Wszelkie spekulacje zostały przerwane, a plotki krążące od pewnego czasu rozwiane. Podczas konferencji w New Delhi pokazano oficjalnie światu nową, limitowaną wersję BlackBerry KEYone w kolorze Mercury Black. To jednak nie jedyna różnica pomiędzy odświeżonym smartfonem firmy, a pierwowzorem. Przede wszystkim ulepszono specyfikację techniczną. Smartfon dostał o 1 GB RAMu więcej (czyli posiada solidne 4 GB), podwojono pamięć wewnętrzną urządzenia (teraz jest to 64 GB), a na pokładzie znalazło się jeszcze miejsce dla dodatkowej karty SIM. Reszta specyfikacji (w tym procesor Snapdragon 625, ekran o przekątnej 4,5 cala i rozdzielczości 1080×1620 czy bateria o pojemności 3505 mAh) jest taka sama. Ponadto producentem nowego smartfona sygnowanego marką BlackBerry nie jest TCL, a indyjski partner Kanadyjczyków – Optiemus Infracom.
Cena smartfona ustalona została na 39,990 rupii indyjskich, co w prostym przeliczeniu daje około 2250 złotych.
Hardip Singh & @Alex_Thurber introduce the BlackBerry KEYone LIMITED EDITION BLACK. #BBKEYoneIndia #DoMoreDifferent pic.twitter.com/qOINSXBWdi
— BlackBerry Mobile IN (@BBMobileIndia) 1 sierpnia 2017
Jest jednak jedno ale…
Jest nim dostępność smartfona. W tej chwili nie ma oficjalnych planów co do debiutu tego urządzenia na innych rynkach – jest on do kupienia wyłącznie w indyjskim sklepie Amazon. Pozostaje tylko próba importu. Trzeba jednak wziąć pod uwagę fakt, jak informuje CrackBerry, że pierwsze sztuki nowej wersji KEYone na indyjski rynek dostarczyło chińskie TCL Communication, odpowiedzialne za globalną produkcję smartfonów marki. Dopiero następne sztuki mają być produkowane w Indiach. Być może, idąc co prawda bardzo daleko w przypuszczeniach, TCL wraz z BlackBerry pokusi się jednak o wydanie nowej odsłony swojego smartfona w innych miejscach świata?
Podsumowując, KEYone to trochę spóźniona próba. O ile kolor to kwestia gustu (mnie osobiście podoba się bardzo), o tyle lepsza specyfikacja powinna znaleźć się już w podstawowym modelu. Ciekaw jestem też, czy limitowana wersja smartfona BlackBerry opuści Indie (a jeśli tak się stanie, to jaka będzie jego cena). Wiemy w końcu, że TCL posiada odpowiednie przygotowanie do produkcji ulepszonego smartfona.