Rada od Samsunga: nie trzymaj smartfonu pod poduszką – kolejna S4 spłonęła

1 minuta czytania
Komentarze
galaxy-s45

Często jedna, bardzo groźna sytuacja postawiona na tle miliona innych zupełnie nie zagrażających życiu potrafi sprawić, że wyrobiona przez lata dobra marka może legnąć w gruzach i będzie potrzeba długich miesięcy, aby odbudować to, co się już miało. Z taką sytuacją między innymi swego czasu mierzyła się Toyota z zacinającym się pedałem gazu.

Niemniej jednak to jest portal o Androidzie i gigantem pokroju japońskiego producenta samochodów na mobilnym rynku jest Samsung. Swego czasu Koreańczyków dręczył problem płonących flagowych smartfonów. Mimo że były to przypadki bardzo nieliczne to jednak mocno odbijały się na marce. Po długim czasie ponownie jeden ze smartfonów Galaxy S4 stanął w płomieniach. 13-letnia dziewczynka z Texasu trzymając swój telefon pod poduszką i leżąc na niej, w pewnym momencie poczuła swąd spalenizny. Jak nie trudno się domyślić, pod nią płonął zeszłoroczny flagowy smartfon Samsunga. Rodzice posiadaczki tego telefonu obwiniają za całą sytuację akumulator, który w tym egzemplarzu był zamiennikiem.

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=CIVCsfYek5E[/youtube]

Niemniej jednak koreańska firma poczuwa się do winy i pokryła koszty strat, a także wręczyła najnowszego smartfona ze swojego portfolio (zapewne Galaxy S5). Jednak jaka jest rada Samsunga? Otóż posiadaczu mobilnego urządzenia, nie możesz trzymać swojego telefonu (lub tabletu) pod poduszką, gdyż to może powodować samozapłon albo nawet eksplozję. Jak się do tego ustosunkowujecie?

źródło: Phone Arena

Motyw