[Film] Czy G6 faktycznie jest taki wytrzymały? LG kontra ogień, ostrza i wyginanie

1 minuta czytania
Komentarze

Doskonale znany nam YouTuber JerryRigEverything wziął na warsztat LG G6. Tak, drugi raz. Już po premierze koreańskiego smartfonu, firma przekazała brutalnemu użytkownikowi urządzeń mobilnych swoją najnowszą flagową propozycję. Wtedy dowiedzieliśmy się jak zbudowany jest następca G5 i poszczególne szczegóły zapowiadały się bardzo dobrze. Wśród nich znalazł się akumulator, który nie płonie po uszkodzeniu.

Jednak jak całość spisuje się w tradycyjnych dla tego Pana testach? Przekonajmy się:

Frontowy, szklany panel radzi sobie dokładnie tak samo jak konkurencja. Gorilla Glass 3 nie rysuje się nadmiernie szybko. Gorzej wygląda przycisk blokady z czytnikiem linii papilarnych, ale na szczęście uszkodzone tworzywo sztuczne nie przeszkadza w rozpoznawaniu odcisków. Aluminiowy korpus również stosunkowo łatwo zarysować. Ogień + wyświetlacz? Piksele szybko się wyłączają, ale po ostygnięciu wszystko wraca do normy. Jeden z najważniejszych testów, czyli wyginanie – budowa LG spisała się znakomicie i nie musimy się martwić, że G6 nam się połamie w kieszeni.

Tym sposobem utwierdziliśmy się w przekonaniu, że LG faktycznie dopracowało budowę swojego flagowego smartfonu. Tylko czy to wystarczy, aby urządzenie odniosło sukces rynkowy? Polskie ceny znacie, ale czy koreański marketing spisze się tym razem?

Motyw