Komunikator Telegram wkrótce w rękach Google

2 minuty czytania
Komentarze
telegram-3.8

Choć koncern Google swoich sił jeśli chodzi o komunikatory próbuje już od wielu lat, to póki co firmie nie udało się osiągnąć sukcesu – bowiem ani Google Talk, ani Hangouts nawet nie zbliżyły się do popularności komunikatora Facebooka, WhatsApp czy też niezależnej usługi Telegram. Według informacji, jakie pojawiły się w sieci to właśnie tę ostatnią usługę (a dokładniej odpowiadającą za komunikator firmę) Google widziałoby w swoim portfolio usług.  Podobno odbyło się już nawet zainicjowane przez Google spotkanie szefów spółki odpowiedzialnej za komunikator, Pavla Durova z obecnym CEO Google (Sundar Pichai), który to miał zaproponować miliard dolarów w zamian za przejęcie firmy, której program jest obecnie używany przez ponad 100 milionów ludzi na ziemi. Choć plotka o możliwym przejęciu została przez twórcę Telegramu zdementowana, a Google tradycyjnie już odmówiło jakiegokolwiek komentarza, to należy mieć na uwadze, że żadna ze stron nie skomentuje ewentualnych rozmów przynajmniej do czasu ich zakończenia.

Oczywiście na ten moment nie da się jednoznacznie ocenić, czy plotki są prawidziwe. Biorąc jednak pod uwagę to, że Google już w przeszłości rozglądało się za możliwością zakupu tego typu usługi, a nawet oferowało podobną kwotę twórcom WhatsApp, to można się spodziewać, że do takiego przejęcia może dojść szybciej niż się spodziewamy. Do czasu ewentualnego sfinalizowania rozmów nie mamy jednak co liczyć na komentarz którejkolwiek ze stron – Google bowem nigdy nie komentuje plotek, a upublicznienie planów przez twórców aplikacji byłoby końcem całego koncernu – dbający o prywatność użytkownicy porzuciliby aplikację, a Google widząc odpływ użytkowników najpewniej nie zdecydowałoby się na zakup.

Motyw