Jeszcze kilka lat temu wiele firm walczyło ze sobą o miano wydawcy najlepszej klawiatury na urządzenia mobilne z dotykowymi wyświetlaczami. Dzisiaj większość producentów stawia na gotowe rozwiązania – najczęściej jest to SwiftKey lub Gboard. Wyjątkiem jest chociażby Samsung, ale przyjrzyjmy się propozycji Google. Jest ona uważana za jedną z najlepszych, ale to nie oznacza, że Amerykanie osiadają na laurach. Najnowsza wersja testowa zdradza kolejne funkcje, którymi będzie mógł pochwalić się Gboard.
Nowości w Gboard to zdecydowane ulepszenie funkcjonalności
Przede wszystkim z kodu wersji testowej Gboard 7.5 pokazują, że Google szykuje schowek ze skopiowanymi frazami. Często kopiujemy coś, wklejamy, później kolejny tekst wycinamy i wklejamy, aby znowu wrócić do pierwszej frazy. Niedługo wystarczy wybrać tylko to, co nas interesuje ze schowka, bez konieczności ponownego szukania i kopiowania. Proste, łatwe, a jakie przyjemne. Wszystko z poziomu dedykowanej ikony, która będzie towarzyszyć funkcji tłumacza czy też wyszukiwania GIFów. Dodatkowo Google planuje odczepić klawiaturę od dolnej krawędzi. Innymi słowy – będziemy mogli dowolnie ustawić miejsce wyświetlania zestawu klawiszy.
Zobacz też: iOS 12 to – póki co – porażka.
Na deser pojawiają się wzmianki o „Smart search” i „Minis”. Ostatnie to nic innego, jak możliwość stworzenia swojego avatara, który będzie kompatybilny z innymi usługami Google. Kiedy pojawią się wszystkie nowości w tradycyjnej wersji Gboarda? Zapewne to kwestia kilku tygodni.
źródło: 9to5Google