Wyświetlacze AMOLED są znane z naprawdę świetnych parametrów. Niestety, technologia ta ma ogromną wadę – długie wyświetlanie pojedynczego elementu może spowodować jego trwałe wypalenie. A co jeśli telefon cały czas musi wyświetlać przyciski funkcyjne?

Ktoś o tym pomyślał

Przyciski funkcyjne generalnie są zabójcze dla AMOLED-ów. Nie bez powodu Samsung tak długo korzystał z przycisków fizycznych umieszczonych pod ekranem. Nadszedł jednak ten moment, w którym nawet przycisk musi być cyfrowy i koreański producent nie mógł stać w miejscu. Jak rozwiązano problem? Otóż element delikatnie zmienia swoją pozycję. Różnica jest niezauważalna gołym okiem, ale da się ją wykryć. Powyższe zdjęcia wyraźnie pokazują przemieszczenie się przycisku. Nawet jeśli jakieś pojedyncze pixele świecą się dłużej od pozostałych, to i tak ewentualne wypalenie będzie niewidoczne.

Samsung wyciąga wnioski

Po premierze Galaxy S6 okazało się, że na ekranie wypalają się pewne elementy interfejsu. Tym razem inżynierowie postanowili zabezpieczyć smartfon przed takimi problemami. Warto wspomnieć, że trwałe wypalanie się elementów interfejsu na ekranie jest problemem znanym od wielu lat. Pierwsze takie przypadki pojawiały się za czasów monitorów CRT. Teraz już wiecie, dlaczego Windows ma animowane wygaszacze ekranu? Problem był znany na pierwszych telewizorach plazmowych i LCD – tam winne były loga stacji telewizyjnych. Sam doprowadziłem do wypalenia wygaszacza na mocno przerobionym Sony Ericssonie K800. Jak? Ustawiłem ciągłe wyświetlanie takich informacji jak godzina, wolna pamięć, temperatura itp. na wygaszonym ekranie. Po około miesiącu ciągłego wyświetlania tych samych napisów widoczne były ich cienie przy korzystaniu z telefonu.

Źródło: Galaxy Club