Pewnie każdy z Was dawno dawno temu na nowo „odkrył Amerykę” w przeglądarce Chrome, gdy jesteście offline. Chodzi oczywiście o obrazek dinozaura, który staje się grą, gdy go dotkniemy. Na czym ona polega?
W tej prostej, ale wciągającej grze, mamy na celu przeskoczenie wszystkich przeszkód, znajdujących się na drodze kreatury. Jedno tapnięcie oznacza jeden skok. Wraz z upływem czasu dostajemy punkty, do momentu kiedy zderzymy się z jakimś kaktusem. Zabawa jest pochłaniająca i co najważniejsze – zabija czas, gdy mamy go za dużo lub też obniża nam ciśnienie gdy denerwuje nas brak sieci. Jedynym minusem jest to, że nasze rekordy z poprzednich dni się nie zapisują, a szkoda. Tak czy owak, polecam ją na wyjątkową nudę.
Tym bardziej, że dodatkowo możemy mieć do niej ułatwiony dostęp. Czeka ona na Was do pobrania za darmo z Google Play TUTAJ. Program wyświetla się na telefonie w postaci widżetu. Jest to bardzo wygodny sposób na obcowanie z dinozaurem o imieniu Steve, ponieważ możemy z nim się pobawić wtedy, kiedy mamy na to ochotę bez „zastopowania” innych aplikacji.
źródło: phonearena, google play