Jeśli korzystacie z przeglądarki Google Chrome i w rogu, w kwadracie widzicie uśmiechniętego emotikona, to zapewne nie zwracacie uwagi na otwierane karty. Ja przyznaję się bez bicia, że tak mam i raz na jakiś czas to czyszczę. Deweloperzy niejako chcą mi z tym pomóc, ale szykują też specjalną formę otwierania nowych stron dla tych, których irytują nowe zakładki. Niewątpliwie też jestem zainteresowany kartami „sneak peek”, które właśnie pojawiły się w testowych wydaniach Chrome’a.
Po co otwierać nowe karty w Chrome, skoro można poznać ich „zapowiedź”?
Zacznijmy od drobnej nowości w postaci skrótu do usuwania wszystkich otwartych kart. Niby drobna rzecz, bo jest to wyjęcie przycisku ze schowanej pod trzema kropkami listy, ale zawsze ułatwia życie.
Tymczasem przejdźmy do czegoś bardziej konkretnego. Jak możecie zauważyć na powyższej animacji, Google przygotowuje karty „sneak peak”, co najłatwiej można przetłumaczyć na zapowiedź. Zamiast otwierać stronę w nowej karcie, możemy ją podejrzeć za sprawą wysuwanego okna. W teorii to kolejna drobnostka, bo zawsze możemy otworzyć stronę w nowej karcie, ale ostatecznie może ułatwić szukanie tej właściwej witryny.
Zobacz też: Czy Touch ID znowu pojawi się w iPhone’ach?
O ile dedykowany przycisk do zamykania wszystkich otwartych kart już pojawia się w stabilnej wersji Chrome’a, to karty „sneak peak” dostępne są na razie w Chrome Dev i Chrome Canary. Aktywacja wymaga włączenia dedykowanej flagi: chrome://flags/#enable-ephemeral-tab. Ta jeszcze nie występuje w podstawowej odsłonie przeglądarki.
Źródło: Android Police