W ostatnich latach koncern wprowadził do sklepu Play sporo różnych opcji płatności za gry, aplikacje i inne multimedia. Jak dotąd jednak za wybrane treści możemy zapłacić wyłącznie jednym, wybranym przez nas samych sposobem, co powoduje, że często na naszym koncie zostaje reszta, której nigdy nie udałoby się wydać. Trwają jednak testy nad usprawnieniem płatności: użytkownik ma wkrótce otrzymać możliwość opłacenia należności za treści z więcej niż jednego źródła – co pozwoli wydać resztą zgromadzoną na koncie Google na skutek poprzednich doładowań tegoż konta za pomocą np. zdrapek, a resztę dopłacić przykładowo kartą do płatności internetowych czy też inną metodą.
Przykładowo: sytuacja, w której na naszym koncie Google pozostało 3,89 złotych, a gra, program czy inna wybrana treść kosztuje 3,99 złotych potrafi zirytować… Z pewnością jednak Google czyni ten krok nie tylko dla naszej wygody, ale też dla zwiększenia zysków – w takich sytuacjach wiele osób zwyczajnie odpuszcza zakup, gdyż nie chce kolejny raz doładowywać konta dużą kwotą, której szybko nie wykorzysta. Wprowadzone zmiany umożliwią już takie małe kwoty uiścić za pomocą karty płatniczej, spiętego rachunku od operatora lub innych dostępnych sposobów. Użytkownik będzie miał oczywiście możliwość pozostawienia wspomnianej reszty i płatności całości zewnętrznym środkiem płatności – przy płatności ujrzy monit jak na zrzucie ekranu poniżej:
Opcja testowana jest na rynku amerykańskim, jednak biorąc pod uwagę wspomniane wyżej motywy spodziewać się można wprowadzenia tej opcji na całym świecie w momencie pomyślnego ukończenia testów. Funkcja z pewnością się wielu osobom spodoba – gromadzone w sklepie Play środki nie mają daty ważności, dlatego też wiele osób przez lata zgromadziło na swoich kontach nieduże kwoty, których nie dało się w żaden sposób wykorzystać.
Źródło:Googlewatchblog.de