Na Samsungu spoczywa spora presja dotycząca następnego flagowca po wydaniu wadliwego Note’a 7. Firma jednak zdaje sobie z tego sprawę, dlatego między innymi opóźniła premierę Galaxy S8. Wprowadzenie dodatkowych testów baterii i dopracowanie flagowca do perfekcji wymaga czasu.
Od miesiąca dociera do nas coraz więcej szczegółów na temat wspomnianego urządzenia. Część z nich potwierdza The Guardian oraz dodaje kilka interesujących informacji. Według raportu czasopisma, dwa modele będą posiadały ekrany w granicach 5-6 cali. Obydwa będą zakrzywione, tak jak w Galaxy S7 Edge. Pod względem wymiarów powinny być one podobne do zeszłorocznych flagowców, jednak ze względu na niewielkie ramki, ich wyświetlacze określane mianem „infinity display” będą większe. Ponadto logo Samsunga raczej nie znajdzie się z przodu, ze względu na brak miejsca. Co więcej, w Galaxy S8 zobaczymy skaner tęczówki oka znany z Note’a 7, a skaner linii papilarnych ma pojawić się z tyłu urządzenia, a nie pod wyświetlaczem.
Dowiadujemy się również, że aparat we flagowcu nie będzie podwójny. W Galaxy S8 pojawi się pojedynczy obiektyw „duo pixel” znany z Galaxy S7, ale z usprawnieniami względem tego modelu. Sercem smartfonu ma być procesor Snapdragon 835 (ale zapewne też druga opcja będzie zawierała Exynosa 8895). Pamięć wewnętrzna ma wynosić 64 GB z opcją rozszerzenia o karty pamięci. W Galaxy S8 zobaczymy złącze 3,5 mm oraz USB-C. Pojawi się także wirtualny asystent, który będzie mógł przetwarzać obrazy, o czym już informowaliśmy.
Na koniec warto wspomnieć o akcesoriach do telefonu. Wśród nich dostępna będzie stacja dokująca, która zamieni smartfon w komputer na wzór Microsoft Continuum.
źródło: theguardian