Rewolucja w bezprzewodowym ładowaniu? Nowy patent od Sony

1 minuta czytania
Komentarze

Często piszemy o różnych patentach, ale rzadko odnoszą się one do Sony. Tym razem to właśnie Japończycy postanowili zastrzec dla siebie pewne rozwiązanie dotyczące bezprzewodowego ładowania. Dzisiaj wiele osób zwraca uwagę na to, że nie powinniśmy używać zwrotu „bezprzewodowe”, gdyż kabli się nie pozbyliśmy, a zasięg tego typu regeneracji ogniwa wynosi zaledwie kilka centymetrów. Coś w tym jest, więc zazwyczaj stosuję stwierdzenie indukcyjne ładowanie, ale poznajmy patent Sony.

Został on złożony w odpowiednim urzędzie w marcu tego roku. Sprowadza się do stworzenia domowej, bezprzewodowej sieci pozwalającej przesyłać energię z jednego urządzenia do drugiego. Tym sposobem docelowo ładować smartfona będzie można za pomocą chociażby telewizora czy też lodówki. System anten ma być swego rodzaju połączeniem NFC i WiFi. Oczywiście nie spodziewajmy się kilkunastometrowego zasięgu, gdyż ten nie został nadmieniony w dokumentach złożonych przez Sony. Jednym z ograniczeń jest fakt, że urządzenie ładujące musi mieć stałe zasilanie, co rozumie się przez podłączenie do gniazdka.

Sam pomysł ma ogromny potencjał. W końcu nie tylko smartfony będzie można zasilać w taki sposób. Pierwszy przykład z brzegu to pozbycie się okablowania okularów wirtualnej rzeczywistości. Takie PlayStation VR mogłoby zdecydowanie uciec konkurencji bez irytujących przewodów czy też ciężkich akumulatorów.

źródło: whatfuture.com

Motyw