Google od kilku lat falami wprowadza sztuczną inteligencję do swoich usług. Jakby nie patrzeć, w wybranych przypadkach działa to bardzo dobrze. Wystarczy spojrzeć na Pixele, które tylko z jedną matrycą są w stanie zdziałać zdecydowanie więcej, niż smartfony, które mają więcej oczu na świat. Nie stoi też nic na przeszkodzie, aby rozmazywać tło, co wymaga między innymi dodatkowego, teleobiektywu. Ogólnie rzecz biorąc pojęcie „AI” pojawia się na każdym możliwym kroku. Teraz Amerykanie postanowili wprowadzić sztuczną inteligencję do powiadomień Gmaila, który to program otrzymał nową wersję na iOS.
Tak, tak, Google ponownie zaczyna wprowadzanie zmian od smartfonów Apple’a. Firma zapowiedziała, że odpowiednia wersja na Androida pojawi się „niedługo”. Jednak do rzeczy – czym tak naprawdę ma być sztuczna inteligencja w Gmailu? Zadanie jest proste – nadawanie wyższych priorytetów wiadomościom, o których chcielibyśmy się dowiedzieć.
Oczywiście będziemy informowani o tych najważniejszych, zależnie od wyboru „maszyny losującej”. Wiąże się to z tym, że algorytmy Google analizują Wasze wiadomości, ale niewątpliwie robiły to już wcześniej, czego dowodem jest chociażby wzmożona liczba reklam.
Zobacz też: Cyfrowe zdrowie – co w tej kwestii robią Apple i Google?
Jeśli chcecie aktywować tę funkcję u siebie, to wystarczy, że zajrzycie do ustawień powiadomień i aktywujecie wyłącznie priorytetowe notyfikacje. Tymczasem nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na wydanie na Androida. Tymczasem użytkownicy iOSa mogą nas informować, czy faktycznie sztuczna inteligencja dobrze sobie radzi z wybieraniem właściwych wiadomości.
źródło: Google