Większość producentów sprzętu elektronicznego zdążyła już zaprezentować swoje tablety z systemem Android. Sharp za sprawą modelu Galapagos, również wkroczył do walki o klientów. Tym razem japoński producent zamierza wprowadzić do sprzedaży 7-calowy model tego tabletu.
Sharp zdecydowanie nie należy do najmocniejszych graczy na rynku tabletów – można odnieść wrażenie, że stworzenie Galapagos było bardziej podyktowane koniecznością niż wewnętrzną potrzebą konkurowania np. z Asusem, Acerem, czy Motorolą. Mimo to, ten producent postanowił jeszcze raz zaistnieć na rynku, tworząc nowe – 7-calowe urządzenie.
Do tej pory nie wiadomo było, czy Sharp faktycznie zdecyduje się na stworzenie 7-calowego tabletu z Androidem. W Internecie pojawiły się jednak zdjęcia, które potwierdzają istnienie takiego urządzenia. Japoński producent postawił oczywiście na wykorzystanie systemu Honeycomb – nie wiadomo, czy przewidziano aktualizację do Androida 4.0 Ice Cream Sandwich.
Jak wygląda konfiguracja techniczna tego urządzenia? Osoby, które oczekują czterordzeniowego procesora lub bardzo szybkiego RAM-u mogą czuć się rozczarowane. Sharp postawił na dwurdzeniowy procesor oparty na układzie Nvidia Tegra 2, 1 GB pamięci RAM. Wbudowana pamięć pozwala na przechowywanie do 8 GB plików.
Poza tym tablet został wyposażony w aparat 5 Mpx, kamerę internetową (2 Mpx), czytnik kart microSD, Bluetooth, wyjście HDMI. Można więc powiedzieć, że jest dość typowo – konfiguracja tego tabletu do złudzenia przypomina inne urządzenia, których premierę mieliśmy kilka miesięcy temu. Być może Sharp zdecyduje się konkurować dzięki atrakcyjniejsze cenie.
Kiedy można spodziewać się 7-calowego Sharpa Galapagos? Niezbyt porywająca konfiguracja sprzętowa podpowiada, że jest to kwestia tygodni – niestety źródło zdjęć niespodziewanie dodaje, że tablet nie pojawi się w sprzedaży przed… wrześniem. Nam nie pozostaje nic innego, jak mieć nadzieję, że to jakiś błąd i 7-calowy Galapagos trafi na półki sklepowe wcześniej niż w ciągu 10 miesięcy.
źródło: Phandroid