Recenzja lewitującego głośnika Bluetooth ASWY – nie, to nie czary

4 minuty czytania
Komentarze
aswy spiker komplet

Ach ta technologia, chyba nigdy nie przestanie nas zaskakiwać. Nie to, że mam coś przeciwko – ale czasami chce się powiedzieć po raz kolejny „czego to nie wymyślą”. Jedne wynalazki są bardzo przydatne, a drugie to po prostu rozwiązania typowo z kosmosu, w sam raz dla geeków. Takim właśnie urządzeniem jest lewitujący głośnik ASWY, który przez ostatni tydzień wprawiał w osłupienie moich znajomych. Jak, dlaczego, za ile i po co – o tym poniżej.

Przede wszystkim chciałbym rozwiać wątpliwości – nie mamy tu do czynienia z żadną kosmiczną technologią. Ten 'latający’ głośnik BT wykorzystuje magnes aby utrzymywać się ok. 2 cm nad stacją magnetyczną.

Zestaw

1

Głośnik przywędrował do mnie w kartonowym opakowaniu. Nie ma tu żadnych fajerwerków, jest schludnie i prosto.

W środku znajdziemy:
 

  • Głośnik Bluetooth
  • Stację magnetyczną + zasilacz
  • Kabel Aux
  • Kabel USB
  • Holder*

*Holder – pokrywka, pod którą wkładamy głośnik, a następnie nakładamy na stację magnetyczną – w przypadku nie użycia jej, o żadnej lewitacji nie ma mowy.

SAM_1520

Co i jak

Przejdźmy do instalacji całego przedsięwzięcia, bo tu pojawia się pierwszy minus. Wspomniany holder (który na zdjęciu poniżej) nie spełnia do końca swojej roli. Żeby głośnik dobrze się ustawił, potrzeba czasami dwóch, trzech prób. Sposób działania takiego holdera możecie zobaczyć na filmiku poniżej. 2:57 na wideo.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=B7DhVfN8i4s[/youtube]

Sposób instalacji już znacie, przejdźmy więc do samego głośnika. Posiada on baterię 800 mAh, a łączy się ze smartfonem/tabletem/laptopem dzięki BT w wersji 4.0. Z tego co zauważyłem, pozwala na słuchanie muzyki ok. 5-6 godzin – ale nie na 100% głośności.

SAM_1521

Głośnik oczywiście działa także bez stacji magnetycznej, przez co otrzymujemy głośne, przenośne i mega fajne urządzenie. Ale nie po to płacimy grube pieniądze za taki bajer, aby go nie używać, prawda?

SAM_1522

Należy wiedzieć, że stacja magnetyczna musi być cały czas podłączona do prądu, a stosowny kabel oczywiście znalazł się w zestawie. Po prawidłowym ustawieniu głośnika za pomocą holdera oraz podłączeniu stacji – otrzymujemy taki efekt:

SAM_1523
SAM_1524

Całość wygląda imponująco, ale ma też grać! Byłem pozytywnie zaskoczony jakością dźwięku. Jeśli słuchamy muzyki na ok. 60-75% głośności, to naprawdę głośnik da radę. Zero 'harszczenia’, a usłyszymy nawet lekki bas – czego się nie spodziewałem po głośniku o tak małych rozmiarach. Jeśli jednak szukacie urządzenia, które potrafi grać bardzo głośno i wyraźnie. to stanowczo ten produkt odradzam.

SAM_1526

Głośnik naładujemy dzięki kablowi USB, który jest dołączony do zestawu. Naładowanie go do pełna nie zajmuje dużo czasu, ale też pojemność akumulatora nie jest spora, tak więc ok. 30-40 minut, i głośnik jest znów gotowy do użycia.

SAM_1527

To co irytuje najbardziej, to chyba komunikaty, które wysyła głośnik. Jeśli go włączymy, sparujemy poprzez BT – miły Pan nas o tym poinformuje. Szkoda tylko, że za każdym razem jest to tak głośne. Oczywiście – z boku głośnika mamy podświetlane na niebiesko przyciski funkcyjne, standardowo te od głośności, play/stop, oraz włącz/wyłącz. Gdy wyłączymy głośnik, a następnie włączymy go ponownie, gra on na tzw. 'maxa’, przez co wyżej wspomniane komunikaty tak irytują i robią mnóstwo hałasu.

Warto także wspomnieć, że lewitujący głośnik ASWY, gdy jest podłączony, cały czas się obraca. Starałem się to uchwycić na poniższym filmie. Nie sugerujcie się głośnością – ok 30-35%.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=pORMzSFVHkw[/youtube]

Przy okazji filmiku możecie zauważyć, że na głośniku się bardzo zbiera kurz, ale nie brałbym tego za wadę.

Podsumowując…

…obcowanie z tym urządzeniem to naprawdę przyjemne przeżycie. Jeśli macie wystarczająco dużo gotówki (ok.700-800zł) to taki głośnik bedziecie sobie mogli sprawić już w lipcu, bowiem wtedy najprawdopodobniej trafi on do sprzedaży w naszym kraju. Sam głośnik, sposób działania, i oczywiście lewitacja, naprawdę robią wrażenie. Niemniej jednak biorąc pod uwagę cenę, i wykorzystanie tego urządzenia w praktyce – to raczej bym nie skusił się na zakup. Jeśli jednak lubisz kosmiczne rozwiązania, to polecam.

 

Dziękuję firmie FORCETOP za dostarczenie sprzętu do testów.

Motyw