Coraz częściej wsiadając do samochodu podłączamy do niego smartfona. Producenci coraz chętnie korzystają z uniwersalnych systemów od Apple i Google do komunikacji z urządzeniami mobilnymi. Jednak możemy też podłączać je za pomocą AUX czy też Bluetooth, aby odtwarzać dźwięk na samochodowych głośnikach. Zapewne większość z Was korzysta w tym czasie też z nawigacji, a tutaj pojawiają się Mapy Google. Od niedawna ten program pozwala na sterowanie muzyką z zewnętrznych programów, co stało się niewątpliwie atrakcyjnym dodatkiem.
Mapy Google i sterowanie muzyką? To nic trudnego
Chcąc widzieć powyższy panel z obsługą muzyki, musicie wejść do ustawień Map Google, aby następnie zjechać na sam dół i wybrać domyślny program do odtwarzania piosenek. Standardowo ta funkcjonalność jest wyłączona, więc nie zdziwcie się, jeśli zacznie jechać, puścicie muzykę, a panel kontrolny w Mapach się nie włączy.
Póki co niewiele programów jest wspieranych przez Google. Nie mogło zabraknąć autorskiego pomysłu, czyli Muzyka Play, a do tego dochodzą Apple Music i Spotify. Skromny zestaw, ale na zdecydowanie najwięcej pozwala zestawienie Map Google z ostatnim tytułem na Androidzie. Możemy wtedy z poziomu nawigacji przeglądać piosenki, albumy, podcasty, jak i playlisty.
Zobacz też: Prototyp elastycznego telefonu od Lenovo to nieporozumienie?
Mam nadzieję, że z czasem inni deweloperzy będą mogli zintegrować swoje programu do odtwarzania muzyki z Mapami Google. Po cichu też liczę, że podobne wsparcie dla kolejnych aplikacji pojawi się w Waze, aczkolwiek to zdaje się być póki co marzeniem ściętej głowy. W końcu Waze od dłuższego czasu potrafi obsługiwać Spotify.
źródło: Mashable, Reddit