Creative Sound Blaster Axx SBX10 – recenzja

12 minut czytania
Komentarze

SoundBlaster Axx to nowa seria bezprzewodowych głośników zaprezentowanych przez firmę Creative. Uważni Czytelnicy przeglądający nasz portal systematycznie na pewno mieli już okazję zapoznać się z podstawowym opisem tej ciekawej kolumny z mojej relacji z konferencji singapurskiego koncernu, na którym uczestniczyłem (link) oraz czytając opis związany z pierwszymi wrażeniami (w którym starałem się opisać dokładnie to co otrzymałem w paczce od kuriera). Teraz zaś osoby zainteresowane SoundBlaster Axx SBX 10 mają okazję do zapoznania się z pełną recenzją tego produktu.

[strona=”Drugie wrażenie, Głośnik”]

Drugie wrażenie, Głośnik

Po wyjęciu kolumny z opakowania i podłączeniu jej do prądu w oczy rzuca się jej smukła i elegancka obudowa. Głośnik w formie sześciokąta ładnie się prezentuje i wkomponowuje w otoczenie. Jak twierdzi jednak Creative taka budowa nie jest związana tylko z kwestiami estetycznymi, ale także z możliwością idealnego rozmieszczenia głośników w obudowie, tak aby móc uzyskać efekt dźwięku przestrzennego.

Jednak czym Sound Blaster Axx SBX 10 wyróżniają się od innych głośników bezprzewodowych? Otóż kolumna ta to nie tylko głośnik. Jest to hybryda karty dźwiękowej USB, procesora dźwięku, a także inteligentnego mikrofonu oraz bezprzewodowego głośnika. Prawda, że dość ciekawe rozwiązanie? W jednym produkcie mamy trzy – cztery inne. Pytanie jednak czy takie rozwiązania sprawdza się w rzeczywistości. Jak wiadomo, czasami co za dużo to nie zdrowo. Tutaj na szczęście tak nie jest. Po prostu w odpowiednim momencie korzystamy z danej funkcji, która jest nam potrzebniejsza (no chyba, że rozmawiamy przez Skype’a/telefon). Abstrahując jednak od informacji, z którymi można się zapoznać na oficjalnej stronie producenta przejdę do wrażeń z użytkowania tego zestawu.

Creative Sound Blaster Axx SBX10 to model, który został stworzony by współpracować zarówno z komputerami/laptopami, jak i smartfonami/tabletami. Dlatego w trakcie testowania tego modelu starałem się zapoznać ze wszystkimi jego możliwościami, nie pomijając zarówno możliwości podpięcia go pod komputer, bo mimo, iż jest to portal o mobilnych technologiach to z kolumny zapewne każdy kto ją nabędzie będzie korzystał w różnych środowiskach.

Początek testowania przebiegł w dość satyrycznych warunkach. Otóż początkowo byłem święcie przekonany, że zestaw ten posiada wbudowany akumulator. Dlatego wystarczy podpiąć go do zasilania, podładować jakiś czas, a następnie odłączyć i włączyć. Niestety jak się okazało zawsze warto rozpocząć testy od przeczytania instrukcji obsługi, która tłumaczy nam, że głośnik musi być stale podłączony do prądu. W pierwszym momencie przebiegła mi przez głowę myśl „ale to w takim razie one są bezprzewodowe czy przewodowe?”. Oczywiście jeżeli kupimy specjalny zewnętrzny akumulator to będziemy mogli cieszyć się zupełnie bezprzewodowym zestawem. A tak zmuszeni jesteśmy, aby głośnik znajdował się niedaleko gniazdka. Na szczęście kolumna potrafi doskonale komunikować się z drugim urządzeniem do 10 metrów, a jeżeli dzieli ich ściana to do 7 metrów. Jest to przyzwoita odległość w tym wypadku. Będąc jednak już w tematyce zasilania muszę niestety wspomnieć o drugim minusie, jaki SBX10 otrzymuje już na starcie. Otóż w zestawie  zabrakło wtyczki sieciowej! Otrzymujemy wyłącznie kabelek USB. Jeśli rzeczywiście z kolumny zamierzamy korzystać podłączając ją do komputera lub laptopa to takie rozwiązanie jest wybaczalne, ale co jeśli ma służyć głównie jako głośnik dla smartfona? Wtedy mamy mały problem. Ja go rozwiązałem poprzez podłączenie kabelka do wtyczki jaką otrzymałem z Samsungiem Galaxy S III. Jako, że jest to oczywiście produkt uniwersalny to doskonale się sprawdza również i w tym wypadku.

Po przebrnięciu przez problem związany z zasilaniem kolumny, możemy spokojnie przejść do jej testowania. Urządzanie szybko się paruje z komputerem i smartfonem. Oczywiście każde kolejne korzystanie z kolumny przebiega już automatycznie i nie musimy się martwić, że będziemy ciągle tracić czas na kolejne parowania.

Po połączeniu ich z komputerem działają one jak głośnik z kartą dźwiękową USB. System (w moim wypadku Windows 7) automatycznie zainstalował sterowniki i ustawieniach dźwięku wyświetlił mi dwa nowe urządzenia: pierwsze identyfikuje się jako głośnik, zaś drugie jako mikrofon. Dla osób, które chcą mieć możliwość kontroli kolumny z poziomu pulpitu dostępne jest oprogramowanie Sound Blaster Axx Control Panel, jednak i bez instalacji jego możemy bez większych problemów korzystać z głośnika (niestety możliwości ustawień Windows są dosyć okrojone w tym zakresie, w porównaniu z tym co oferuje narzędzie producenta). Oczywiście nie zabrakło predefiniowanych profili (np. Muzyka, Gry, Film), ale jeśli chcemy możemy samodzielnie odpowiednio ustawiać każdy z dostępnych suwaków. Dodatkowe możliwości otwierają się dla nas dzięki wbudowanej karcie dźwiękowej, która oferuje funkcje Crystalizer (przywraca jakość skompresowanej muzyce), Surround (dodaje wirtualny efekt 3D), Smart Volume (wyrównuje głośność dźwięku) oraz Dialog Plus (poprawia jakość dialogów w filmach). Niestety funkcje należy włączać ostrożnie, gdyż zbyt duża ich ilość może przyczynić się do zauważalnych zniekształceń.

[strona=”Mikrofon”]

Mikrofon

W związku z tym, że wbudowany mikrofon połączony z głośnikiem jest dość ciekawą nowością, w recenzji nie mogło zabraknąć kilku słów na jego temat. Firma Creative twierdzi, że w kolumnie znajdują się dwa mikrofony. Oczywiście nie byłem w stanie tego sprawdzić. Ogólnie jednak w trakcie przeprowadzania rozmów za jego pomocą byłem pod wrażeniem. Mikrofon dość dobrze zbiera głos. Będąc około 3 metry od niego, rozmówcy słyszeli co mówię, chociaż twierdzili, że jestem zbyt cicho. Siedząc bliżej byłem już znacznie lepiej słyszany (test przebiegał na standardowych ustawieniach). W trakcie rozmowy warto jednak aby Sound Blaster Axx był skierowany w naszą stronę, ponieważ jeśli jest ustawiony bokiem zakres jego zasięgu drastycznie ulega zmniejszeniu.

Mikrofon podobnie jak i głośnik posiada również kilka dodatkowych funkcji. Pierwszą z nich (można by rzecz podstawową) jest możliwość redukcji dźwięku (Noise Reduction), dalej mamy Voice FX (traktuje to raczej jako funkcję-zabawkę, choć może oczywiście być również przydatna, gdyż pozwala ona na modyfikację naszego głosu. Możemy nagle stać się kobietą, dzieckiem lub mieć pogrubiony głos jak w trakcie rozmowy z jakimś przestępcą), Voice Focus, który pozwala ustawić odpowiednią szerokość kąta w ramach którego głośnik będzie rejestrował nasz głos, natomiast poza tym kątem dźwięki będą niesłyszalne. Na konferencji firmy Creative pokazano, że funkcja ta doskonale sprawdza się jeśli nie chcemy, aby rozmówca usłyszał płacz dziecka, programu nadawanego w telewizji czy tego co mówimy do szefa w trakcie rozmowy z kontrahentem. Ostatnią funkcją jest Smart Volume, który powoduje, że nasz głos jest stale ustawiony na tym samym poziomie głośności. Dopiero po włączeniu tej funkcji możemy chodzić bez przeszkód po pokoju bądź też siedzieć daleko od Sound Blaster Axx i być ciągle dobrze słyszalnymi dla rozmówcy.

Niestety wszystkie dodatkowe opcje (zarówno przewidziane dla odtwarzania, jak i nagrywania) dostępne są tylko w przypadku podłączenia kolumny do laptopa. W przypadku transmisji za pomocą Bluetooth liczba opcji zostaje mocno ograniczona i mamy dostęp tylko do regulatora głośności i funkcji, które dostępne są na panelu dotykowym kolumny.

[strona=”Obsługa Androida”]

Obsługa Androida

Prawdopodobnie najistotniejszy rozdział dla osób, które zamierzają kolumnę parować głównie ze smartfonem. Aby móc korzystać z możliwości jakie udostępnia nam Creative na samym początku z Google Play musimy pobrać aplikację Creative Central. Po jej zainstalowaniu i sparowaniu z kolumną otrzymujemy dostęp do dodatkowych opcji. Ustawienia jakie otrzymujemy są identyczne jak w przypadku tych, które otrzymujemy na komputerze poczynając od wyboru poziomu głośności, a skończywszy na ustawieniach głośnika i mikrofonu, wyboru ich profili (w przypadku głośniku jest to „domyślny”, „czysty wokal”, „ciepły dźwięk” i „smart volume”), bądź zdefiniowania własnego (dziesięciostopniowy korektor graficzny). Oczywiście z poziomu smartfonu lub tabletu mamy możliwość włączyć też funkcje, które dostępne są na panelu dotykowym.

Jak możecie zauważyć na zrzutach ekranu Sound Blaster Axx SBX10 może doskonale się sprawdzić jako zestaw głośnomówiący. Producent udostępnił cztery różne tryby pracy. Mamy więc możliwość wyboru „rozmowy głosowej”, „voice focus”, „rozpoznawanie głosu” i „voice fx”, a także włączyć redukcję szumów i regulację głośności .

Jak się sam przekonałem głośnik doskonale sprawdza się w momencie kiedy chcemy skorzystać z S Voice. Smartfon zdecydowanie lepiej radzi sobie z rozpoznawaniem słów, które wypowiadamy. Na dziesięć podejść wszystkie zostały prawidłowo zakończone i uzyskałem oczekiwany wynik. Również przeprowadzanie rozmów jest wygodne. Działa identycznie jakbyśmy rozmawiali w trybie głośnomówiącym, ale ze znacznie lepszą jakością, która jest dostrzegalna wśród obu rozmówców.

Z poziomu aplikacji Creative Central możemy także ustawić sobie alarm, który zamiast z głośnika w komórce będzie grał nam z Sound Blaster Axx SBX10. Możemy ustawić kilka różnych budzików, a wśród opcji jakie otrzymujemy jest wybór etykiety, czasu budzenia, dni, w które alarm ma być powtórzony, czas drzemki, rodzaj dźwięku (do wyboru również muzyka zgromadzona w pamięci smartfona), lokalizacja (możemy wybrać czy budzić ma nas nasz smartfon, kolumna czy to i to) oraz poziom głośności.

[strona=”Jakość dźwięku”]

Jakość dźwięku

W trakcie słuchania różnego rodzaju utworów, zarówno poprzez łączność bezprzewodową, jak i w wypadku podłączenia kolumny bezpośrednio do laptopa jakość dźwięku jest dobra. Nie możemy powiedzieć, że jest rewelacyjna, ale jest też znacznie lepiej niż poprawnie. Mimo, iż producent twierdzi, że budowa głośnika pozwala na przesyłanie dźwięku przestrzennego to jednak jest to małe nadużycie. Rozróżnienie prawego i lewego kanału jest możliwe, ale o systemie 5.1 zamkniętym w jednej kolumnie można jednak pomarzyć, gdyż przy włączonej funkcji Surround co najwyżej można powiedzieć, że jest wyczuwalna zmiana. Tylko tyle i aż tyle.

SBX 10 dobrze radzi sobie z tonami wysokimi. Trochę gorzej jest z niskimi. W trakcie testowania słuchałem utworów różnych wykonawców (m.in. Jelonka, Nickelback, The Offspring, Disturbed, ZAZ, Erica Claptona, Pakito), a także oglądałem filmy akcji, komedie i dramaty. Głośnik doskonale radził sobie z utworami muzyki klasycznej. Z muzyką rockową również nie było najgorzej, jednak utwory metalowe były trochę nienaturalne, a bas zbyt mocny, sztuczny.

W trakcie ustawiania (włączania i regulowania) dodatkowych funkcji trzeba też dokładnie uważać i sprawdzać jak zmienia się dźwięk, gdyż czasami złe ustawienia mogą doprowadzić do znacznego pogorszenia się dźwięku. Moim subiektywnym odczuciem jest też wrażenie, że głośniki znacznie lepiej grają gdy są podłączone kablem do komputera niż gdy korzystałem z Bluetooth.

[strona=”Specyfikacja techniczna”]

Specyfikacja techniczna

Producent Sound Blaster Axx SBX10 chwali się następującą specyfikacją techniczną:

Interfejs: USB 2.0, Bluetooth

Technologia bezprzewodowa: Bluetooth 2.1 + EDR

Profile Bluetooth: A2DP, ARCP, HFP

Częstotliwość: 2,4 GHz

Zasięg działania: do 10 metrów

Wbudowany mikrofon: Para mikrofonów wielokierunkowych

Wejścia audio: jedno stereofoniczne gniazdo 3,5 mm (1/8 cala) typu jack pełniące rolę wejścia Aux lub wejścia mikrofonowego

Wyjścia audio: jedno stereofoniczne gniazdo 3,5 mm (1/8 cala) typu jack pełniące rolę wejścia Aux lub wejścia mikrofonowego

Wymiary: 90.6 x 80.3 x 295.7 mm

Masa: 0.8 kg

Gwarancja: 24 miesiące

[strona=”Podsumowanie”]

Podsumowanie

Creative Sound Blaster Axx SBX10 to model, który ma zarówno liczne plusy jak i minusy. Na początek warto wspomnieć o świetnym designie i przygotowaniu produktu. Urządzenie mimo iż nie należy do najmniejszych jest eleganckie i smukłe. Dzięki temu nie zajmuje zbyt dużo miejsca, a przy okazji potrafi dobrze wkomponować się w otoczenie. Świetną opcją jest dodanie panelu dotykowego, który często się przydaje. Obok tych zalet należy wspomnieć o minusie w postaci dość marnego wyposażenia dodatkowego. Zewnętrzny akumulator można traktować jako dodatek dla osób, które potrzebują takiego rozwiązania, ale brak zasilacza sieciowego to dość duże zaniedbanie.

Idąc dalej na pewno należy zwrócić uwagę na doskonale przygotowane oprogramowanie sterujące i liczne opcje dodatkowe i funkcje, które możemy za ich pomocą aktywować. W kontraście do tego idzie dobra jakość dźwięku. W tym wypadku liczyłem na znacznie więcej i choć to co prezentuje kolumna w zupełności wystarcza w trakcie codziennego użytkowania (słuchanie muzyki, oglądanie filmów, rozmowy) to już melomana może nie zadowolić.

Dlatego uważam, że Sound Blaster Axx SBX10 to urządzenie ciekawe, które oferuje powiew świeżości. Producent zapowiadał to jako rewolucje. Po części można uznać tą serię w takiej kategorii, ale tylko w ograniczonym zakresie. Pomysł połączenia głośników, mikrofonu i karty dźwiękowej jest świetny i za to należy się ogromny plus. Jednak w tym momencie będę czekał jednak, aż Creative może za parę(naście) miesięcy wyda nową serię, która już będzie poprawiona, a przede wszystkim będzie oferowała lepszą jakość dźwięku i wyposażenie.

Cena Sound Blaster Axx SBX10 to 599 złotych. Dziękujemy firmie PowerSales International za wypożyczenie sprzętu do testu!

Motyw