NFC (Near Field Communication) jest rodzajem krótkozasięgowego standardu telekomunikacyjnego, pozwalającego na bezprzewodową wymianę informacji w odległości do 20cm. Jest to nic innego, jak rozszerzona funkcjonalność kart zbliżeniowych, które znamy z własnych portfeli. Oczywiste jest więc, że najbardziej funkcjonalne zastosowanie dla tej technologii, obok natychmiastowej wymiany danych między dwoma urządzeniami, to możliwość zbliżeniowego płacenia telefonem. Urządzenia wyposażone w NFC mogą się komunikować z kartami, ich czytnikami, a także innymi urządzeniami NFC. Jednak jak do tej pory tylko telefony z wyższej półki takie jak np Galaxy Nexus wyposażano w tego typu sprzętowe udogodnienie.
Zmienić to postanowiły 2 firmy: Device Fidelity oraz Spring Card Systems, które wspólnymi siłami opracowały kartę microSD, mającą w założeniu pozwolić korzystać z tego rozwiązania użytkownikom Androida, którzy w swoich telefonach nie będą posiadać hardware’owego NFC. Karta zamiast pamięci flash wyposażona będzie w radio NFC oraz nadajnik, który dzięki aplikacji nadzorującej jej pracę będzie realizował transakcje finansowe na zasadach Mastercard PayPass. Przewidywana cena na rynek US to 30$, na którym ma się pojawić w przeciągu kilku tygodni. Na początku dostępna będzie dla kilku urządzeń, jednak jak zapewniają producenci, liczba kompatybilnych telefonów ma wzrastać w szybkim tempie.
tak będzie wyglądać microSD od Moneto
Sceptycznym okiem patrząc, karta pamięci bez pamięci – z pewnością wielu się to nie spodoba. Zwłaszcza, że urządzenie powstało dla słabszych smartfonów, które nie zawsze mają wystarczającej ilości cennego miejsca na multimedia. Sam pomysł jednak pochwalam i uważam za zdecydowanie rozsądniejszy niż futerał Moneto do płatności zbliżeniowych dla iPhone’a (w cenie 79.95$). Sądzę, że jeśli pojawi się w Polsce i cena będzie dość przyziemna, to takie rozwiązanie może osiągnąć całkiem sporą popularność.
źródło: phonescoop.com, engadget.com