Lepiej nie ściągać folii z Huawei P10 – można tego pożałować

2 minuty czytania
Komentarze

Huawei P10 jeszcze nie znajduje się na półkach sklepowych, lecz już teraz można go zakupić w przedsprzedaży. Jeśli zastanawiać się nad nabyciem tegorocznego flagowca chińskiego producenta, warto poznać również jego słabsze strony. Jak na przykład ekran.

A dokładnie brak powłoki oleofobowej. Jak donosi Android Central, wyświetlacz Huawei P10 jej po prostu nie posiada. Po wyjęciu urządzenia z pudełka na ekranie zobaczymy fabrycznie naklejoną folię. Jest to swego rodzaju ukłon w stronę użytkowników, którzy lubią dbać o swoje telefony i zanim jeszcze zaczną się nimi cieszyć to zabezpieczają je przy pomocy folii, szkieł czy case’ów. Działanie Huawei nie jest oczywiście wyjątkowe, gdyż inni producenci również stosują takie zabiegi.

Niektórych jednak może denerwować, że nie czują pod palcem szkła, a jedynie tworzywo sztuczne. Dlatego też część z użytkowników odkleja zabezpieczenie oferowane przez producenta. W przypadku Huawei P10 możemy tego pożałować. Ekran zaczyna się mocno palcować. Każde dotknięcie zostaje wyraźnie zaznaczone na ekranie, co odbiera mu zarówno estetyki, jak i praktyczności – przecieranie wyświetlacza co chwila nie można zaliczyć do przyjemnych rzeczy.

Co więcej, powłoka oleofobowa daje nam lepszy poślizg. Zatem nie tylko odcisków palców jest mniej, nie tylko łatwiej usunąć niepożądane smugi, ale również korzystanie staje się sympatyczniejsze.

Jaka jest odpowiedź Huawei? Producent stara się dostarczać urządzenia o wysokiej jakości, by zapewnić najlepsze doświadczenia użytkownikom. Ekran został zabezpieczony wysokiej jakości materiałami w postaci szkła Gorlla Glass 5 oraz dołączanej folii, która jest integralną częścią smartfonu.

Efekt korzystania z Huawei P10 bez folii:

źródło: Android Central

Motyw