Inwestorzy naciskają na Nintendo

3 minuty czytania
Komentarze
android-mario-bros

Miesiąc temu pisaliśmy o stanowczej deklaracji Nintendo, które nie zdecydowało się na wydawanie swoich produkcji na urządzenia z systemem Android. Przypomnijmy, że firma Nintendo jest m.in. ojcem konsol NES (której klonem jest popularny w Polsce Pegasus), Wii, DS oraz twórcą takich hitów jak Super Mario Bros czy Legend of Zelda.

Ostatnio Nintendo nie wiedzie się najlepiej. Bloomberg donosi, że posiadacze akcji firmy są niezadowoleni z decyzji, jaką podjęła oraz otwarcie mówią, że nie odpowiada im obrany przez Nintendo model biznesowy – chodzi o wydawanie tytułów tylko na swoje konsole (tzw. exclusives). Nie jest również tajemnicą, że konsole Wii oraz 3DS nie sprzedają się w zadowalających ilościach. Wreszcie umiarkowane przyjęcie przez przemysł rozrywkowy nowej konsoli WiiU powoduje, że akcjonariusze obawiają się o swoje pieniądze i chcą, aby Nintendo zmieniło kierunek, w którym podąża.

Obserwując wykładniczy wzrost rynku gier mobilnych, takowe zachowanie jest całkowicie zrozumiałe. Analiza popularności gier na takie systemy jak Android czy iOS skłania do wniosku, że wypuszczenie produkcji na te systemy przez Nintendo byłoby strzałem w dziesiątkę. A mimo tego firma nadal zostaje przy swojej decyzji. Dziwi to tym bardziej, że praktycznie połowa ze sprzedawanych na całym świecie telefonów to smartfony – można więc bezpiecznie założyć, że ci, którzy uczynili Wii takim sukcesem Nintendo, teraz korzystają z rozrywki mobilnej.

Czy Nintendo uda się ponownie namówić tych ludzi do zakupu kolejnej konsoli? Jeśli zwykli użytkownicy zamienią konsolę na smartfona, może się okazać, że obawy akcjonariuszy firmy są słuszne – a na pewno byłoby mocnym impulsem dla Nintendo do zmiany modelu biznesu. Zresztą taka zmiana nie byłaby trudna. Nintendo jest firmą z pokaźnym bagażem doświadczeń i ma na koncie wiele sukcesów. Wejście na mobilny rynek mogłaby nawet zacząć od wydania reedycji swoich największych hitów, wymienionych na początku artykułu. Dzięki temu firma zrobiłaby sobie dobre podłoże do wypuszczania kolejnych gier.

Cała ta sprawa z Nintendo podzieliła zwolenników firmy na dwa obozy.

Pierwszy z nich jest za zmianą profilu firmy. Mówi się, że firma powinna w pełni wykorzystać ogromny potencjał, jaki niesie ze sobą mobilna rozrywka. Podawane są nawet gotowe koncepcje: na przykład firma swoje topowe tytuły dalej wydawałaby tylko na swoje konsole, natomiast na Androida czy iOS produkowane byłyby gry traktujące o mniej popularnych bohaterach Nintendo, jak Wario.
Drugi obóz jest przeciwnikiem zmian, agrumentując, że akcjonariusze ulegają czemuś, co można określić mianem paniki na giełdzie. Obserwując szybki wzrost sektora mobilnej rozrywki widzą tam miejsce dla siebie. Przeciwnicy zmian siłę i stabilność marki upatrują w jej ekskluzywności oraz dorobkowi historycznemu.

Co myślicie o całej sprawie? czy Nintendo jest na tyle silną marką, że przetrzyma ten mobilny boom? A może zarząd firmy źle robi, że nie chce wejść na rynek Androida? Zapraszamy do dyskusji.

źródło: androidandme.com 

Motyw