Czy potrzebujemy Samsunga Galaxy Gear?

4 minuty czytania
Komentarze
galaxygear

Ostatnio coraz więcej informacji na temat inteligentnego zegarka Samsunga pojawia się w Sieci. Niektóre przecieki podają datę premiery, która miałaby mieć miejsce razem z debiutem Galaxy Note III, inne zaś podają prawdopodobną specyfikację nowego urządzenia. Podstawowym pytaniem jest jednak to, czy faktycznie takie urządzenia mają sens?

Na początku skupmy się na faktach, o ile możemy tak określić pojawiające się plotki dotyczące wnętrza Samsunga Galaxy Gear. Według SamMobile specyfikacja nowego dziecka Samsunga ma się prezentować następująco:

  • CPU: Samsung Exynos 4212 dual core 1.5GHz
  • GPU: ARM Mali-400 MP4
  • RAM: 1GB
  • Wyświetlacz: 320×320 (3cm×3cm – 1.67 cala) AMOLED
  • Aparat: 2 MPx
  • Łączność: Bluetooth, NFC

A teraz „lista życzeń” oraz kilka moich przemyśleń. Przede wszystkim – czy jest nam potrzebne kolejne elektroniczne urządzenie które będziemy ze sobą nosić? Tutaj odpowiedź już jest kwestią indywidualną, z mojej strony jednak brzmi ona: tak.

Przede wszystkim jestem wygodnym człowiekiem – o ile wyciągnięcie telefonu z luźnych spodenek nie jest specjalnie uciążliwe, o tyle w niektórych sytuacjach „wyszarpanie” ponad 4,5 calowego urządzenia np. z jeansów jest trochę problematyczne. A w tym wypadku – coś się dzieje, zerkam na zegarek i już wiem czy to jakiś ważny telefon czy dzwoni np. kumpel który wykorzystuje darmowe minuty. Celowo pomijam tutaj możliwość ewentualnego rozmawiania z wykorzystaniem zegarka, bo o funkcjach postaram się napisać niżej.

Wydaje mi się też, że – mimo iż nie jestem specjalnym znawcą mody – ładnie zaprojektowany zegarek od Samsunga może być całkiem uniwersalnym sprzętem pasującym do wielu ubrań (przynajmniej w wypadku facetów). Do tej pory nie znalazłem urządzenia typu „smartwatch” które szczególnie by mnie zachwyciło swoim designem. I szczerze mówiąc to własnie w urządzeniu Koreańczyków pokładam swoją nadzieję. Tak, wiem – to oni zaprojektowali „mydelniczkę” w postaci Galaxy S3. Ale tutaj się postarają o elegancki wygląd, wspomnicie moje słowa po pokazie. Na pewno ewentualny Samsung Galaxy Gear nie będzie przypominał kiczowatego plastikowego gadżetu.

05-samsung-galaxy-gear-trademark-filing-reveals-real-name-news

Wygoda i wygląd – te dwie rzeczy niezwiązane z samym oprogramowaniem już według mnie sprawiają, że warto na takie urządzenia zwrócić uwagę. A zostaje jeszcze Android i jego funkcjonalność.

Fan wszelkiego rodzaju rozgrywek sportowych – to oczywiście ja. Oczami wyobraźni widzę już aplikacje, która swoje powiadomienia o bramkach/wygranych setach/wynikach meczy wyświetla w ładny sposób na zegarku. Już teraz aplikacja Live Score Addicts spełnia swoją rolę prawie idealnie dając multum opcji personalizacji. Jeśli jej twórcy dostaliby opcję rozszerzenia powiadomień na zegarek – na pewno by tego nie schrzanili. Same powiadomienia to naprawdę olbrzymie pole do popisu dla programistów.

Czasem są sytuacje, w których wyciągnięcie telefonu może być nietaktowne. A czasem czekamy na ważny SMS lub akurat nie możemy (wstydź się!) obejrzeć super ważnego meczu bo wypadło nam coś jeszcze poważniejszego, np. ważne zebranie w firmie. Wystarczy wtedy rzut oka na zegarek i już wiemy czy w SMSie przyszły ważne wiadomości czy też Polska właśnie ogrywa Wyspy Samoa.

Galaxy-Gear-Concept

Studenci i uczniowie pewnie dzięki takim zegarkom wprowadziliby ściąganie na nowy poziom zaawansowania – zegarek w trybie wyświetlającym tylko czas lub schowany pod rękawem nie rzuca się w oczy tak jak swego czasu „zegarek-kalkulator”.

Nie mówię już o takich funkcjach jak kontrola nad odtwarzaczem muzyki czy odebranie telefonu/przedyktowanie odpowiedzi na SMS – bo o tym nie trzeba się rozpisywać. Pytanie tylko jak bardzo społeczeństwo czy też my – użytkownicy, jesteśmy już otwarci na rozmawianie z zegarkiem. Ale w końcu niektórzy już gadają z okularami…

Kilka innych zalet, jak chociażby integrację z S Health możecie zobaczyć na poniższym nieoficjalnym filmiku przestawiającym wizualizację życzeń jednego z grafików.

Oczywiście ten tekst pisze osoba widząca w takich zegarkach spory potencjał. Dostrzegam też jednak znaczące minusy. Twórcy oprogramowania musza mieć sporą grupę docelową by rozwijać swoje aplikacje także w kierunku współpracy z inteligentnymi zegarkami. Jaki będzie czas pracy na baterii? Czy chwilowy boom na rynku nie wygaśnie za kilka miesięcy i nie zostaniemy z kawałkiem niemodnej elektroniki? Jak będzie z wytrzymałością takiego urządzenia i przede wszystkim – ile będzie kosztował model, który w naszej opinii będzie spełniał wszystkie wymagania? Sam jestem ciekawy np. ile bylibyście skłonni zapłacić za zegarek spełniający 80-90% waszych oczekiwań co do funkcjonalności i wyglądu (oczywiście wymagania w granicy rozsądku). Dla mnie cena ~200$ wydaje się do przełknięcia – pytanie czy ten poziom cenowy jest osiągalny dla Samsunga Galaxy Gear.

Podsumowując – jeśli prawdopodobnie nadchodzący już niedługo Galaxy Gear spełni pokładane przeze mnie oczekiwania i nie osiągnie na początek ceny „z kosmosu” to zapewne prędzej czy później trafi w moje ręce (a właściwie powinienem napisać: „na moje ręce”). A jak to wygląda u Was? Może ktoś z Was posiada już jeden z kilku dostępnych już modeli inteligentnych zegarków i wyrobił już sobie jakąś opinię?

Motyw