Oto Pip-Boy, czyli nieporęczne i wielkie urządzenie z pewnością znane dla większości graczy, którzy choć raz zetknęli się z postapokaliptyczną serią. Bethesda zapowiedziała, że ten swoisty
Pip-Boy to przede wszystkim znaczne urozmaicenie rozgrywki i poprawienie jej jakości. „Drugi ekran” poprawi immersję oraz pozwoli na bardziej satysfakcjonującą zabawę. Urządzenie może dostarczać dodatkowe treści, dzięki czemu nie wszystko musimy robić z poziomu gry. Bethesda zapowiedziała Fallouta 4 na 11 listopada w stosunkowo niskiej cenie. Za ekskluzywną edycję zapłacimy jedynie 120 dolarów, a to niewielkie pieniądze za tak bogatą i bądź co bądź jedyną w swoim rodzaju kolekcjonerkę. Podoba Wam się pomysł twórców?
Źródło: Bethesda