Użytkownik serwisu społecznościowego Google+ Andrew Munn, utrzymuje, że przez pewien czas był pracownikiem giganta z Mountain View zajmującym się sprawami systemu Android, zaś obecnie zamierza przejść do Microsoftu, gdzie będzie pracował na Windows Phone 7.
Dianne Hackborn zgłębiająca tajniki akceleracji sprzętowej na wyżej wymienionym portalu napisała, że pełna akceleracja nie została wprowadzona w wersji 3.0, lecz będzie ona w pełni dostępna dopiero w odsłonie oznaczonej jako 4.0. Jej zdaniem, Android zawsze używał części swojej mocy do rysowania pewnych elementów interfejsu. Dianne utrzymuje także, że akceleracja nie jest tak świetna, jakby się wydawało.
Wspomniany wyżej Andrew Munn winy doszukuję się we framework’u, który jego zdaniem jest nieefektywny i nigdy nie zapewni poziomu działania dorównującego sprzętom Apple.
Czy tego typu opinie można brać na poważnie? Czy Android rzeczywiście skazany jest na ciągle pozostawanie o dwa kroki w tył w dziedzinie płynności działania? Jakie są Wasze doświadczenia, czy rzeczywiście zauważacie różnicę w płynności działania między waszymi sprzętami, a konkurencją?
źródło: phandroid.com