Gionee, firma która słynie głównie z produkcji smartfonów przyciągających uwagę poprzez swój design właśnie wypuściła na rynek model Elife E8. Tutaj w przeciwieństwie do poprzedników telefon prócz designu zaskakuje aparatem. Przypomnijmy, że premiera tego urządzenia odbyła się w czerwcu tego roku. Wywołała sporo emocji głównie wśród osób zajmujących się fotografią, co wydawało się wręcz nieuniknione.
Sedno sprawy rozbija się o wyżej wspomniany aparat. 24 megapikselowa kamera główna wspierająca nagrywanie filmów w 4K może robić zdjęcia o rozdzielczości.. 100 megapikseli. Pozostała część specyfikacji to 6 calowy ekran QHD, procesor MediaTek Helio X10 wspomagany przez 3 GB RAM, 64 GB pamięci wewnętrznej, 8MP kamera frontowa, bateria 3500 mAh oraz Android w wersji 5.1 Lollipop.
Smartfon jest dostępy za pośrednictwem sklepu Snapdeal w cenie 539 dolarów. Biorąc pod uwagę cenę urządzenia oraz zastosowane podzespoły nie wydaje się to przesadzoną kwotą, jednak potencjalnych nabywców ma przyciągnąć wyżej wspomniany aparat, który według producenta jest autoreklamą tego produktu. Czy jednak potrzebujemy zdjęć w rozdzielczości 100 megapikseli? Mobilne środowisko uważa to za typowy chwyt marketingowy i nie wróży dużego sukcesu temu urządzeniu.