[WIT #68] Opera umożliwi przeglądanie Internetu o 50% dłużej, a Chrome nadal pożera moją baterię…

1 minuta czytania
Komentarze
Opera 2
Opera

 
Jakiś czas temu pisałem, że zarówno pecetowa jak i smartfonowa wersja Chrome’a dostaną dużą aktualizację. Google ogłosiło, że opracowało algorytm, który pozwoli na szybsze ładowanie stron (o 25%), mniejsze zużycie danych oraz większą energooszczędność. Jak dla mnie brzmiało to rewelacyjnie! Nowa formuła miała przyczynić się do lepszego skompresowania kodu dla obrazów i czcionek na stronach internetowych.
 
Niestety wspomniana przeglądarka, zarówno na laptopie, jak i smartfonie nadal pożera baterię w tempie ekspresowym. Jest to szczególnie uciążliwe w pociągach (w tych, którymi podróżuję nie ma gniazdek…). Na ratunek jednak przychodzi Opera!
 
Kiedyś bardziej popularna, dziś wygryziona przez inne konkurencyjne programy tego typu. Jej zaletą jest świetna opcja oszczędzania energii, która działa do 50% dłużej w porównaniu do Google Chrome. Oznacza to, że w zależności od laptopa, możemy liczyć na nawet kilka godzin więcej surfowania w sieci niż u konkurencji! Niektórzy z Was mogą stwierdzić, że zestawienie jest nie fair, gdyż przedstawia czas z włączoną funkcją, podczas gdy w innych przeglądarkach takiej dogodności nie ma lub jest wyłączona. Jednak trzeba przyznać, że efekt jest niesamowity! Power saver znajdziecie w prawym górnym rogu przeglądarki.
 

 
Jeśli więc macie problemy z prądożernością programu do surfowania w Internecie, wypróbujcie Operę na pecety.
 
źródło: gsmarena

Motyw