Tegoroczny iPhone ma być przełomowy. Pojawią się w nim nowości, które nareszcie dadzą kopa smartfonowi Apple i zbliżą go technologicznie do urządzeń z Androidem. Z pewnością Tim Cook wraz z ekipą przygotują jeszcze kilka interesujących rzeczy, o których dowiemy się w późniejszym czasie. Teraz jednak możemy pomówić o baterii. Pozytywnie.
Odkąd Gigant z Cupertino wypuścił iPhone 6 Plus użytkownicy przekonali się o wyższości tej wersji. To bateria, która czasem pracy przyćmiewa, zjada i wypluwa mniejszych braci. Jest to bezbolesne dla miłośników dużych ekranów (a co za tym idzie sporych rozmiarów bryły urządzenia), natomiast miłośnicy bardziej kompaktowych smartfonów musieli się pogodzić z o wiele słabszym akumulatorem.
iPhone 8 ma to zmienić. Według najnowszych doniesień, Apple zamierza zmieścić w podstawowym modelu akumulator o pojemności 2700 mAh (vs 2900 mAh, który znajduje się aktualnie w 7 Plus). Jak to możliwe? iPhone 7 wyposażony został w 4,7-calowy ekran. Następca będzie charakteryzować się nieco większym wyświetlaczem, bo 5,1-5,2 cala. Większa bateria zmieści się, ponieważ Apple chce nadać nowy design urządzeniu – ramki zostaną zmniejszone. Dostaniemy zatem smartfon z większym ekranem, ale zamkniętym w bryle wielkości iPhone 7.
Co więcej, iPhone otrzyma w tym roku oszczędny ekran OLED. Według analityków czas pracy z wyświetlaczem wykonanym w tej technologii na baterii 2700 mAh będzie dłuższy niż jest w stanie osiągnąć iPhone 7 Plus z 2900 mAh. Szkoda tylko, że wraz z tymi wszystkimi innowacjami wzrośnie cena.
źródło: Phone Arena