Recenzja Sony Ericsson LiveView

7 minut czytania
Komentarze

We wtorek 23 listopada miała miejsce Polska premiera mini ekranu od Sony Ericssona. Dla przypomnienia LiveView to ekran o przekątnej 1,3” który komunikuje się z telefonem z Androidem w wersji 2.X i wyświetla na nim m.in. wiadomości tekstowe, zdarzenia kalendarza, wpisy na Facebooku, Twitterze. Czy to akcesorium jest warte zakupu? Postaram się odpowiedzieć na to pytanie w poniższej recenzji. Zawartość paczki W przesyłce która do mnie dotarła od firmy Net Sport, która jest oficjalnym dystrybutorem produktów marki SE w Polsce oprócz pudełka z LiveView znalazła się jeszcze firmowa reklamówka, smyczka oraz mała ulotka o nowych telefonach marki Sony Ericsson. Zawartość pudełka LiveView Pudełko jest nie dużych rozmiarów, w środku znajdziemy: – instrukcję obsługi (brak języka Polskiego) oraz broszurę o zasadach użytkowania (również bez ojczystego języka), – ładowarkę sieciową zakończoną portem micro, – USB, – pasek do założenie LV na rękę, – klips do przypięcia LV np. do ubrania, – oraz oczywiście sam gadget czyli LiveView Dane techniczne – Technologia Bluetooth™ (zasięg około 10m na otwartej przestrzeni) – Micro USB High Speed 2.0 – Wyświetlacz w technologi OLED 1,3” o rozdzielczości 128×128 pikseli – Wymiary 3.5 x 3.5 x 1.1cm (samego LV, bez klipsa lub podstawki do paska na rękę) Pojemności baterii niestety producent niestety nie podaje. Według SE, LiveView po naładowaniu powinno służyć przez 4 dni co nie wydaje się złym czasem. Na pewno przy intensywnym użytkowaniu czas ten ulegnie znacznemu skróceniu. Wygląd zewnętrzny Sony Ericsson LiveView jest w kształcie kwadratu z lekko zaokrąglonymi rogami. Ekran nie jest płaski lecz lekko wypukły. Całość jest wykonana z dobrej jakości plastiku. Jedyne dwa ruchome elementy czyli dwa przyciski na górze urządzenia są bardzo dobrze spasowane. Przyciski te nieznacznie wystają poza obrys obudowy, na tyle wysoko być łatwo było ich używać i na tyle nisko by patrząc z daleka pozostać prawie nie widocznymi. Dodatkowo w lewym przycisku zamontowana jest wielokolorowa dioda LED która informuje nas o aktualnym stanie urządzenia. Port ładowania micro-USB jest schowany za gumową zaślepką na dole urządzenia. Klips, pasek na rękę Obudowa klipsa do przypięcia Sony Ericsson LiveView jest wykonana z tego samego plastiku co samo akcesorium, a sam klips jest już na szczęście metalowy, nie powinien się uszkodzić przy prawidłowym użytkowaniu. Pasek na rękę dostarczony jest w częściach i należy go złożyć samemu. Osobno jest pasek, mocowanie LiveView oraz teleskopy. Montaż zajmuje kilka chwil. Sam pasek w zależności od upodobań użytkownika jednym będzie się podobał, innym nie. Osoby aktywne które mają zamiar np. biegać z LV przypadnie zapewne do gustu. Pasek jest dobrze wykończony, w całości z materiału, dobrze dostosowuje się do kształtu nadgarstka. Z drugiej strony biznesmenom nie będzie on zbytnio pasował. Warto zauważyć, że przez zastosowanie standardowego systemu mocowania paska do podstawki za pomocą 20mm teleskopów możliwe jest zamontowanie dowolnie innego paska o takiej samej szerokości. Obsługa Podłączenie Sony Ericsson LiveView z telefonem jest bardzo proste i nie wymagana jest do tego znajomość instrukcji. Wystarczy włączyć interfejs Bluetooth w telefonie, włączyć LiveView, sparować i gotowe. Dodatkowo wymagane jest zainstalowanie aplikacji LiveView z Android Market. Aplikacja ta pozwala nam na ustawienie LV do naszych potrzeb. Możemy w niej zaznaczyć jakie powiadomienia mają być przesyłane do mini ekranu, co jaki czas ma być dokonywana aktualizacja oraz możemy włączać lub wyłączać dodatkowe pluginy o których szerzej napisane będzie później. Pora przybliżyć działanie jedynych dwóch przycisków sprzętowych. Lewy po przytrzymaniu uruchamia/wyłącza LiveView, krótkie kliknięcie budzi/gasi ekran. Prawy przycisk krótkim kliknięciem aktywuje/wyłącza zaznaczoną funkcję, dłuższe przytrzymanie włącza sterowanie odtwarzaczem mp3. Wrażenia z obsługi Pierwsze kilka minut użytkowania sprawia wrażenie zamieszania. Wysyła się samemu do siebie smsy, emaile, dzwoni się żeby zobaczyć jak to działa. Na szczęście to wrażenie szybko znika a użytkowanie Sony Ericsson LV staje się bardzo przyjemne. Po godzinie spędzonym z urządzeniem na ręce nie chce się go już ściągać. Obsługa za pomocą dotykowej ramki jest bardzo wygodna, urządzenie pewnie i szybko reaguje na dotyk. To samo tyczy się przycisków fizycznych. Prostota użytkowania jest jego wielkim atutem. W ciągu ułamku sekundy włączymy to czego potrzebujemy. Śmiem twierdzić ze odczytanie wiadomości czy włączenie muzyki za pomocą LiveView jest szybsze niż tradycyjnie na telefonie. Aby np. uruchomić odtwarzacz mp3 nie trzeba obudzić telefonu, potem go odblokować, znaleźć ikonę na pulpicie i tapnąć play. Na LiveView przytrzymujesz prawy przycisk, potem wciskasz go na chwile i już muzyka gra. Na dzień dzisiejszy LiveView nie możne odczytywać plików tekstowych w żadnym formacie. Na tą chwilę jako zamiennik tej funkcji można użyć emaila, tekst z pliku tekstowego skopiować do wiadomości elektronicznej i wysłać ją samemu do siebie. Bardzo możliwe, że developerzy lada dzień stworzą widet do przeglądania plików *.txt lub *.pdf. Taką funkcją zapewne najbardziej byli by zainteresowani studenci i uczniowie. Gadget od Sony Ericssona nie posiada mikrofonu, którego wbudowaniu mogło by okazać się dobrym pomysłem. Ciężko odpowiedzieć dlaczego tak się stało, być może ta funkcja zostanie zaimplementowana w kolejnej generacji LiveView lub dodatkowy moduł mikrofonu miał by zbyt duży apetyt na energię. Pluginy Oprócz możliwości jakie oferuje nam urządzenie same w sobie bardzo ważny jest fakt, że wspiera on pluginy pisane specjalnie dla niego. W przeszukiwaniu Android Market w poszukiwaniu dodatków pomaga nam inny program pod nazwą LiveWare, z całej zawartości marketu wyświetla nam tylko dodatki do LiveView. Na tą chwile w markecie jest dostępnych 7 dodatków. Znajdziemy plugin do obsługi gmaila, do uruchomienia fałszywego połączenia na telefonie czy widget pogody. Należy wziąć pod uwagę, że jest to dopiero początek Sony Ericsson LiveView na rynku i z czasem pojawi się znacznie więcej dodatków, tak jak miał o to miejsce z samym Androidem i Marketem. Ja zainstalowałem właśnie widget pogody i gmaila, które działają jak należy. Perspektywy na przyszłość Przyszłość LiveView i aplikacji na niego widzę w różowym świetle, jestem pewien, że nie będzie długo czekać aż powstaną naprawdę dobre pluginy do tego akcesorium. Asystenty biegania, jazdy na rowerze, wyświetlacze zdjęć dzwoniących osób same przychodzą na myśl. Wspomniane wcześniej aplikacje do odczytu plików tekstowych również wydają się oczywiste. Inna kwestią są akcesoria do LiveView, uchwyty rowerowe, samoprzylepne, paski itd. które na pewno powstaną. Dla kogo LiveView? Sądzę, że każdy z użytkowników znajdzie w LV coś dla siebie. Ja już zakochałem się w sterowaniu odtwarzaczem z nadgarstka. W tym roku sterowania muzyką na stoku narciarskim będzie dużo wygodniejsze, a dodatkowo będę na bieżąco z wiadomościami czy wpisami na facebooku. Osobą spędzające aktywnie czas czy to na rowerze, czy biegając na pewno LiveView przypadnie do gustu. Każdy kto nie może obsługiwać telefonu w pracy również doceni zalety tego maleństwa. Uczniowie i studencie na pewno znajdą jakieś ciekawe rozwiązanie z posiadania mini wyświetlacza na nadgarstku. Podsumowanie Czy LiveView jest produktem przełomowym? Nie jest, jest produktem naturalnej ewolucji. Prędzej czy później powstało by takie urządzenie. Co nie zmienia faktu, że użytkowanie go to czysta przyjemność. Czy jest wart wydania około 200zł? Według mnie jak najbardziej, w cenie dobrej słuchawki bluetooth można nabyć urządzenie innowacyjne, przydatne i z dużym potencjałem. Ułatwiające życie. Plusy: – Elegancki wygląd, pasujący zarówno kobiecie jak i mężczyźnie, – Intuicyjność i łatwość obsługi,- Możliwość zamocowania LV praktycznie wszędzie gdzie tylko chcemy, – Sterowanie muzyką, odczytywanie wiadomości bez dotykania telefonu, – Możliwość zamiany paska na rękę na dowolny inny o szerokości 20mm. Minusy: – Nie możliwe ładowanie gdy LiveView jest przypięty do paska na rękę, – Konieczność włączenia BT przez cały czas może skrócić żywotność baterii, – Brak mikrofonu, który mogłby znacząco zwiększyc funkcjonalność Sony Ericsson LiveView ______________________ Osobom, którym nie działa sterowanie odtwarzaczem na LiveView, polecamy zainstalować tę aplikację

Motyw