Oto iPad – tablet z Korei Północnej

2 minuty czytania
Komentarze

Korea Północna jest naprawdę zaskakującym państwem. Kraj odcięty od reszty świata coraz częściej próbuje pokazać swoja potęgę. Nie będziemy jednak pisać o wysłaniu człowieka na Saturna (ani nocnej wyprawie na Słońce), a o kolejnym narodowym tablecie, którego nazwano iPad.

Lepsza Korea to technologiczne mocarstwo!

Tak, w tym państwie istnieje internet, sieć 3G (nic mi nie wiadomo o LTE), telefony, a nawet tablety. Co prawda do aż tak zaawansowanych technologii nie mają dostępu zwykli mieszkańcy, a najwyżej postawione osoby w państwie. Sam (umiłowany) przywódca wielokrotnie był widywany ze sprzętem Apple, co doprowadziło np. do powstania narodowego systemu operacyjnego Red Star z interfejsem wzorowanym na OS X. Był to zwykły Linux zmodyfikowany pod lokalne standardy. Wymienić można pełną inwigilację, możliwość zdalnego zlokalizowania dowolnego pliku na każdym komputerze czy brak możliwości ustawienia swojej lokalizacji jako Korea Południowa. Na powyższym obrazku widzicie jeden z komputerów sprzedawanych w tym kraju.

Korea Północna prezentuje iPada

Powyższe zdjęcie jest czymś w rodzaju materiałów promocyjnych. Sprzęt ten może pochwalić się następującą specyfikacją:

  • CPU: 4x 1,2 GHz
  • RAM: 1 GB
  • Pamięć flash: 8 GB
  • Złącze HDMI
  • Obsługa sieci (!)

Nie znamy szczegółów odnośnie wyświetlacza, ale bryła sugeruje przekątną 7″. System również jest zagadką, można jednak podejrzewać mocno zmodyfikowanego Androida. Cóż, specyfikacja jest naprawdę imponująca, jak na urządzenie zbierające nagrody. Po uruchomieniu znajdziemy aż 40 preinstalowanych aplikacji. Dodatkowe możemy dokupić na kartach pamięci. Hmm, chyba ktoś tam nadal używa NES-a. Sprzęt ma być wielozadaniowy i umożliwiać pracę biurową. Z tego powodu został wyposażony w znaną mi chińską klawiaturę. Mogę jedynie współczuć ewentualnym nabywcom pracy przy tym sprzęcie.

Ale przecież nawet Polska nie ma własnej elektroniki

Zgadza się, Korea Północna również. Dawno temu odnaleziono zdjęcie Kim Dzong Una w chińskiej fabryce, gdzie składane były „koreańskie” smartfony. Rzekomy producent tego tabletu to importer, tak jak u nas Manta, GoClever, myPhone czy Lechpol. Pozostaje jeszcze kwestia znaku towarowego – czy Apple upomni się o swoją własność? Nie, przecież Korea Północna była pierwsza po raz pierwszy można spokojnie zakwestionować odwagę tej firmy.

Źródło: Mashable

Motyw