[Film] Dzisiejszy budżetowiec to flagowiec sprzed ilu lat? P10 Lite kontra 4x Galaxy S

3 minuty czytania
Komentarze

Dzisiejsze budżetowe modele są wydajne. Jednak jak bardzo? Moc obliczeniowa niekoniecznie przekłada się na doznania płynące z użytkowania danego modelu. Szczególnie że tej jest w nadmiarze, a optymalizacja potrafi wszystko zaprzepaścić. Co prawda coraz rzadziej spotykamy się z tego typu smartfonami, ale mimo wszystko wciąż działanie niektórych urządzeń lub samych aplikacji woła o pomstę do nieba, pomimo że patrząc na parametry mogłoby się wydawać, iż powinno być zupełnie inaczej.

Niedawno zaprezentowałem Wam artykuł, w którym opisałem zagadnienie „Kiedy najlepiej wymieniać smartfona na nowy?” – niewątpliwie najłatwiej byłoby opisać moment, gdy dane urządzenie sprzed lat odpowiada aktualnemu z danej klasy. Niestety jest to niemożliwe z prostych względów. Nikt z nas nie jest w stanie przewidzieć rozwoju poszczególnych podzespołów urządzeń mobilnych i nie wiemy, czy chociażby OnePlus 5 za 3 lata będzie odpowiednikiem taniej propozycji Samsunga. Przyjmuje się dwukrotny wzrost mocy obliczeniowej w ciągu dwóch lat, ale od niedawna widać, że to nie jest priorytet, gdyż najzwyklej w świecie użytkownicy nie wykorzystują potencjału wielu topowych układów.

W takim razie pokażmy prosty przykład. Weźmy na warsztat Huawei P10 Lite, więc kolejnego następcę bardzo popularnego P8 Lite, będącego swego czasu hitem sprzedaży w Polsce i porównajmy go do czterech generacji, flagowych propozycji Samsunga. Chiński model nie należy do najwydajniejszych na rynku — jest to po prostu budżetowy smartfon. Z kolei jego konkurenci w momencie prezentacji byli uważani za jednych z najlepszych na rynku, również w kwestii wydajnościowej. Do pojedynku z P10 Lite staną Galaxy S3, Galaxy S5, Galaxy S6 oraz Galaxy S7. Siłą rzeczy, tegoroczny model lidera rynku nie jest potrzebny w tym porównaniu, gdyż wiadomo z góry, że wygrałby bez trudu. W takim razie przejdźmy do właściwego porównania:

Można mieć pewne obiekcje, co do poprawności wykonania porównania, ale widać różnice. Mimo że aplikacje nie były równocześnie uruchamiane to wynik jest jednoznaczny. Huawei P10 Lite możemy określić mianem flagowego modelu sprzed 3 lat i to naprawdę z najwyższej półki. Oczywiście Galaxy S5 nie cieszy się dobrą opinią, ale również możemy tę kwestię pominąć. Też nie warto zwracać uwagę na to, że Galaxy S3 najszybciej wykonał test wydajnościowy AnTuTu, gdyż po prostu nie wspiera dzisiejszych zadań proponowanych przez ten benchmark. Po raz kolejny przekonujemy się również, że „cyferki” prezentowane przez poszczególne programy tego typu niekoniecznie muszą mieć odwzorowanie w rzeczywistości.

Mimo wszystko warto zwrócić uwagę na fakt, że Galaxy S6 został wyposażony w pamięć UFS 2.0, która miała kluczowe znaczenie w tym pojedynku. Tym sposobem to właśnie ona ogranicza dzisiejsze budżetowe modele wykorzystujące technologię eMMC. To też sprawia, że nie jesteśmy w stanie określić, czy Galaxy S8 za kilka lat nie będzie właśnie dotykał ten sam problem. W końcu — parafrazując — smartfon jest równie wydajny, co jego najsłabszy element.

Motyw