W końcu będzie można używać Netflixa na pustkowiu. Dzisiaj firma ogłosiła, że wprowadza tryb odtwarzania offline. Na początek jednak nie wszystkie produkcje będą miały włączoną możliwość pobierania treści do późniejszego odtwarzania. Na pierwszy ogień idą takie tytuły jak „Stranger Things”, „The Crown”, „Narcos” czy „Orange is the New Black” (i nie tylko). W przyszłości będzie można pobierać jeszcze więcej treści.
Airplane mode. Road trip mode. Stuck-in-the-subway-for-20-minutes mode. Your favorite stories are now available for download any time. pic.twitter.com/g7QZA3TyE8
— Netflix US (@netflix) 30 listopada 2016
Po najnowszej aktualizacji Netflixa (Android/iOS) wszystkim zainteresowanym powinien pojawić się przycisk pobierania, który pozwala zapisać zawartość, którą możemy oglądać później. Istnieją dwie opcje jakości – standardowa i wysoka. Jakość standardową oczywiście możemy szybciej pobrać i zmarnować mniejszą ilość pakietu danych (o ile takowy posiadamy). Co ciekawe, funkcja jest dostępna we wszystkich planach subskrypcyjnych.
Wydaje się, że decyzja Netflixa o wprowadzeniu tej funkcji wynikła w pewnej mierze z zachowań konkurencji (np. Amazon Instant Video, Vudu), którzy umożliwili użytkownikom pobieranie treści już wcześniej.
Zobacz też: Ten smartfon ma baterię o pojemności aż 10900 mAh!
Źródło: Netflix