Honor Note 9 bez bocznych ramek i z dużym akumulatorem – co z resztą?

3 minuty czytania
Komentarze

Lada moment rozpoczną się targi IFA w Berlinie. Jednak to dzień wcześniej odbędą się najważniejsze dla nas konferencje. Na pewno pojawi się LG czy też Sony. Z kolei 2 września swoje 5 minut ma mieć Huawei, które ma ogromną szansę na naprawienie swojej reputacji, ale o tym później. Z pewnością poznamy wiele flagowych modeli. Koreańczycy mają przedstawić V30, Japończycy serię Xperia XZ1 z odmianą Compact, a Chińczycy? Tutaj pojawia się marka Honor ze smartfonem Honor Note 9. Czym tak właściwie to urządzenie ma być?

Nie spodziewajcie się stylusa, gdyż jedynie Samsung je jeszcze wykorzystuje. Swoją drogą, z pewnością pojawi się wiele porównań z Galaxy Note8, który tydzień wcześniej ma zostać oficjalnie zaprezentowany. Note w nomenklaturze Huawei to nic innego jak większy wyświetlacz. Bazową wersję w postaci Honora 9 już powinniście znać, gdyż pojawiła się jego recenzja na naszym portalu. Smartfon ten uraczył mnie swoim wyglądem i powłoką charakterystycznie rozpraszającą światło. Zapewne podobne rozwiązanie tylnej powierzchni trafi również do wersji z dopiskiem „Note”, ale to najprawdopodobniej nie wszystkie stylistyczne detale. Otóż w Sieci pojawiło się wiele grafik prezentujących nadchodzący model i oto one:

Brak bocznych ramek? Zdecydowanie zaskakujący ruch. Szczególnie że wyświetlacz Honora 9 nie dość, że jest otoczony paskami to jeszcze dokłada do tego swoje czarne obwódki. Mimo wszystko, Chińczycy mają szansę naprawić właśnie ten problem, pokazując powyższy wygląd. Dodatkowo dziwi fakt, że firma już zdecydowała się przenieść czytnik linii papilarnych pod wyświetlacz w swoich flagowych modelach to teraz ponownie miałby powrócić na tył urządzenia? W schowany skaner w głąb wyświetlacza nie do końca wierzę, ale chciałbym się miło zaskoczyć. Skoro już wspominamy o specyfikacji to najnowsze plotki wspominają, że Honor Note 9 będzie prezentował obraz na ponad 5,5-calowym wyświetlaczu. Moc obliczeniową ma dostarczać układ HiSilicon Kirin 965, więc to już wywinduję nadchodzący model na szczyt w portfolio producenta. Do tego dołóżmy 6 GB RAM – dotychczas takie wartości pojawiały się w lepszych odmianach poszczególnych propozycji i nie wiemy, czy tym razem nie będzie podobnie. Na deser akumulator o pojemności 4600 mAh, który – zależnie od wielkości wyświetlacza – może robić wrażenie. Oczywiście zestaw aparatów z tyłu zapewne zostanie przeniesiony ze znanych nam już modeli.

Smartfon zapowiada się naprawdę interesująco, ale Huawei musi pamiętać, żeby zmyć z siebie niesmak związany z pamięciami swojej flagowej linii P10. Jeśli kolejna propozycja Chińczyków będzie wiązała się z loterią Tzastosowanej technologii to obeznani w temacie z pewnością nie będą się wahać nad wyborem Huawei lub Honora i po prostu postawią na pewną konkurencję.

Jednak wszystkiego powinniśmy się dowiedzieć za niecały miesiąc, gdyż właśnie 2 września odbędzie się prezentacja Chińczyków.

Źródło: Gizchina

Motyw