznie przeprowadzić zieloną piłeczkę, aby trafiła ona do końcowej „gwiazdki” , używając przy tym po trochu i logiki, i znajomości praw fizycznych. Niech jednak to was nie wystraszy – nie należy posiadać specjalnych umysłowych umiejętności – piłka porusza się przy pomocy narysowanych przez was kształtów, które są ograniczone jedynie wyobraźnią. Dosłownie, bo dostępne opcje to między innymi: mały samochód czy nieskończenie różnorodne kreski i kółka (także zębate).
Zalecam obejrzeć tutorial, ponieważ z początku nie tak łatwo połapać się w zasadach gry. Początkowo proste levele z czasem zaskakują poziomem trudności, przez co Space Physics często doprowadza do białej gorączki, ale nie sposób się od niej oderwać!
- Wymaga Androida:
- 1.6 lub nowszy
- Rozmiar:
- 1,7 MB
4. Super Dynamite Fishing – 3,94 zł lub darmowa wersja z reklamami
Jeśli do tej pory uważaliście łowienie ryb za nudny sposób spędzania wolnego czasu, Android Market proponuje bardziej wybuchową wersję tego zajęcia.
Główny bohater to typowo amerykański mężczyzna z zarostem. Jego codzienną misją jest zarobienie określonej ilości pieniędzy, aby móc zapłacić za całe multum rzeczy – od alimentów po rachunki i dodatkową amunicję. Co w tym takiego specjalnego? Ryby łowi się za pomocą szerokiego arsenału, m.in. dynamitu, lodówki (sic!) lub generatora prądu.
W widoku mapy wybieramy miejsce, do którego się wybieramy. Znajdziemy tutaj kilka łowisk, sklep z bronią, sklep z łodziami, swój dom, a także chatkę ukochanej. Tak, nasza postać jest zakochana po uszy, a żeby zdobyć względy wybranki serca, musi kupować drogie prezenty (wielu kobietom to się nie spodoba). W swoich czterech kątach bohater może sprawdzić obecne ceny poszczególnych gatunków ryb, a także zadania na konkretny dzień.
Sam połów utrudniają latające wokół naszej łódki kaczki, które oczywiście możemy zastrzelić. Warto również pamiętać o limicie czasowym, a także o pojemności naszej łódki. Ten ostatni parametr można łatwo zmieniać kupując nową łajbę.
Gra jest lekka, dzięki wszechobecnemu humorowi. Prostolinijna fabuła przez kilka godzin zapewni nam świetną, niewymagającą rozrywkę.
- Wymaga Androida:
- 2.1 lub nowszy
- Rozmiar:
- 17 MB
5. NVIDIA Tegra Zone – darmowa
Tegra Zone to aplikacja dedykowana dla tabletów i smartfonów wyposażonych w dwurdzeniowy układ nVidia Tegra2. Dzięki tej aplikacji uzyskamy dostęp do treści dotyczących naszych urządzeń i ciekawostek związanych z nVidią.
Program został podzielony na dwie zakładki: Polecamy/Aktualności oraz Aplikacje. Pierwsza z nich oferuje listę rekomendowanych gier oraz spis aktualności związanych z nadchodzącymi tytułami, aktualizacjami, recenzjami gier i informacjami związanymi z rozwojem Tegry.
W drugiej zakładce znajdziemy pionową listę tytułów dedykowanych dla naszych urządzeń. Można ustalić kryteria wyświetlania na podstawie interesującego nas gatunku. Obok każdej gry widzimy jej producenta, ocenę oraz koszt. Widoczne są również nadchodzące produkcje, co ma zachęcić do częstszego sprawdzania ich dostępności.
Po wybraniu interesującej nas gry jesteśmy przenoszeni do okna pokazującego obszerny opis, zdjęcia i materiały wideo jej dotyczące. Łatwo możemy też przeczytać oficjalne recenzje, jeżeli te są dostępne. Po naciśnięciu przycisku „Kup teraz” jesteśmy przenoszeni do Marketu, gdzie możemy pobrać dany tytuł.
TegraZone warto polecić każdemu użytkownikowi urządzenia z Tegra2, dzięki tej aplikacji odnajdzie on wszystkie interesujące treści w jednym miejscu.
- Wymaga Androida:
- 2.1 lub nowszy
- Rozmiar:
- 1,3 MB
6. FeedR – darmowy, wersja Pro 5,50 zł
FeedR to bardzo interesujący program do obsługi RSS. W Markecie występuje zarówno w wersji darmowej, z reklamami, jak i płatnej. Autor opisuje go jako mały, szybki oraz o dużych możliwościach, i trudno się z tym nie zgodzić .
Oferuje on prosty i intuicyjny interfejs graficzny; do wyboru są dwa motywy: ciemny oraz jasny. Nasze kanały z łatwością możemy segregować w kategorie, co znacznie ułatwia zarządzanie dużą ich ilością. Wszystkie nagłówki wiadomości z jednego źródła wyświetlane są w formie listy i rozszerzają się po kliknięciu, dzięki czemu nie musimy za każdym razem się cofać, by przeczytać następny tekst.
Kanały możemy w prosty sposób zsynchronizować z Google Readerem, w programie znajdziemy też ciekawą wyszukiwarkę nowych źródeł. FeedR obsługuje automatyczną synchronizację i pozwala ustalić częstotliwość aktualizacji. O nowych wiadomościach powiadamiani jesteśmy przez ikonę na pasku statusu. Aplikacja posiada opcję ustalenia limitów wyświetlanych informacji i może używać karty SD do ich przechowywania.
- Wymaga Androida:
- 2.0 lub nowszy
- Rozmiar:
- 560 kB
7. ROM Manager – darmowy, wersja Premium ok. 16,20 zł
ROM Manager to program obowiązkowy dla miłośników custom ROM-ów. Wspominaliśmy o nim na łamach „Weekendu z modowaniem”. Występuje w dwóch wersjach – płatnej oraz darmowej, wyposażonej w reklamy. Różnią się one funkcjonalnością, a osoby często migrujące między ROM-ami docenią korzyści płynące z zakupienia aplikacji.
Ogólnie rzecz biorąc ROM Manager można nazwać graficznym interfejsem do uproszczonej obsługi ClockworkMod Recovery – posiadają one tego samego autora. Mamy więc funkcję pozwalającą pobrać i zainstalować na naszym smartfonie (jeżeli jest obsługiwany) aktualną wersję recovery bez potrzeby podłączania go do PC.
Instalowanie ROM-ów zostało bardzo ułatwione – wystarczy zaznaczyć odpowiedni plik .zip znajdujący się na naszym urządzeniu, a następnie zostaniemy spytani, czy chcemy przed instalacją sformatować pamięć wewnętrzną. Później program sam uruchomi tryb recovery i przeprowadzi proces instalacji.
Z poziomu aplikacji możemy też zarządzać kopiami zapasowymi wykonanymi przez nanandroid backup. Za pomocą jednego kliknięcia program przeprowadzi za nas proces tworzenia nowego backupu.
Wersja Premium daje nam dostęp do bazy custom ROM-ów stworzonych na nasze urządzenie. Można łatwo przebierać w dostępnym oprogramowaniu, dodawać komentarze i oceniać poszczególne wersje. Program poinformuje nas także o aktualizacji, więc nowa wersja naszego ulubionego ROM-u nas nie ominie.
ROM Manager to interesujące narzędzie ułatwiające kontrolę nad naszym smartfonem. Warto wspomnieć o opcjach naprawiania uprawnień (może rozwiązać problem FC) oraz łatwego partycjonowania kart SD. Jeżeli custom ROM-y to dla Ciebie codzienność, powinieneś sprawdzić ten program.
- Wymaga Androida:
- 1.6 lub nowszy
- Rozmiar:
- 1,8 MB
8. Brightness Lite Rocker – darmowy, wersja Pro 5,50 zł
Jest to bardzo przydatna aplikacja, szczególnie dla ludzi, którzy nie korzystają z automatycznego dostosowywania podświetlenia. Program pozwala na regulację jasności ekranu (lub włączenia opcji auto), po naciśnięciu przycisku głośności. Zakres jest taki, jak w zwykłych ustawieniach, co może niektórym nie wystarczyć. Jeśli ktoś nie posiada Samsunga, w którym przestawienie podświetlenia jest możliwe poprzez przejechanie palcem po belce powiadomień, ta aplikacja na pewno będzie dla niego dobrą alternatywą. Dodatkowo program umożliwia regulowanie poprzez informację w pasku powiadomień. Wersja Pro różni się od darmowej jedynie brakiem reklam.
Aplikacja spełnia swoje zadanie doskonale i polecam ją każdemu, kto korzysta z telefonu np. w nocy. Nie występuje tez problem, kiedy ekran staje się całkowicie czarny, jak ma to miejsce w niektórych tego typu aplikacjach.
- Wymaga Androida:
- 1.5 lub nowszy
- Rozmiar:
- 173 kB
9. Screen Filter – darmowa
Jest to już druga aplikacja w dzisiejszym zestawieniu, służąca do regulacji jasności podświetlenia w naszym smatfonie. Czym różni się od poprzedniej? Głównie pozwala ustawić poziom jasności poniżej minimum dostępnego normalnie w naszym telefonie. Trzeba jednak uważać, żeby nie przesadzić, ponieważ nasz ekran stanie się zupełnie czarny i pozostanie nam reset albo klikanie na ślepo w celu wyłączenia programu. W przeciwieństwie do Brightness Rockera, Screen Filter nie ma możliwości przypisania go do przycisków głośności. Oferuje za to widżet z wcześniej ustawioną wartością, dzięki czemu nasz ekran momentalnie się przygasi lub wróci do normalnego stanu. Dodatkowo, gdy aplikacja jest uruchomiona, możemy ją wyłączyć poprzez pasek powiadomień.
Jeśli komuś wystarczy zwykła regulacja, jaką oferują domyślne ustawienia naszego smartfona, proponuję wypróbować Brightness Rockera. Jeśli jednak minimalne podświetlenie jest dla nas za jasne (np. podczas czytania w nocy), to zdecydowanie jest to najprostsza aplikacja umożliwiająca dostosowanie jasności do indywidualnych potrzeb.
- Wymaga Androida:
- 1.6 lub nowszy
- Rozmiar:
- 53 kB
10. Viber: Free Calls & Messages – darmowy
Viber Media to operator usługi VoIP, czyli „telefonii internetowej”, którego program do rozmów w sieci osiągnął bardzo wysoką popularność wśród posiadaczy produktów Apple (ma już ponad 12 mln. użytkowników). Niedawno zakończył beta-testy swojej aplikacji przeznaczonej dla Androida.
Co odróżnia Viber od innych programów udostępniających rozmowy w internecie, w tym tej najpopularniejszej – Skype? Przede wszystkim prostota. Po zainstalowaniu jedyne, co musimy zrobić to dodać nasz numer telefonu do bazy danych użytkowników Viber. Korzystanie z usługi nie wymaga żadnej rejestracji czy zakładania konta.
Po uruchomieniu aplikacji (ważne, by dodać ją do listy wykluczeń, jeśli korzystamy z programu typu Task Killer) zachowuje się ona jak zwykły dialer. Udostępnia listę naszych kontaktów i możliwość wybrania numeru z klawiatury, nie ma też problemów z ustawieniem Vibera jako domyślnej aplikacji do rozmów. O jego wyjątkowości świadczy fakt, że w momencie wyboru numeru program sprawdza, czy wybrany kontakt również korzysta z usługi. Jeśli nie, zostaje nawiązane normalne połączenie w sieci GSM. Jeśli jednak osoba do której dzwonimy również korzysta z Vibera, połączenie zostaje nawiązane za pomocą protokołu VoIP.
Aplikacja posiada także wbudowany komunikator do wiadomości tekstowych i graficznych, które możemy wysyłać do innych użytkowników usługi. Otrzymanie nowej wiadomości sygnalizowane jest klasycznym powiadomieniem, ale możemy również włączyć powiadomienia pop-up – wyskakujące okienka z treścią wiadomości, na które możemy szybko odpisać bez uruchamiania samej aplikacji. Dla wszystkich zwolenników takiego systemu powiadomień będzie to miłe udogodnienie.
Viber Media nie pobiera żadnych opłat – jeśli jesteśmy z zasięgu sieci WiFi wszelkie rozmowy wykonywane w obrębie usługi są całkowicie bezpłatne, do tego w samej aplikacji nie ma reklam. Możemy także rozmawiać przez internet korzystając z sieci 3G, ale wtedy płacimy oczywiście naszemu operatorowi za transfer danych. Jednak osoby posiadające duże miesięczne pakiety danych mogą korzystać z Vibera także poza zasięgiem WiFi i może się to okazać bardziej opłacalne, niż tradycyjna rozmowa, szczególnie jeśli dzwonimy do innej sieci. Sama aplikacja w Markecie również jest darmowa.
Jakość rozmów jest dobra, chociaż oczywiście wiele zależy od prędkości sieci w obrębie której się znajdujemy. Opóźnienie, typowe dla aplikacji korzystających z VoIP, jest tu niezauważalne. Dodatkowo, jeśli prędkość sieci okazuje się zbyt niska, by zapewnić dobrej jakości rozmowę, w każdej chwili możemy na żądanie przełączyć się na tradycyjną sieć GSM.
Autorzy wymieniają na stronie aplikacji zalety Vibera wobec Skype – pełna integracja z systemem (możliwość używania jako normalnego dialera), brak konieczności ręcznego dodawania i wyszukiwania znajomych, brak rejestracji i wysoka jakość rozmów – wszystko to całkowicie za darmo. Nie można się z nimi nie zgodzić – te stawiają program ponad Skype. Oczywiście aplikacja ma też słabsze strony – brak wideorozmów i możliwości korzystania z Vibera na komputerze. Nie można też ustawić własnego dzwonka, a baza tych systemowych jest niewielka.
Pojawia się zasadnicze pytanie – z czego żyją autorzy? Zapewniają ponad 12 mln. osób dobrej jakości rozmowy głosowe i tekstowe, i to zupełnie za darmo. Zapewne planują wprowadzenie reklam i programu do rozmów z komputera, oraz dodatkowo płatnych usług skierowanych do biznesu, ale postawili na zbudowanie najpierw potężnej bazy użytkowników – w końcu im więcej Waszych znajomych będzie korzystało z Vibera, tym więcej zaoszczędzicie. Brak rejestracji znacznie ułatwia nabywanie nowych użytkowników.
Warto wypróbować to rozwiązanie, tym bardziej, że usługa jest już popularna wśród posiadaczy iPhone’a i bardzo możliwe, że niektórzy Wasi znajomi użytkownicy tych smartfonów już z Vibera korzystają.
- Wymaga Androida:
- 2.0 lub nowszy
- Rozmiar:
- 3,8 MB
11. Ripple Lock – 3,94 zł lub wersja darmowa
Potęgą Androida są ogromne możliwości dopasowania praktycznie każdego elementu systemu do naszych preferencji. Ripple Lock jest alternatywnym ekranem zablokowania.
To, co wyróżnia tę konkretną aplikację spośród innych alternatyw systemowej blokady to design. W tym programie wzorowany jest na standardowym lockscreenie Honeycomba; wykorzystuje podobne czcionki i oczywiście gest odblokowania znany z Androida 3.x – by odblokować ekran należy ikonkę kłódki przeciągnąć poza zewnętrzny okrąg. Animacja odblokowania również przypomina tę znaną z tabletów; wadą jest to, że zdarzają się jej przycięcia.
Poza designem Honeycomba Ripple Lock oferuje kilka dodatkowych opcji, ułatwiających korzystanie ze smartfona. Możemy na ekranie zablokowania umieścić przyciski do obsługi odtwarzacza muzyki oraz cztery ikony dowolnych aplikacji, które po wciągnięciu na centralną ikonę kłódki uruchomią odpowiadający im program.
Dodatkowo możemy w ustawieniach wybrać wielkość czcionki, wyświetlane na ekranie informacje (np. o operatorze) oraz zdecydować, czy mimo zablokowanego ekranu chcemy mieć dostęp do belki powiadomień.
Program działa całkiem sprawnie, jeśli jednak zdecydujecie się go wypróbować uważajcie, ma bowiem pewien denerwujący błąd. Jeżeli podczas wyłączania telefonu Ripple Lock był aktywny, po ponownym uruchomieniu smartfona nie pojawi się możliwość podania PIN-u. Aby aktywować telefon należy Ripple Lock wyłączyć i żądanie kodu wyświetli się.
- Wymaga Androida:
- 2.1 lub nowszy
- Rozmiar:
- 2,7 MB
12. FriendCaster Tab for Facebook – darmowa
Miło patrzeć, jak tablety z Androidem zyskują coraz większą popularność. Dzięki temu deweloperzy zaczynają traktować Androida, także tego w wersji 3.x, coraz poważniej i przystosowują swoje aplikacje specjalnie do obsługi na dużych ekranach. Jednym z takich przykładów jest, będąca obecnie na etapie beta-testów, aplikacja FriendCaster Tab for Facebook, „duża” wersja znanej ze smartfonów alternatywnej aplikacji do obsługi Facebooka.
Mamy tu właściwie wszystko, co oferuje wersja napisana na Androida 2.x – powiadomienia, także w formie wyskakujących okienek „pop-up”, możliwość ustawienia interwału synchronizacji i wyboru o czym chcemy być informowani. Nowością jest tu za to obsługa kilku kont – możemy być zalogowani na kilka jednocześnie i ze wszystkich odbierać powiadomienia.
Mimo że funkcjonalności programu przystosowanego do tabletów są właściwie takie same, jak w normalnej wersji, interfejs został zupełnie przeprojektowany i robi bardzo dobrze wrażenie. Okno programu podzielone jest na trzy części wedle stałego schematu – skrajna lewa to niezmienne menu główne, skąd mamy dostęp do naszej ściany, profilu, znajomych, wiadomości i innych podstawowych funkcjonalności Facebooka. Środkowa część zwykle przedstawia całość informacji w formie listy – zajawki wpisów na ścianie czy wszystkich znajomych. Największa, prawa część to szczegóły wybranego elementu – całość wpisu, szczegółowe informacje o wydarzeniu lub osobie.
Całość interfejsu jest zdecydowanie wzorowana na popularnym FriendMe, chociaż FriendCaster wydaje się być graficznie bardziej dopracowany. To, co robi największe wrażenie to okno zameldowań znajomych – w części środkowej dostępna jest lista wszystkich miejsc, w których byli nasi znajomi, a w prawej, szczegółowej – mapa z zaznaczonymi zameldowaniami.
Aplikacja jest w fazie beta, ale większych problemów z nią nie stwierdziliśmy. Jedynie denerwujące są reklamy pojawiające się w dolnej części ekranu – są o wiele za duże. Można je zamykać, ale po pewnym czasie znów się pojawiają. Jeśli chcemy uwolnić się od reklam na 30 dni musimy, za pomocą odpowiedniego menu, „podzielić się” linkiem do programu.
- Wymaga Androida:
- 3.0 lub nowszy
- Rozmiar:
- 734 kB
13. SketchBook Pro – 13,80 zł
Kolejna nowość, która dopiero co ukazała się w Markecie, i do tego kolejna przeznaczona specjalnie dla Androida 3.x. SketchBook Pro to tabletowa wersja programu do rysowania autorstwa firmy Autodesk, znanej głównie z programu do wizualizacji zaawansowanych projektów – AutoCAD. Jeśli jesteście zainteresowani innymi produktami Autodesk, są one dostępne tutaj.
Sam SketchBook Pro to odpowiednik płatnej wersji smartfonowej – SketchBook Mobile, ale oczywiście jego interfejs został zmodyfikowany, by wygodnie pracowało się na dużym ekranie. Program przeznaczony jest do profesjonalnego rysowania, oferuje bardzo dużą gamę narzędzi. Przede wszystkim obsługuje prace na wielu warstwach, pokrywanie narysowanych kształtów przygotowanymi teksturami, a dodatkowo możemy bardzo precyzyjnie operować kolorem, wybierając dokładnie taki odcień, na jakim nam zależy.
Aplikacja oferuje kilka kształtów geometrycznych, których możemy używać jako elementów naszego rysunku, ale największy nacisk położono na szkicowanie odręczne lub za pomocą rysika. Wiele zależy od urządzenia, na jakim rysujemy, ale zwykle odwzorowanie naszych ruchów jest bardzo precyzyjne. Możemy na kilka sposobów operować kreską, a nawet „zmiękczać” narysowaną linię ruchami palca, zupełnie jak wyciera się ołówek szkicując odręcznie. Program oferuje także import i eksport obrazów z systemowej galerii tabletu.
- Wymaga Androida:
- 3.0 lub nowszy
- Rozmiar:
- 33 MB
Na dzisiaj to wszystko, mamy nadzieję, że znaleźliście dla siebie niejedną aplikację. Do zobaczenia za tydzień, a tymczasem, trzymamy kciuki za lepszą pogodę ?
Wszelkie sugestie oraz propozycje aplikacji możecie wysyłać na adres [email protected].
W imieniu całego zespołu WPGiA życzymy wam udanego tygodnia. Do zobaczenia w następny weekend wraz z kolejną dawką gier i aplikacji.