Sony Ericsson Xperia arc – recenzja

23 minuty czytania
Komentarze

Wstęp

Gdy po raz pierwszy usłyszeliśmy, z jakim urządzeniem Sony Ericsson chce stanąć do walki o podium na rynku Androida, byliśmy nieco zawiedzeni. W momencie gdy świat obiegały kolejne informacje o dwurdzeniowych smartfonach od Motoroli, LG, Samsunga wiadomości o nowych jednordzeniowych, flagowych modelach od Sony Ericssona czy HTC nie robiły na nikim już tak dużego wrażenia. Nieoficjalne stanowisko HTC mówi, że póki smartfonowa wersja Androida (2.x) nie zostanie zoptymalizowana pod procesory dwurdzeniowe – nie ma sensu ich montować do nowych urządzeń. HTC czeka więc na „ruch Google”, jednocześnie jednak wydając niedługo Pyramid i EVO 3D. Dlaczego Sony Ericsson pozostał przy jednordzeniowych procesorach? Być może z tego samego powodu co tajwański producent; dużo bardziej prawdopodobna jest jednak teoria większego zysku – potencjalni nabywcy urządzeń nowej linii Xperia zwrócą uwagę bardziej na styl, możliwości aparatu, ekranu i wykonanie, niż na parametry technologiczne. Po co więc inwestować np. w NVIDIĘ Tegra 2, skoro klienci i tak kupią arc, nawet jeśli będzie tam „stary” Qualcomm Snapdragon  MSM8255? No właśnie. Czy jednak arc rzeczywiście nadrabia wydajnością systemu, wykonaniem i swoimi możliwościami multimedialnymi? Tego dowiecie się z naszej recenzji.

Jeśli wolicie czytać recenzje w pełnym rozwinięciu, to podobnie jak w WPGiA wystarczy kliknąć „Wszystkie strony” w spisie treści”.

Ponieważ arc miała u nas kłopoty z Dalvik Debug Monitor Server, screeny musiały zostać zrobione okrężną drogą, niestety są przez to lekko ucięte u dołu.sony_netbook_01_big


Zestaw

Proste pudełko zawiera smartfon Xperię arc, słuchawki dokanałowe z wymiennymi końcówkami, ładowarkę wraz z kablem USB, złącze HDMI (którego niestety nie otrzymaliśmy w zestawie) oraz krótki przewodnik po podstawowych funkcjach telefonu. Akcesoria wydają się być całkiem wysokiej jakości, nieco bardziej szczegółowy ich opis znajdziecie poniżej.

Zacznijmy od ładowarki. Jest to całkiem popularny ostatnio rodzaj ładowarki modułowej, składającej się z dwóch części – bazy oraz dopinanego kabla, służącego jednocześnie jako kabel USB, odpowiadający za komunikację smartfonu z komputerem. Sama ładowarka to jeden z przykładów na ekologiczność Sony-Ericssona, którą się chwali. Gdy tylko telefon zostanie naładowany – przepływ prądu zostaje zablokowany, przez co go nie marnujemy np. gdy zostawiamy nasz smartfon ładowany na noc. Niestety sam kabel jest długości zaledwie jednego metra i dodatkowo usztywniony po obu końcach, co w połączeniu z wyjściem microUSB w arc umieszczonym w prawym-górnym rogu telefonu czyni ładowanie/podłączanie telefonu bardzo ryzykownym. Naprawdę nietrudno jest przy takim kablu o upadek Xperii z wysokości, a takie umiejscowienie wyjścia microUSB aż błaga o położenie telefonu przy samym gniazdku elektrycznym czy obok komputera.

02_big
01_big

Bateria dołączana do arc to zwykła bateria litowo-polimerowa o pojemności 1500 mAh. Czy wystarcza ona, by swobodnie korzystać z telefonu? Obawiam się, że przy multimedialnych możliwościach najnowszej Xperii w połączeniu z dużym ekranem wykonanym w technologii BRAVIA jest to trochę za mało. Przy dość intensywnym korzystaniu ze smartfonu i jego dodatkowych funkcji telefon wołał o podłączenie do ładowarki już pod koniec dnia. Dopiero przy stosunkowo umiarkowanym używaniu smartfonu głównie do funkcji telefonicznych nie odczujemy tego braku pojemności baterii. Zwykle jednak lepiej jest go naładować na noc, inaczej może sprawić nam nieprzyjemną niespodziankę następnego dnia, gdy np. najdzie nas ochota właśnie na wykorzystanie jego multimedialnych funkcji.

sony_battery_big

W standardzie znajdziemy także kartę pamięci o pojemności 8 GB class 2. Jak wiadomo klasa karty określa szybkość odczytu i zapisu danych, „class 2” to jakość z najniższej półki. Nie ma jednak co się dziwić takiemu posunięciu. W końcu producenci kart microSD muszą jakoś zarabiać, klient po jakimś czasie odkryje, że teoretycznie duża karta pamięci dołączona do arc jest stanowczo za wolna i… za mała. Najnowsza Xperia stworzona jest do robienia zdjęć, nagrywania filmów w jakości HD, słuchania muzyki i oglądania filmów – 16 GB pojemności byłoby znacznie bardziej odpowiednie dla tego urządzenia. Prawdopodobnie jednak dla większości użytkowników obecny standard będzie zadowalający, dla części – do czasu.

sony_ear_big

Słuchawki, które znajdziemy w pudełku wraz zestawem wymiennych końcówek to tzw. słuchawki dokanałowe, które doskonale wyciszają dźwięki otoczenia i pozwalające rozkoszować się naszą ulubioną muzyką. Oczywiście przeciwnicy tego typu słuchawek mają rację mówiąc, że są niebezpieczne z racji utraty świadomości tego co, się dzieje dookoła nas. Nierozsądnym byłoby więc z nich korzystać w trakcie biegania czy prowadzenia samochodu. Na kablu umieszczony jest przycisk do odbierania połączeń telefonicznych, bez żadnych dodatkowych funkcji i całkiem czuły mikrofon do rozmów. Co więcej, jest to typ słuchawek, których jedną „odnogę” należy zawinąć nad szyją, w tym wypadku kabel od prawej słuchawki. Z jednej strony dzięki temu nie musimy nigdzie przyczepiać kabla lub wieszać na koszulce, z drugiej jest dość upierdliwe i niekoniecznie wygodne. Oczywiście jest to kwestia gustu, ja jednak preferuję słuchawki, które nie wiszą na szyi. Ostatnią kwestią jest problem umiejscowienia w telefonie gniazda mini Jack 3,5mm. Leży ono w lewej-górnej części smartfonu i o ile podłączenie standardowych słuchawek, których złącze jest odpowiednio wygięte to ni problem, o tyle nasze prywatne słuchawki z prostą końcówką będą niewygodne w kieszeni i na dłuższą metę możemy w ten sposób uszkodzić delikatny kabel. Bardzo duży minus za to rozwiązanie.


Pierwsze wrażenie

Zanim przejdziemy do opisu pierwszych wrażeń, przedstawiamy Wam podstawowe cechy Xperii arc:

  • Wymiary – 62,5 x 125 x 8,7-10,9 mm
  • waga: 117 gramów
  • GSM/GPRS/EDGE (850/900/1800/1900 MHz), HSPA/WCDMA (900/2100 MHz)
  • procesor Qualcomm MSM8255 o taktowaniu 1GHz procesorem graficznym Adreno 205
  • 512 MB pamięci RAM
  • 4,2-calowy ekran BRAVIA o rozdzielczości FWVGA (854 x 480, 16:9)
  • Najnowszy Android 2.3 (Gingerbread)  z nową wersją interfejsu UXP
  • aparat 8,1 Mpix z autofokusem, matrycą Exmor R oraz diodową lampą błyskową
  • nagrywanie materiału wideo w jakości 720p (30kl/s)
  • Wi-Fi 802.11 n/b/g
  • A-GPS
  • Bluetooth 2.1
  • port microUSB
  • port HDMI typu D (microHDMI)
  • wyjście 3,5 mm mini-jack
  • bateria Li-Po o pojemności 1500 mAh
sony_play_1

Swoje pierwsze wrażenia na temat Xperii arc opisywałem już przy okazji relacji z konferencji Sony Ericssona, pozwolę wiec je sobie zacytować.

Pierwsze wrażenie po wyjęciu z pudełka? „To ma włożoną baterię?” Ma i ciągle jest niesamowicie lekkie. Smartfon jest rzeczywiście świetnie wyprofilowany, bardzo wygodnie trzyma się w dłoni. Wygląda naprawdę stylowo i wyróżnia się na tle pozostałych smartfonów z Androidem i nie tylko. Ekran zajmuje niemal cały przód telefonu (…) Skupmy się na kształtach i wielkości. Arc jest duża, to w końcu 4.2-calowy wyświetlacz, ale charakterystyczne zagięcie w połowie obudowy powoduje, że optycznie smartfon wydaje się być bardzo cienki i przez to wyjątkowy w swoich proporcjach. Arc bez wątpienia bardzo spodoba się przede wszystkim kobietom. Czy jednak jest ze mną coś nie tak, że i mnie się podobają te unikatowe kształty? Zdecydowanie nie, choć to oczywiście kwestia gustu (który podzielają pozostali dziennikarze [na konferencji – red.]). Na sali szeptało się o arc bardzo pozytywnie, mimo że część z nas miała okazję potrzymać już telefon na targach MWC – dobre wrażenie tylko się zwiększyło.

Pobieżne zabawy z systemem zaspokoiły moje oczekiwania. Arc jest bardzo płynna, wypełniona wieloma przydatnymi widżetami i widać, że nowa wersja nakładki od Sony Ercissona została naprawdę dopracowana.

Po dłuższym czasie używania arc pora te wrażenia nieco zweryfikować. Więcej szczegółów w kolejnych częściach recenzji.


Obudowa i wykonanie

Przód

Z przodu smartfon prezentuje się dość elegancko. Niemal całą powierzchnię zajmuje 4,2-calowy ekran, u góry znajdziemy sensor optyczny, czujnik zbliżeniowy oraz głośnik rozmów. Ustawione w rzędzie wyglądają co najmniej brzydko, niesymetrycznie i nieproporcjonalnie w stosunku do siebie. Na szczęście u dołu telefonu jest już lepiej. Pod ekranem mieszczą się trzy fizyczne przyciski: wstecz, dom oraz menu. Przyzwyczajony do układu od HTC od razu odczułem brak przycisku Wyszukaj, z którego stosunkowo często korzystam. Pod guzikami znajduje się napis „XPERIA” oraz dwie malutkie diody, które jednak nie spełniają do końca swojej roli. W nocy nie oświetlą nam klawiszy i póki się nie przyzwyczaimy to możemy mieć problemy w ciemnościach z odnalezieniem właściwego przycisku funkcyjnego.

Wróćmy jeszcze na chwilę do wyświetlacza. Warto wspomnieć, że jest stosunkowo bardziej odporny na zbieranie odcisków palców, niż standardowe telefony z Androidem i za to należy się pochwała. Skoro jesteśmy już przy brudzie – ten uwielbia z łatwością dostawać się między taflę ekranu a pozostałą część obudowy.

sony_front_big

Ekran zastosowany w arc wykorzystuje silnik BRAVIA automatycznie podbijający ostrość i kontrast wyświetlanego obrazu. Jeśli ktoś szuka interesującej alternatywy dla Super AMOLED, który dla wielu jest zbyt przerysowany i źle wyświetla tekst na białym tle, to znajdzie ją w BRAVII. Kolory są żywe, ale nie tak intensywne i przesadnie ciepłe jak w SAMOLED, nie widać też aż tak bardzo pikseli, jak w innych smartfonach. Ekran zapewni też niemal idealną widoczność pod każdym kątem patrzenia. To co jednak najbardziej urzekło mnie w wyświetlaczu arc to prócz jakości wyświetlanego obrazu, jego poziom odbioru w silnym świetle słonecznym. Trudno to uchwycić aparatem ale poniżej przedstawiamy kilka zdjęć prezentujących smartfon w bardzo słonecznym dniu (wybaczcie pyłki na ekranie):

DSC09679
DSC09681
IMAG0072
IMAG0074
IMAG0077
IMAG0078

Prawasony_siluette_left_big

Po prawej stronie znajdziemy od góry: diodę LED od powiadomień, niefortunnie umiejscowiony port microUSB, nieduży przycisk od kontroli głośności połączeń/multimediów oraz dwuskokowy spust od aparatu. Lekkie jego wciśnięcie rozpocznie łapanie autofokusa, wciskając go do końca zrobimy zdjęcie. Będąc w menu tym guzikiem przejdziemy też od razu do aparatu.

Lewasony_siluette_right_big

Po lewej stronie znajduje się wyłącznie kontrowersyjne wejście mini Jack 3,5mm.

sony_right_big

Tyłsony_rear_big

Z tyłu obudowy znajdziemy obiektyw aparatu i obok niego diodową lampę błyskową. Odrobinę niżej mieści się mała dziurka, za którą pod klapką kryje się specjalny dodatkowy mikrofon MIC, rejestrujący dźwięki podczas nagrywania wideo od frontu. Schodząc dalej w dół zobaczymy logo Xperii oraz logo SE. Na końcu mieści się wąski głośnik, który jak na swoje rozmiary sprawuje się całkiem dobrze.

Klapka wykonana jest z giętkiego plastiku, gdy się przyjrzymy, znajdziemy połyskujące elementy przypominające brokat. Dzięki temu i charakterystycznemu wyprofilowaniu, kolor obudowy zmienia się w zależności od kąta patrzenia. Niestety klapka poluzowana jest względem całej obudowy i delikatnie przesuwa się wertykalnie.

Górasony_top_big

Na górze znajduje się przycisk „Power”, który włącza nasz telefon. Tym guzikiem możemy go także wybudzić, jednak lepiej do tego nadaje się frontowy „Domek”. Obok znajduje się za zaślepką port microHDMI.

Dół

U dołu znajdziemy mikrofon do rozmów, miejsce na smycz (które jednak nie wygląda zbyt pewnie) oraz drobne wgłębienie, dzięki któremu z łatwością podważymy i zdejmiemy tylną klapkę. Przy okazji tego zdjęcia możecie zobaczyć, jak wygląda Xperia arc w srebrnym kolorze tzw. „Misty Silver”, model przez nas recenzowany to „Midnight Blue”.

inne_arc-dol-silver

Interfejs UXP i aplikacje

Zacznijmy od aplikacji, jakie oferuje nam dodatkowo na starcie Xperia Arc.

screen19

Kreator konfiguracji – nie widzieć czemu nie pojawił się on przy pierwszym uruchomieniu telefonu. Warto jednak przejść do niego od razu, by móc poznać podstawowe funkcje smartfonu, dowiedzieć się jak działa klawiatura, czym jest Timescape, zaimportować kontakty z karty SIM, skonfigurować sieć bezprzewodową WiFi, konta Google i pocztowe, a także Timescape i SE Sync.

screen20

Serwer multimediów – umożliwia odtwarzanie w telefonie plików znajdujących się na innych urządzeniach w tej samej sieci lokalnej. Aplikacja jest prosta w obsłudze i zawiera podstawowe możliwości konfiguracyjne.

screen27
screen28

Timescape – tutaj znajdziemy w formie przewijających się kafelek wpisy z Facebooka, Twittera, wiadomości czy nieodebrane połączenia. Wszystko sprzężone w jednym miejscu w celu uporządkowania wszystkich informacji. Szkoda tylko, że aplikacja jest nieczytelna, w kategorii „Wszystko” zwyczajnie tworzy się bałagan, a w tle kafelek obrazki kontaktów i znajomych są bardzo słabej jakości. Nie jest to też najlepsza metoda na aktualizację swojego statusu na Facebooka czy pisanie na Twitterze, jest bowiem średnio intuicyjna i zabiera zbyt dużo czasu. W porównaniu do FiendStream z HTC, Timescape wypada raczej blado i służy bardziej jako ładnie wyglądająca ciekawostka.

screen29

TrackID – aplikacja wsłuchuje się w utwory muzyczne z otoczenia i wyszukuje informacje o nich. Lepiej jednak zaopatrzyć się z Android Marketu w aplikację taką jak Shazam czy Soundhound.

screen30

PlayNow – sklep z muzyką

screen26

Postcard – program do tworzenia pocztówek

screen

Sam interfejs UXP to jedna z najlepszych nakładek na system operacyjny Android, z jaką miałem do czynienia. Xperia arc na starcie wyposażona jest w dość sporą gamę ciekawych widżetów, które można umieścić na 5 pulpitach. Niestety z widżetami od SE jest problem, polegający na tym, że te dość często się zacinają albo przestają reagować na nasze dotykowe polecenia.

screen4

Osobiście przyzwyczaiłem się do korzystania z dialera z T9, zamiast książki adresowej, niestety takie cudo będziemy musieli zastępczo ściągnąć z Android Marketu, bo w interfejsie od SE zabrakło jakiegokolwiek udogodnienia przy wybieraniu numerów.

screen40

W nowym interfejsie uświadczymy sporo tapet, dzwonków, alarmów i dźwięków powiadomień, których nie znajdziemy w innych telefonach z Androidem. Wszystkie są zdecydowanie dobrej jakości i nie powiem, że trochę mi czasu zajęło, póki nie zdecydowałem się na konkretne dźwięki i tło pulpitu.

screen11

Jedną z nowości w stosunku do poprzedniej wersji nakładki jest opcja „Pinch”, przypominająca „Helicopter view mode” z HTC Sense UI. W przypadku urządzeń HTC polega ona na tym, że po uszczypnięciu ekranu na dowolnym pulpicie pojawia się podgląd wszystkich dostępnych pulpitów. W Xperii zamiast pulpitów pojawiają się wszystkie widżety na jednym ekranie, do których można szybko przejść wybierając jeden z nich. Niestety podobnie jak w przypadku Timescape nie służy to żadnemu rozsądnemu pogrupowaniu, nie jest to do końca intuicyjne i w odróżnieniu od Timescape niestety dość mało płynne.

screen3

Przewijanie pulpitów odbywa się w miarę płynnie choć nie stanowi to reguły, zdarzają się drobne zacięcia, szczególnie gdy w „kolejnym” pulpicie mieści się dużo widżetów. Na dużą pochwałę zasługuje jednak Launcher i dolna belka funkcyjna. Na dole możemy umieścić 4 dowolne skróty do programów, lub zostawić te miejsca puste. Do tego możemy tam dać folder i do niego dodawać dowolne aplikacje. W ten sposób możemy stworzyć szybki folder zatytułowany np. „Narzędzia” i umieścić w nim powiedzmy budzik, kalendarz, kalkulator i OfficeSuite, lub np. folder „Multimedia” i dodać do niego skróty do Aparatu, galerii, odtwarzacza muzyki i filmów. Sami decydujemy o zawartości i wyglądzie takiego folderu.

screen12
screen37

Menu aplikacji przewijamy podobnie jak w Samsungach – poziomo. Możemy też ustalić kolejność wyświetlanych aplikacji: Alfabetycznie, najczęściej używane, ostatnio zainstalowane oraz samemu ustalić kolejność poprzez „przytrzymaj i upuść”. Tu podobnie jak w iOS 4.x doświadczymy przyjemnych dla oka animacji podczas sortowania aplikacji.

screen8

Animacjom warto poświęcić osobny akapit. Chociaż system pracuje pod kontrolą Androida 2.3.2 to brakuje tej kultowej animacji od wyłączania ekranu. Zamiast tego jest za to pełno animacji-przejść, ikony i widżety podczas przeciągania po pulpitach ruszają się – wyginają. Różne efekty dostrzeżemy także przy Timescape, aplikacji od wiadomości, działaniu widżetów czy w galerii zdjęć. Krótko mówiąc cały system obfity jest w przyjemne dla oka efekty i całość ładnie ze sobą współgra.

Poniżej pozostałe screeny, przedstawiające nieco system, jego aplikacje i widżety:

screen2
screen1
screen5
screen21
screen6
screen7
screen8
screen9
screen10
screen18
screen32
screen36

Sieci zwykłe i bezprzewodowe, GPSscreen_sieci

Zarówno moduł WiFi jak i Bluetooth spisywały się bez problemu. Arc połączyła się z zarówno z routerami domowymi jak i z siecią bezprzewodową na uczelni (eduroam) czy w kawiarniach i pubach. Z drugiej strony siła połączenia nie była tak duża, jak w przypadku innych urządzeń. Często arc miała nawet dwie kreski mniej niż HTC Desire HD, HTC Trophy Czu Huawei U8300. W testach prędkości speedtest.net skutkowało to wolniejszym łączem o ok. 200kbps. Wysyłanie plików Bluetooth i parowanie z innymi urządzeniami BT nie nastręczało żadnych kłopotów.

Warto poświęcić kilka słów technologii HD Voice z której korzysta Xperia arc. Niestety w Polsce wyłącznie w Warszawie i w Erze można komunikować się w nowym standardzie, pod warunkiem, że oba telefony wspierać będą HD Voice. Z naszych informacji wynika, że arc radzi sobie dobrze pod tym względem, ale technologia ta podlega już indywidualnej ocenie, ponieważ nie w każdych warunkach jest przydatna.

Zasięg sieci komórkowej zarówno 2G jak i 3G trzymał się na standardowym, oczekiwanym poziomie. Jakość rozmów również nie odbiegała od innych, znanych mi do tej pory smartfonów.

Dzięki najnowszemu Androidowi arc zyskała możliwość stania się przenośnym punktem dostępowym Wi-Fi, a także możliwość transmisji danych do komputera poprzez kabel USB. Z tego zadania wywiązywała się bezbłędnie.

O module GPS można powiedzieć tyle co o rozmowach telefonicznych – jest i działa. Bezproblemowo łączy się z satelitami i odnajduje naszą pozycję. Niestety powinien raczej służyć jako dodatek „na chwilę”, gdyby z niego korzystać dużo dłużej, np. także po to by dodawać geolokalizację do robionych przez nas zdjęć – telefon nie wytrzymałby nawet 12 godzin pracy.


Multimediascreen23

Arc to zdecydowanie telefon multimedialny. Zacznijmy może od odtwarzacza muzycznego, który może nie jest jakoś specjalnie rozbudowany i intuicyjny, ale spełnia swoją rolę. Posiada też wbudowany korektor graficzny z 10-cioma ustawieniami a także specjalny guzik, który naszą aktualnie odtwarzaną muzykę wyszukuje w serwisie YouTube. Jakość odsłuchiwanego dźwięku stoi na bardzo wysokim poziomie, jednym z najwyższych jeśli chodzi o urządzenia z Androidem. W odtwarzaczu muzycznym brakuje niestety możliwości zapętlenia piosenki czy ustawienia losowej kolejności w dowolnym momencie, możemy jedynie wejść w spis naszych utworów i wszystkie je odtwarzać losowo.

screen25
screen24

Radio FM – jest i działa, niestety jest niewygodne w obsłudze i wyjątkowo mało płynne. Skutecznie odrzuciło mnie od korzystania z niego. Oczywiście można ustalać ulubione stacje radiowe i wyszukiwać nieznaną nam muzykę poprzez TrackID, tylko po co, jeśli aplikacja wygląda jakby chciała działać dobrze, a nie potrafi?

screen15

W arc znajdziemy Galerię znaną z czystego Androida, czyli Galerię 3D. Możemy w niej przeglądać nasze zdjęcia, nagrane filmy i wideo w kilku najprostszych formatach. Sama galeria jest efektowna, wykorzystuje akcelerometr więc miniatury zdjęć przechylają się wraz z ruchem telefonu, autorotacja i „pinch to zoom” działają idealnie. Co więcej, jeśli odwrócimy „pinch” na miniaturach folderu to ukaże nam się ładna animacja przerzucająca płynnie zawarte w folderze zdjęcia z jednego palca do drugiego. Jest to przydatne, jeśli chcemy szybko sprawdzić, jakie fotografie znajdują się w danym folderze.

screen16
sony_top02_big

Nowa Xperia po zainstalowaniu np. QQ Player doskonale radzi sobie z odtwarzaniem filmów w .avi, .rmvb, .wmv itd. Do .mp4/MOV najlepszy wydaje się odtwarzacz systemowy. Poniżej znajdziecie film pokazujący jak dobrze odtwarzane są filmy. Zobaczycie tam właśnie krótki urywek z Final Fantasy (.mp4), który sie zacinał, ale gwarantuję Wam, że gdyby go odtworzyć przez Galerię – działałoby idealnie płynnie. Przy okazji wspomnę, że arc pozwala dzięki portowi microHDMI podłączyć się z TV i wyświetlać filmy w wysokiej jakości i bez zacięć. Miałem okazję m.in. na konferencji zobaczyć jak to działa na przykładzie Final Fantasy i w warunkach domowych na przykładzie Tronu, efekt jest naprawdę przyzwoity.

https://www.youtube.com/watch?v=iOC03em09FA

Internet

screen17

Jak wspomniałem, WiFi w arc nie rzuca na kolana, ale transmisja komórkowa działa już zdecydowanie lepiej. Denerwować może jedynie komunikat po wyłączeniu sieci komórkowej, który znika dopiero po dotknięciu „wyczyść” w belce powiadomień. Wystarczy, że na chwilę zgubimy zasięg i pojawia się denerwująca notyfikacja. Przeglądarka zastosowana w arc to standardowa – androidowa, która spisywała się bardzo dobrze. Próby z Operą, Firefoxem i innymi przeglądarkami zakończyły się również powodzeniem i nie ma na co narzekać. Strony przegląda się bardzo płynnie i tak samo działa przybliżanie/oddalanie poprzez multidotyk.


Wydajność, gry

W Xperii arc znajdziemy te same podzespoły co w HTC Desire HD, którego jestem właścicielem. Nie obeszło się więc bez kilku różnych porównań zarówno w benchmarkach jak i grach. I chociaż arc posiada nieco mniej pamięci operacyjnej niż Desire HD to w grach oba telefony spisują się niemal tak samo. Raz na korzyść DHD, raz na arc. Przykładowo arc jest dużo płynniejsza w grze Cordy, niż mój telefon, ale już w Dungeon Defenders różnica jest na korzyść DHD, choć minimalna. Oba smartfony pracują u mnie obecnie na systemie Android 2.3 Gingerbread. W wielu pozostałych przypadkach arc i DHD spisują się w grach identycznie, czyli po prostu dobrze.

Według informacji systemowych dla użytkownika średnio zostaje około 175 MB pamięci RAM. Braki pamięci daje się odczuć przy wielu uruchomionych aplikacjach na raz, nieobeznani z przerzucaniem programów na kartę pamięci mogą szybko się zdziwić, że zabraknie im nagle miejsca w telefonie. Mam wrażenie, że gdyby te elementy zostały poprawione – praca z systemem byłaby o wiele przyjemniejsza w odbiorze. Niestety widać, że sprzęt dostaje „czkawki” i winę należy zrzucić na niedużą ilość pamięci w arc.

Wszyscy chyba znamy opinię na temat benchmarków, jednak ich wyniki jak zwykle prezentujemy w recenzjach – zawsze  jestto jakiś punkt odniesienia i jednak wciąż cieszą się zainteresowaniem.

screen31
screen33
screen34
screen35

Aparat

Sony Ericsson bardzo chwali się możliwościami swojego flagowego urządzenia. Najważniejsze cechy aparatu:

  • 8.1 mpx
  • Redukcja czerwonych oczu
  • Lampa błyskowa LED
  • Punkt ostrości  (samodzielne wybieranie punktu ostrości)
  • Czujnik CMOS Exmor R™
  • Wykrywanie uśmiechu
  • Wykrywanie twarzy
  • Stabilizator obrazu
  • Goelokalizacja zdjęć
  • Automatyczna regulacja ostrości

Chciałoby się powiedzieć, że to naprawdę dobrze wyglądające i chwytliwe terminy marketingowe. W rzeczywistości jednak wszystkie mają przełożenie na realne możliwości. Zdjęcia wychodzą naprawdę dobrze, wszystkie dodatkowe funkcje aparatu działają poprawnie, tylko do technologii Exmor R mam najbardziej mieszane uczucia.

Na naszym profilu Facebook już jakiś czas temu prezentowaliśmy Wam trochę próbnych zdjęć i wielu z Was zwracało uwagę, że nie jest to taka duża rewolucja, choć z drugiej strony zdjęcia wychodzą dobrze, szczególnie nocą i przy słabym oświetleniu. Tam gdzie inne aparaty robiłby z fotografii wielki szum, w przypadku arc zdjęcia wychodzą co najmniej poprawnie. W rękach fotografa, czy kogoś kto choć trochę interesuje się robieniem zdjęć, arc może okazać się naprawdę ciekawym i przyjemnym narzędziem. Poniżej przedstawiam Wam zdjęcia wykonane najnowszą Xperią.

photo_by_arc_1
photo_by_arc_2
photo_by_arc_3
photo_by_arc_4
photo_by_arc_5
photo_by_arc_7
photo_by_arc_11
photo_by_arc_12
photo_by_arc_13

Kamera

Kamera, podobnie jak aparat wychwalana jest przez producenta i tu sytuacja jest identyczna jak z aparatem. Na początek podstawowe cechy:

  • Nagrywanie wideo w rozdzielczości HD (720p)
  • Stabilizator obrazu w nagraniach wideo
  • Video light – (Więcej światła podczas nagrywania filmów.)
  • Automatyczna regulacja ostrości
  • Dodatkowy mikrofon MIC, zbierający dźwięki z naprzeciwka

I chociaż arc nie nagrywa wideo w tak wysokiej jakości jak słynna Nokia N8 (szczególnie N8 po przeróbkach w oprogramowaniu) to ma nad nią w kilku sytuacjach przewagę. Załamanie obrazu w ruchu jest trochę mniejsze, bardzo dobrze radzi sobie przy słabym oświetleniu, autofokus działa lepiej.

02_big_2

Poniżej przedstawiamy garść filmów wideo kręconych o różnej porze dnia. W pierwszym filmie nagranie jest z dźwiękiem, w pozostałych wyjątkowo wyłączałem dźwięk.

https://www.youtube.com/watch?v=ZtQ_yRsEL98
https://www.youtube.com/watch?v=kzx8Drmitqw
https://www.youtube.com/watch?v=CUJHUhHQsC4
https://www.youtube.com/watch?v=jxw7Luf6cUc
https://www.youtube.com/watch?v=q5cypKw0iBg
https://www.youtube.com/watch?v=Xqvanh_TT0c
https://www.youtube.com/watch?v=v7dsiM9mRuk

Podsumowanie

Xperia arc jest bardzo lekka, delikatna i ładna. Z moich obserwacji wynika, że kobiety zachwycone są wyglądem i kształtami tego modelu telefonu. Krótko mówiąc „arka” jest bardzo udanym smartfonem od Sony Ericssona, ale nie idealnym. Ma kilka wad, w tym parę dość poważnych, jak niekiedy działanie systemu, nakładki i przeciętna praca baterii. Ma karygodnie umiejscowione wejścia pod kabel USB i słuchawki mini Jack, jednak nadrabia wszystko naprawdę fantastycznym ekranem i zadowalającym aparatem/kamerą. Można też narzekać na jakość wykonania (poluzowana klapka) i wszechobecny plastik, jednak z drugiej strony smartfon jest naprawdę lekki, cienki, bardzo ciekawie wyprofilowany i ładny. Co prawda te cechy nie przesądzają w moim przypadku o kupnie takiego smartfonu, ale dla kogoś, kto trzyma takie przedmioty głównie w torebce, będzie to mieć olbrzymie znaczenie.

Dla interesujących się Androidem, arc będzie tylko ciekawym i ładnym następcą X10, jednak nie mogącym konkurować z nadchodzącymi smartfonami kolejnej generacji, takimi jak Samsung Galaxy S II, LG Optmiux 2X czy Motorola Atrix z dwurdzeniowymi procesorami i nagrywającymi wideo w Full HD. Arc wpisuje się w schemat HTC – „ludzie i tak kupią”. Czy rzeczywiście? Wszystko wskazuje na to, że tak. Najnowsza Xperia trafi do wszystkich operatorów w Polsce i będzie silnie promowana. Warto też dodać, że w arc będzie można samodzielnie odblokować bootloader, o czym niedawno pisaliśmy.

sony_netbook_02_big

Czy telefon warty jest swojej ceny? Obecnie można go kupić za około 2100 zł, zobaczymy ile będzie kosztować u operatorów. Wydaje mi się jednak, że jest to za wysoka cena za takie urządzenie. Za tę kwotę należałoby oczekiwać idealnego wykonania i doskonałej pracy systemu. Tymczasem mamy po prostu świetnie wyglądający i „tylko” dobry smartfon.

[Aktualizacja] Wiemy już, że ceny smartfonu będą całkiem atrakcyjne, dla przykładu arc będzie do kupienia w  sieci Orange za niecałe 1800 zł, to jednak wciąż dużo w porównaniu do innych urządzeń.

Zalety:

  • Niemal doskonały ekran (barwy, kontrast, widoczność na słońcu)
  • Intrygujący wygląd
  • Nieduża waga
  • Dobry aparat i kamera
  • HD Voice
  • Możliwości konfiguracji interfejsu
  • Jakość odtwarzanej muzyki
  • HDMI

Wady:

  • Wykonanie, tylna klapka
  • Przeciętna praca baterii
  • Fatalne umiejscowienie portu microUSB i gniazda słuchawek
  • Brud dostający się miedzy taflę ekranu a obudowę
  • Niekiedy działanie systemu
  • Cena

fotografie: Piotr Laskowski – madeofGray.com

Motyw