Wkurza mnie jakość wykonania smartfonów Sony i serwis tej firmy!

2 minuty czytania
Komentarze
Sony Xperia Z3

 
Jako typowy geek lubię co jakiś czas wymieniać smartfony. Z urządzeniami Sony miałem do czynienia do tej pory dwukrotnie. Najpierw byłem nieszczęśliwym posiadaczem Xperii Z1, a obecnie mam model Z3. W obydwu wypadkach, wszystko ładnie wygląda na papierze, prezentacjach, czy nawet w sklepach wielkopowierzchniowych, gdzie telefonem można się pobawić. Widać wtedy, że materiały z jakich wykonane są smartfony generacji Z, są naprawdę niezłe. Urządzenia wyglądają na klasę premium. Niestety sytuacja jest zupełnie inna, gdy przyjdzie nam używać smartfona przez kilka miesięcy (lub lat).
 
Sony Xperia Z1 wykonana jest z aluminium i szkła, toteż należy na nią bardzo uważać, aby nie porysować boków i nie zbić tyłu i przodu. Jestem użytkownikiem, który szanuje swoje rzeczy i nie rzuca ich o podłogę itd. Niestety w Z1 krawędzie urządzenia dość szybko zostały porysowane (co ze względu na zastosowanie aluminium wydaje się być naturalne?). Jednak nie to mnie zdenerwowało. Na górze smartfona, wokół wejścia 3,5mm znajduje się pierścień. Ten niewielki element niestety dość szybko odpadł…Wysłałem zatem telefon na gwarancję. Czekałem około tygodnia i wrócił naprawiony. Niestety sytuacja powtórzyła się po zaledwie kilku tygodniach. W tym momencie zaczęły się problemy. Serwis Sony nie uznał mi tym razem gwarancji. Dlaczego? Nie rozumiem tego postępowania, bo wada wynikała ze złej naprawy. Dodam tylko że na telefon czekałem około 3 tygodni. W tym czasie nawet nikt z serwisu nie zadzwonił do mnie (nie wysłał maila – zero kontaktu) w celu poinformowania mnie co się dzieje z moją własnością. Dopiero po mojej interwencji uzyskałem informację, że za naprawę usterki będę musiał zapłacić (przez ten czas telefon po prostu leżał na magazynie w serwisie). Oczywiście nie zrobiłem tego, a smartfon sprzedałem.
 
Po dłuższym czasie przerwy od firmy Sony, zdecydowałem się na Xperię Z3 i znowu zaczęły się problemy. Telefon mi nie spadł ani razu, a od pierwszego dnia noszę „szkło hartowane” na wyświetlaczu. Po jakimś czasie, zupełnie nagle, pod szkłem, na wyświetlaczu pojawiło się…pęknięcie! Jak to się stało? Nie mam pojęcia. Ponadto od miesiąca, wzdłuż lewej krawędzi wyświetlacza pojawiła się pomarańczowa smuga, która z dnia na dzień robi się dłuższa i przesuwa się w kierunku dołu ekranu. W tym momencie moja irytacja sięga granic. Urządzenie wyślę na gwarancję, ale znając mało profesjonalny serwis, wiem, że będzie mnie to kosztowało sporo czasu i nerwów. Tak czy owak, model Z3 był moim ostatnim telefonem od Sony.

Motyw