[Recenzja] HTC One A9s – co potrafi średniak o znanym wyglądzie

6 minut czytania
Komentarze
htc one a9s.jpg11

  Kilka miesięcy temu na rynek trafił smartfon HTC One A9s. Można niejako powiedzieć, że jest to młodszy brat zaprezentowanego pod koniec 2015 roku HTC One A9. Testowany przeze mnie egzemplarz ma nieco słabsze podzespoły i co za tym idzie – kosztuje mniej. W dniu publikacji tej recenzji trzeba było za niego zapłacić 1199 zł – sprawdźmy więc, czy wart jest tych pieniędzy. Zapraszam do lektury.

Wygląd

Obudowa HTC One A9s została wykonana w całości z metalu. Standardowo nie mamy dostępu do baterii, a kartę SIM i microSD wkładamy z boku – po wyjęciu tacki. Trzeba przyznać, że spasowanie obudowy stoi na wysokim poziomie. Nic nie skrzypi, nawet gdy mocno chwycimy urządzenie.  

IMG_20170204_123907

Sporo osób twierdzi, że One A9s to po prostu iPhone z Androidem. Jeśli chodzi o design, to niestety – trzeba tak powiedzieć. Osobiście mi to nie przeszkadzało, ale znajomi kilka razy zwrócili na to uwagę, a przecież nie trzymałem w ręku chińskiego sprzętu z niskiej półki, które nawiązywałoby wyglądem do produktu Apple. Powracając jednak do wyglądu i zagospodarowania przestrzeni – mam kilka zastrzeżeń. Ramki smartfona są grube, a pozostawiona na górze przedniego panelu wolna przestrzeń jest zwyczajnie zbyt duża.  

IMG_20170204_123603

Pod wyświetlaczem standard, czyli czytnik linii papilarnych w klawiszu home oraz dwa przyciski funkcyjne, które są podświetlane.  

IMG_20170204_123801

Warto wspomnieć o tym, że tylny panel urządzenia jest całkowicie płaski. W HTC One A9s aparat nie wystaje spoza obudowy, a to się chwali – brawo HTC. Z prawej strony urządzenia znajdziemy trzy przyciski fizyczne – power i vol up/down. Niestety przy wciskaniu ich, skok klawiszy jest mało wyczuwalny, przez co czasami zdarzało mi się urządzenie podgłośnić, a nie przyciszyć. Na dole One A9s producent zaimplementował port micro USB, głośnik i wejście mini jack. Z lewej strony urządzenia znajduje się tacka na karty SIM i micro SD. HTC zastosowało tu ciekawe rozwiązanie – tacki nie wyjmujemy „kluczykiem”, a odchylamy palcem – jest to znacznie wygodniejsze.  

IMG_20170204_123857

Podsumowując, HTC One A9s to schludnie wykonane urządzenie. Szkoda jedynie, że plecki smartfona tak się palcują – mimo że został on wykonany z matowego metalu.

Specyfikacja

Specyfikacja techniczna może nie powala, ale zapewnia sprawne działanie systemu. Najbardziej boli mnie zastosowany MediaTek P10, który do tej pory spotykałem w znacznie tańszych smartfonach. Niemniej jednak, źle nie jest. Zerknijmy jak wygląda to na papierze:

  • Ekran 5 cali Super LCD HD (720 x 1280 pikseli), 294 ppi, Gorilla Glass
  • Procesor MediaTek® Helio™ P10, ośmiordzeniowy, 64-bitowy
  • 3 GB RAM
  • 32 GB pamięci wewnętrznej + karty microSD do 2 TB
  • NFC, Bluetooth 4.2
  • Bateria 2300 mAh + szybkie ładowanie
  • Aparat główny 13 mln pikseli + doświetlenie LED
  • Aparat przedni 5 mln pikseli
  • Android 6.0 Marshmallow z interfejsem HTC Sense
  • Wymiary: 146,49 x 71,5 x 7,99 mm
  • Waga: 149,8 g

Ekran

IMG_20170204_123312

Wyświetlacz zastosowany w HTC One A9s ma 5 cali i rozdzielczość HD (1280 x 720 pikseli). Wykonany został w technologii Super LCD i bardzo dobrze spełnia swoją rolę. Odwzorowanie kolorów stoi na akceptowalnym poziomie, ale to jego jasność zrobiła na mnie wrażenie. Już 50% podświetlenia ekranu wystarcza do komfortowego użytkowania, a widoczność w słońcu jest bardzo dobra. Nieco lepsze mogłyby być kąty widzenia. Według producenta, wyświetlacz jest chroniony szkłem Gorilla Glass, ale nie wiadomo, o której generacji mowa.

Czytnik linii papilarnych

Skaner linii papilarnych zrobił na mnie duże wrażenie. Jest to najszybszy czytnik z jakim do tej pory miałem do czynienia. Odblokowanie urządzenia za pierwszym razem nie stanowi żadnego wysiłku dla One A9s. Szkoda tylko, że przycisk w którym został zaimplementowany skaner nie jest klikalny – nieco bardziej przypadło mi do gustu rozwiązanie z Xiaomi Mi 5.

Oprogramowanie i wydajność

Smartfon wyposażony jest w Androida 6.0 Marshmallow z nakładką HTC. W rzeczywistości system nie różni się prawie od czystego Androida. Do dyspozycji użytkownika Tajwańczycy oddali kilka ciekawych aplikacji. Najbardziej spodobała mi się News Republic – aplikacja na bieżąco wyświetla nowe informacje ze świata w formie krótkich powiadomień. Jeśli planujecie zakup smartfona, to polecam również motywy, dzięki którym zmienimy w dowolny sposób wygląd naszego systemu. Dostępnych motywów jest cała masa, tak więc każdy znajdzie coś dla siebie.

(Motywy)   W One A9s mamy do dyspozycji pulpity główne i siatkę aplikacji. To drugie jest moim zdaniem zbędne – zrozumieją to użytkownicy MIUI. Wyżej przedstawiona specyfikacja z pewnością nie jest flagowa, dlatego tez podchodziłem z dystansem do komfortu użytkowania urządzenia. Byłem pozytywnie zaskoczony, kiedy po dwóch tygodniach testów smartfon nadal chodził płynnie i nie uraczył mnie żadną „zwiechą”. Jak widać MediaTek P10 z 3 GB RAM i dobrze zoptymalizowanym systemem jak najbardziej daje radę. Nieco gorzej jest w popularnych benchmarkach, ale pamiętajmy, że liczby to jedno, a działanie w praktyce to drugie. Oto wyniki HTC One A9s:

htc one a9s Create bar charts
htc one a9s Create bar charts

Bateria

IMG_20170204_123846

Smartfon został wyposażony w akumulator o pojemności 2300 mAh, a to w dzisiejszych czasach absolutne minimum. Dlatego zaskoczyło mnie użytkowanie w praktyce. 1,5 dnia użytkowania One A9s bez konieczności ładowania jest bez problemu do osiągnięcia. Naładowanie akumulatora do pełna zajmuje równe dwie godziny – mamy tu do czynienia z szybkim ładowaniem (5 V/1,5 A).

Aparat

Od razu mogę napisać, że na 13 megapikselowym aparacie głównym (Przysłona ƒ/2,2 i długość ogniskowej 28,3 mm – obiektyw szerokokątny 74,4°) się zawiodłem. Zdjęcia przy dobrym świetle wychodzą ładne, z dużą ilością szczegółów. Te robione w nocy czy przy sztucznym świetle są o wiele gorsze – aparat rejestruje mnóstwo szumów. Nie wspomnę też, co się stanie gdy lekko ruszymy smartfonem podczas robienia zdjęć w nieco gorszych warunkach – wystarczy, że spojrzycie na poniższe zdjęcia. Pochwalić za to mogę jakość zdjęć macro.

Nieco lepiej jest z filmami, ale podobnie jak w przypadku zdjęć, jakość spada drastycznie po zmroku.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=QhlhELCaf0Q[/youtube]

Łączność

HTC One A9s został wyposażony w pełen pakiet rozwiązań komunikacyjnych. Wi-Fi działa bez zastrzeżeń, podobnie jak GPS czy łączność LTE. Zawodzi tu niestety głośnik do rozmów, który jest zbyt cichy – zapomnijcie więc o komfortowych rozmowach w centrum miasta, czy w hałaśliwych pomieszczeniach.

HTC BoomSound

IMG_20170204_130122

  Skoro mamy do czynienia ze smartfonem HTC, to nie mogło zabraknąć autorskiej technologii BoomSound. Po podłączeniu słuchawek, w ustawieniach pojawia nam się możliwość włączenia tej funkcji. Muszę przyznać, że na dołączonych do zestawu słuchawkach dokanałowych, brzmienie z włączonym BoomSound jest znacznie żywsze. Szczególnie odczujemy mocne podbicie basów, a to powinno spodobać się młodszym użytkownikom. Niestety nie miałem możliwości sprawdzenia tego trybu na słuchawkach nausznych.

Podsumowanie

Testowany przeze mnie HTC One A9s to udany smartfon, ale z pewnością nie powiem, że bardzo udany. Jak każde urządzenie mobilne, ma swoje wady i zalety. Zaczynając od dobrych stron, wymienić trzeba płynność działania, dobrze zoptymalizowany system i czytnik linii papilarnych. Największym minusem jest aparat, który powinien być znacznie lepszy w urządzeniu za 1199 zł. Podsumowując, HTC One A9s mogę z czystym sercem polecić, ale nie każdemu. Jeśli potrzebny Ci sprawny smartfon, to One A9s spełni swoją rolę. Jeśli zaś jesteś amatorem mobilnej fotografii, to radzę ominąć ten model.

Motyw