Dzisiejsze telefony komórkowe przeistoczyły się w smartfony. Spotkanie kogoś z tzw. featurephonem jest coraz trudniejszym zadaniem. Tym samym rozmowy telefoniczne i wiadomości tekstowe to nie jedyne zadanie mobilnych urządzeń. Teraz coraz bardziej patrzymy na smartfony jako komputery aniżeli telefony.
Zmusiło to producentów wszelkiej maści podzespołów jak i całych urządzeń do tworzenia coraz to wydajniejszych układów. Niekoniecznie idzie to w parze z optymalizacją oprogramowania, ale to w tym wypadku musimy zostawić z boku. Do niedawna jednym z najlepszych pod względem wydajności słuchawek LG był model G2. Jednak premiera G Flexa automatycznie zepchnęła flagowy smartfone Koreańczyków na drugi plan. Tak oto wygląda porównanie powyższych urządzeń w programie GFXBench:
To zestawienie pokazuje jaką różnice sprawia zwiększenie rozdzielczości prezentowanego obrazu przez wyświetlacz bowiem G2 posiada ekran FullHD, a G Flex „tylko” 720p. Pozostała specyfikacja jest niemalże identyczna.
Tym samym pojawia się pytanie czy naprawdę potrzebujemy takich rozdzielczości w smartfonach? Konkurencja już szykuje modele z wyświetlaczami 2K UHD, a doskonale wiemy, że przyszły rok może przynieść jeszcze dwukrotnie wyższą ilość pikseli. Mimo wszystko użytkownicy G Flexa nie narzekają zbytnio na „niską” rozdzielczość, która jest przedstawiana przez 6-calowy, zakrzywiony wyświetlacz.
Źródło: Phone Arena