facebook tlumacz messenger

Messenger staje się mądrzejszy – tłumacz to zmiana na lepsze

1 minuta czytania
Komentarze

Aplikacje Facebooka są przeładowane, ociężałe, zawierają wiele błędów i często nie informują jednoznacznie z czym „mają problem”. Do tego dochodzi pomysł na „rewolucję w filmach” czy też wprowadzenie płatnych subskrypcji lub wideo-reklam w Messengerze. Nie da się ukryć, że nie wszyscy ucieszą się z tych decyzji. Oczywiście istnieją odmiany Lite, ale balans użyteczności pozostawionych funkcji zdaje się być bezsensowny. Mimo wszystko znajdziemy też plusy, jak chociażby otwieranie oczu na zdjęciach. Wydaje się, że dodawanie kolejnych funkcji mija się z celem, ale tym razem jestem skłonny przymknąć oko – w końcu tłumacz i Messenger to ciekawe połączenie.

W zeszłym roku poznaliśmy „M Suggestions„, czyli nic innego, jak sugestie, z którymi zapewne nie raz się spotkaliście, jeśli aktywnie korzystacie z Facebooka. To nic innego, jak szybkie odpowiedzi, ankiety i możliwość dzielenia się lokalizacją w Messengerze. Tymczasem do gry wchodzi kolejna nowość – M Translation

Tłumacz w Messengerze ma sens

facebook tlumacz messenger

Funkcja została zapowiedziana na tegorocznej konferencji F8, więc nie wszyscy będą zaskoczeni jej istnieniem. Teraz Facebook postanowił zacząć ją wprowadzać. Zaczęto od dwóch języków i dwóch krajów – odpowiednio angielskiego i hiszpańskiego oraz Stanów Zjednoczonych i Meksyku. Aplikacja rozpoznaje, że otrzymujemy wiadomości w innym, niż domyślnym języku, więc pojawia się komunikat z pytaniem o tłumaczenie.

Zobacz też: Czy pojawi się następca iPhone’a SE?

Póki co nie wiemy, kiedy system zostanie rozwinięty, ale możliwość rozmów na Messengerze staje się niewątpliwie pożyteczniejsza. Komunikacja staje się prostsza, ale z drugiej strony nie liczcie na precyzyjne tłumaczenia, które zastąpią znajomość języka.

źródło: The Verge

Motyw