Który model iPhone’a warto teraz kupić?

4 minuty czytania
Komentarze

Premiera nowych urządzeń to bardzo często świetna okazja, żeby stać się posiadaczem sprzętu dotychczasowej generacji. Producenci zwykle po roku od premiery zachowuje wszystkie swoje zalety. Spółki idą drogą ewolucji, a nie rewolucji, a postęp nie we wszystkich dziedzinach jest wyraźny. Oczywiście jest bardzo duża grupa klientów, która ceni sobie nowości i to dla nich między innymi, są skierowane nowe, flagowe smartfony, dostępne za coraz więcej pieniędzy. W momencie premiery topowego sprzętu, od razu jego poprzednik zyskuje nową, niższą cenę. Również sami sprzedawcy, jeszcze przed takim wydarzeniem wprowadzają specjalne promocje, żeby pozbyć się zapasów z magazynów.

Premiera we wrześniu

Co roku w połowie września Apple prezentuje nowe generacje iPhone’ów. Pojawienie się w ofercie nowego smartfona, w przypadku Apple, powoduje obniżenie ceny poprzedniej generacji o około 500 złotych. W 2016 roku kiedy zadebiutowały iPhone 7 i 7 Plus, modele 6s i 6s Plus zmieniły cenę, odpowiednio z 3149 złotych i 3699 na 2829 złotych oraz 3349 złotych. Dodatkowo podstawowe wersje zyskały pamięć 32 GB, zamiast 16 GB. Z oferty wypadły wtedy iPhone’y 6 i 6 Plus. Co ciekawe „szóstka” wróciła w tym roku na niektóre rynki, w tym polski, jako wersja 32 GB, w kolorze gwiezdna szarość. Jednak to urządzenie nie jest dostępne przez sklep internetowy Apple.

iPhone 8?

W tym roku sytuacja może być trochę inna. Według pojawiających się informacji, zadebiutują nie dwa, a trzy nowe modele urządzeń. Pojawi się flagowy iPhone z ekranem w rozmiarze około 5,8-cala, który będzie się wyróżniał bardzo wąskimi ramkami wokół ekranu oraz brakiem znanego od lat z mobilnych sprzętów Apple, przycisku „home”. Prognozuje się, że cena tego modelu będzie wynosić około $1000, czyli mniej więcej tyle ile wersje 128 GB i 256 GB iPhone’a 7 Plus. Uważam, że niezależnie czy cenimy magię nowości czy nie, zdecydowanie warto w tym wypadku poczekać. Przy praktycznie takiej samej cenie nowy model będzie oferował na pewno zdecydowanie więcej niż obecny 7 Plus.

Nie kupujcie iPhone’a 7…

Kolejnymi nowościami w gamie modelowej amerykańskiego producenta będą modele nazywane przez media 7s i 7s Plus. Tradycyjnie, możemy tutaj się spodziewać usprawnień w stosunku do ubiegłorocznych „siódemek”. Być może będzie to szklana obudowa, co wskazuje na możliwość ładowania bezprzewodowego, czy lepszy aparat. Zmiany w tych modelach wyglądają na zdecydowanie mniejsze niż w przypadku zmian z iPhone’a 5 na 5s, czy 6 na 6s, kiedy to wprowadzano funkcje kluczowe dla użytkowania telefonu jak na przykład Touch ID czy 3D Touch. Wydaje mi się, że z tego powodu iPhone 7 i 7 Plus po roku obecności znikną z rynku zastąpione przez modele z „s” w nazwie. Dwa praktycznie identyczne urządzenia istniejące obok siebie nie mają sensu. Dlatego też kupno iPhone’a 7, szczególnie w najdroższych wersjach pojemnościowych jest obecnie nieopłacalne.

Ale warto kupić 6s…

Bardzo dobrą ofertą jest  iPhone 6s. Wydaje mi się, że ten model z obniżoną ceną będzie jeszcze przez rok występował na rynku. W tym momencie jego oficjalna cena to 2829 złotych, ale można ten model kupić bez problemu za poniżej 2500 złotych. Po premierze modeli 8/7s/7s Plus ta kwota będzie pewnie jeszcze niższa. iPhone 6s ma bardzo wydajny procesor, który bez problemu umożliwia obsługę choćby najnowszych gier, czy świetną kamerę. Moim zdaniem ten model, w ogóle się nie starzeje, zaliczając się do najbardziej udanych smartfonów i będzie świetnie działał jeszcze wiele lat.

iPhone SE z rewelacyjnymi cenami

Modelem, który łączy najlepsze cechy iPhone’a 6s z małymi wymiarami, jest iPhone SE. Ostatnie tygodnie to najlepszy moment na jego zakup. Wiosną Apple obniżyło jego ceny, jednocześnie zwiększając dostępne pojemności, a obecnie cena jego jest jeszcze niższa. Polscy sprzedawcy Apple proponują wersję 32 GB za 1699 złotych i jest to rewelacyjna cena za to bardzo wydajne urządzenie, które na rynku praktycznie nie ma konkurencji. Niektóre sklepy posiadają jeszcze ostatnie sztuki iPhone’a 5s, za około 1200-1300 złotych, ale różnica w wydajności obydwu urządzeń jest ogromna. Zdecydowanie warto dopłacić do iPhone’a SE.

Motyw