Są ludzie, którzy tuningują swoje samochody. Zmieniają zderzaki, światła, montują spojlery itp. W przypadku telefonu mamy mniejsze pole do popisu. Bardzo ciekawym rozwiązaniem są folie, którymi możemy okleić smartfona. Na rynku mamy ogromny wybór. Ja postanowiłem przyjrzeć się folii GelaSkins.
Folia ma delikatną fakturę. Nie jest idealnie gładka. Składa się z dwóch części – jedną na klapkę baterii oraz drugą na przednią część telefonu. Posiada wcięcia na przyciski, głośnik, diodę oraz czujniki. Jest bardzo dobrze wykonana i miła w dotyku.
Proces naklejania GelaSkin jest dosyć pracochłonny. Najtrudniej jest dopasować szczegóły – dookoła przycisków, głośnika. Na szczęście, jeżeli coś zrobimy krzywo zawsze możemy poprawić. Folię można łatwo odkleić i nie traci ona swoich „właściwości klejących”. Nie zauważyłem żadnych bąbli powietrza, co jest dużym plusem.
Po naklejeniu możemy podziwiać efekt naszych zmagań. Warto dodać, że możemy ściągnąć tapetę na pulpit dopasowaną do naszego wzoru oraz telefonu. Mi niestety nie udało się wszystkiego idealnie spasować. Drobne niedociągnięcia widać, jeżeli bardzo dobrze się przyjrzymy. Natomiast w czasie normalnego używania są praktycznie niewidoczne. Wszystkie rogi są mocno zaokrąglone, dzięki czemu nic się nie odkleja (np. podczas wkładania telefonu do kieszeni).
Podsumowując, folia GelaSkin to bardzo ciekawe rozwiązanie. Możemy wybierać spośród dużej ilości wzorów, więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Wysoka jakość oraz dobre spasowanie gwarantują trwałość. Jeżeli ktoś chce wyróżnić swój telefon spośród innych. to jest to idealne rozwiązanie.