fotoradary w mapach google

Waze i Yanosik mogą umierać? Mapy Google ze zgłaszaniem przeszkód

2 minuty czytania
Komentarze

Niejednokrotnie informowałem Was o tym, że Mapy Google są najpopularniejsze, są zachwalane, chociaż oczywiście nie są idealne. Dlatego ja nie korzystałem z tego programu, a z Waze’a. Powód? Społeczność, która informowała o zagrożeniach. Oczywiście w Polsce zdecydowanie popularniejszy jest Yanosik, ale wiele wskazuje na to, że Amerykanom skutecznie się uda podebrać użytkowników obu wspomnianych aplikacji. Wszystko za sprawą możliwości zgłaszania przeszkód, które zaczynają trafiać do wybranych użytkowników.

Mapy Google pozwalają na zgłaszanie przeszkód i zagrożeń

mapy google zglaszanie przeszkod zagrozen

To, co widzicie powyżej to zrzut ekranu, który doskonale pokazuje, że Google jest już gotowe na informowanie użytkowników o różnorakich zagrożeniach na drodze. Jest to równocześnie część wcześniejszych doniesień na temat Map Google — pojawiły się fotoradary czy też ograniczenia prędkości. Tym sposobem zyskujemy już główną część funkcjonalności, którą wyróżniają się wspomniane Waze i Yanosik. Oczywiście z dnia na dzień nikt nie porzuci obu tytułów, bo liczy się społeczność. Jednak nietrudno się domyślić, że ta z czasem z pewnością się zbierze. W końcu po co instalować coś dodatkowego?

Zobacz też: Alexa poznała bliżej Simsy.

Istotne też jest działanie w praktyce, a tego ocenić nie możemy. Niemniej to bardzo zastanawiające ze strony Google, że postanowiło podążyć w tę stronę. W końcu Waze pośrednio należy do Amerykanów. Skąd ten ruch? Czyżby rozwój Waze’a przestał być opłacalny? Te i więcej pytań zapewne pozostaną bez odpowiedzi. Niemniej już widzę oburzenie użytkowników Map Google, że aplikacja ponownie się rozrasta. Jednak w tym wypadku jest to wręcz niezbędna dla mnie aktualizacja.

Źródło: Reddit

Motyw