Pamiętacie pierwszego Galaxy Taba? Był to pionierski tablet z Androidem, który zyskał całkiem sporą popularność, lecz jego głównym mankamentem był system operacyjny stworzony z myślą o mniejszych ekranach. Koreański producent postanowił wypuścić następcę tego urządzenia i naprawić wady poprzednika, dodatkowo dostosowując go do dzisiejszych realiów. Wynik końcowy można uznać za całkiem zadowalający.
Najistotniejsza zmiana dotyczy systemu, dzięki któremu wykorzystany zostanie pełny potencjał płynący z użytkowania tabletu. Na pokładzie znajdziemy Androida 3.2 Honeycomb z nakładką TouchWiz oferującą bogaty zestaw nowych widżetów i wiele więcej. Wymieniono procesor – teraz będzie to dwurdzeniowy układ pracujący na częstotliwości 1.2 GHz, lecz nie znamy jego producenta. Zarówno NVIDIA, Texas Instruments, jak i Samsung mają takie jednostki w ofercie, lecz jak na razie producent milczy w tej kwestii. Ilość wbudowanej pamięci wyniesie 16/32 GB, a RAM to 1 GB.
Ekran o przekątnej 7″ jest raczej przeciętny i nie został wykonany w technologii Super AMOLED. Jest to zwyczajna matryca SLCD o rozdzielczości WSVGA (1024×600) i jesteśmy ciekawi, jak sprawdzi się ona w praktyce. Dodatkowo w nowym tablecie znajdziemy obsługę host USB, aparaty 3 MPx i 2 MPx, Bluetooth 3.0, WiFi i obsługę sieci HSPA+.
Urządzenie powinno być dostępne w ostatnich dniach października na większości światowych rynków. Ciekawe, czy zyska ono tak duże uznanie konsumentów jak poprzednik – istotnym czynnikiem będzie w tym wypadku cena, która jak na razie pozostaje nieznana.
źródło: phandroid.com