Błyskawiczne ładowanie baterii na ratunek smartfonom

1 minuta czytania
Komentarze
nttdocomo10minbattery-lead-550x366

Co jest największą wadą obecnych smartfonów? Jesteśmy pewni, że duża część z was na to pytanie odpowiedziała „krótki czas pracy na baterii”. Nic dziwnego, najnowsze smartfony jeszcze wytrzymują pełen dzień (nie zawsze) pracy na baterii, ale biorąc pod uwagę szybki rozwój procesorów oraz stabilizację na rynku baterii za kilka miesięcy może już nie być tak kolorowo. Co prawda Tegra 3 ma zmniejszyć wydatek energetyczny, chociaż czas pokaże na ile to się sprawdzi.

NTT DoCoMo nie chce czekać i zaprezentowała swój pomysł na walkę z prądożernymi urządzeniami – krótki czas ładowania baterii. Krótki, to znaczy 10 min. W Japonii zaprezentowano technologię, która na razie przechodzi fazę testów. Póki co, wymaga ona dodatkowej niewielkiej 'stacji ładującej’, ale dla wspomnianych osiągów, jesteśmy w stanie pójść na kompromis.

Przedstawiono sprzęt współpracujący z tylko jednym telefonem – NEC Medias. Oczywiście Japończycy nie chcą się skupiać na jednym modelu. Nie wiadomo niestety kiedy pomysł zostanie wcielony w życie, rzecznik prasowy stwierdził, że „najszybciej jak to możliwe”. W Azji może to oznaczać tylko kilka miesięcy, więc czekamy z niecierpliwością.

Wyobraźcie sobie: telefon błaga o naładowanie, idziemy do kawiarni na 10 min i sprawa załatwiona. Chociaż kto wie, możliwe że za kilka lat już standardem będą baterie napędzane energią jądrową…

źródło: engadget.com

Motyw