Sony, zaprezentowawszy na targach CES dwa nowe urządzenia – Xperię S i Xperię Ion – idzie za ciosem. Japoński producent mając ugruntowaną pozycję na rynku smartfonów, postanowił zdobyć serca i portfele miłośników dobrego beat’u, lubiących mieć swoje ulubione utwory w najwyższej jakości zawsze przy sobie. O ile dość niemrawą przygrywką do takiego posunięcia był Sony Ericsson Live with Walkman, to kolejny dedykowany multimediom sprzęt od producenta niegdyś sławnej serii telefonów muzycznych musi robić wrażenie.
Mowa oczywiście o najnowszym odtwarzaczu japońskiej produkcji – Sony Walkman Z1000, w zamyśle mającym być twardym konkurentem dla podobnych rozwiązań od Apple’a (iPod Touch) czy Samsunga (Galaxy Player).
Tym, co najbardziej rzuca się w oczy, jest zastosowanie znanego chociażby z tabletów procesora Tegra 2 oraz dużego, 4,3-calowego antyrefleksyjnego ekranu LCD wyposażonego w multi-touch. Jedynym w zasadzie elementem różniącym go diametralnie od smartfonów jest brak anteny GSM/3G. Sprzęt pracuje pod kontrolą Androida 2.3.
Samych melomanów zapewne bardziej zainteresują muzyczne strony nowego Walkmana, a tych jest całkiem sporo. Począwszy od cyfrowego wzmacniacza S-Master MX, technologii xLOUD, poprzez funkcję SenseMe pozwalającą na automatyczne grupowanie utworów w zbiory odpowiednie dla nastroju słuchacza, po dostęp do internetowego serwisu z około dziesięcioma milionami utworów. Dzięki tej ostatniej opcji, użytkownicy mogą synchronizować swoją bibliotekę, by nigdy nie stracić swoich cennych plików muzycznych, a także zapisywać sobie wybrane kanały na dysk odtwarzacza do odsłuchania off-line. Sony zważając także na różne potrzeby fanów muzyki, nie zapomniał o wsparciu dla komputerowych programów, takich jak iTunes czy Windows Media Player. Zabraknąć nie mogło również będącego już swojego rodzaju standardem w Walkmanach dedykowanego przycisku muzycznego „W.Control”.
Potencjalni nabywcy chcący łatwo dzielić się swoimi multimediami z pewnością czuć się zawiedzeni nie będą. W urządzeniu znajdziemy bowiem łączność WiFi, DLNA i Bluetooth, złącze microHDMI oraz wsparcie dla zewnętrznych głośników, słuchawek, wież Hi-Fi czy samochodowych zestawów stereo, co gwarantuje świetną rozrywkę nie tylko w domu, ale rzecz jasna także poza nim.
Sony Walkman Z1000 ma być sprzedawany w 3 wersjach różniących się rozmiarem wbudowanej pamięci: za model 8 GB zapłacimy $249,99, a z kolei za egzemplarze 16 GB i 32 GB odpowiednio $279,99 i $329,99. W sklepach ma się pojawić już wiosną.
Jak Sądzicie, czy najnowszy odtwarzacz Sony może być dobrą alternatywą dla np. wsławionego już iPod’a Touch, jako bezkompromisowy kombajn multimedialny? Zapraszam do dzielenia się swoimi komentarzami.
źródło: Androinica, Engadget