Zastanówcie się ile ładowarek macie teraz włożonych do kontaktu. Poniżej dowiecie się o ile mogą one zwiększać rachunek za prąd.
To częsty nawyk każdego z nas. Mamy w swoich domach takie kontakty, w których na stałe wpięte są ładowarki do telefonów lub tabletów. Częściowo z lenistwa i dlatego, że tak jest wygodniej zostawiamy je tam nawet kiedy wychodzimy z domu czy nawet wyjeżdżamy na kilka dni. Ile jednak kosztuje nas taka jedna nieużywana ładowarka?
Według testu przeprowadzonego przez zdnet.com nie są to duże kwoty. Na początku warto jednak przypomnieć, że cenę prądu podaje się w kilowatto-godzinach (kWh), a urządzenie potrzebujące 100 W skonsumuje 1kWh energii po 10 godzinach. 1 kWh kosztuje obecnie w Polsce ok. 50 groszy.
Jak więc wyglądało zużycie prądu przez oryginalną ładowarkę do iPhone’a, do której nie był podłączony telefon? W domowych testach zdnet.com jej wynik to około 130 Wh godzin miesięcznie, czyli 1.5 kWh rocznie. To tylko około 90 gr na naszych rachunkach.
To pocieszająco mało jeśli pomyśleć, że pewnie wielu z nas ma po kilka ładowarek, których w ogóle nie wyjmuje z gniazdek. Warto jednak pamiętać, że badanie dotyczyło oryginalnej ładowarki, a sprzęt innych form może pobierać nawet do 10 razy większe ilości energii. Pozostaje też kwestia ochrony środowiska: miliony ładowarek włączonych 24h na dobę oznacza miliony kWh rocznie. Każda kWh to z kolei równowartość niemal 0.5kg CO2 wypuszczonego do atmosfery…