[Film] Tortury Samsunga Galaxy S8, czyli konfrontacja z ogniem, ostrzami i siłą rąk

2 minuty czytania
Komentarze

Tak, tak, od wczoraj Galaxy S8 i S8+ stały się niejako oficjalnie dostępne. Pierwsi użytkownicy otrzymali swoje egzemplarze, którzy poniekąd kupili na ślepo flagowe modele Samsunga nie wiedząc jak spisują się one w rzeczywistości. Mimo wszystko patrząc realistycznie to trudno spodziewać się po tego typu smartfonie wielkich wad z zakresu oprogramowania. Oczywiście drobne problemy się pojawiły, ale zostawmy je z boku. Skupmy się na wytrzymałości Galaxy S8, którą częściowo poznaliśmy przy okazji porównania z czerwonym iPhonem.

Wczoraj dowiedzieliśmy się jak zbudowane są oba flagowe smartfony Samsunga. Dzisiaj przyszła pora na tradycyjne sprawdzenie wytrzymałości według znanego nam YouTubera. Na kanale JerryRigEverything pojawiły się doskonale znane nam tortury, ale wykonane na Galaxy S8:

W skrócie tortury Galaxy S8 nie zaskoczyły niczym szczególnym. Szkło po spotkaniu z ostrzami zaczęło się rysować przy tym samym stopniu twardości, co w przypadku innych smartfonów z dowolnym wydaniem Gorilla Glass. Autor zwrócił uwagę na fakt, że Samsung tym razem maskownicę głośnika do rozmów postanowił umieścić wgłąb frontowej powierzchni, a nie minimalnie nad nią. Oznacza to tylko tyle, że kładąc urządzenie wyświetlaczem do dołu może się łatwiej porysować. Kładąc Galaxy S8 drugą stroną możemy obawiać się o czytnik linii papilarnych, który nie został w żaden sposób zabezpieczony przed ostrzami. Jednak uszkodzenia nie wpływają na działanie tego elementu. Odłóżmy zarysowania na bok i weźmy w rękę zapalniczkę. Ok, już to zostało zrobione i efekt jest zaskakujący. Wyświetlacz Galaxy S8 już jest opisywany jako najlepszy w historii urządzeń mobilnych i coś w tym jest także pod względem wytrzymałości. O ile ogień potrafi wyłączyć piksele, a raczej zmusić je do wyświetlania bieli to te wracają szybko do swojej poprawnej pracy. Gdzie tu zaleta? Otóż okazuje się, że nie zawsze smartfon tak reaguje, co doskonale zostało pokazane na powyższym filmie. Niestety, trzecia próba ognia w konfrontacji z ekranem zostawiła wyraźny ślad niszcząc poszczególne piksele. Poszczególne krawędzie to ewidentnie aluminium, więc potrafią się zedrzeć. Ostatnie zadanie, czyli wyginanie. LG G6 świetnie się pod tym względem spisał i okazuje się, że Galaxy S8 nie chce być gorszy. Siła ludzkich rąk nie jest w stanie wygiąć obu smartfonów.

Tegoroczna edycja flagowych modeli Samsunga nie została drastycznie ulepszona pod względem budowy w stosunku do poprzedników. To dobrze, że Koreańczycy pomyśleli o zwiększonej wytrzymałości obudowy na nacisk montując zdecydowanie większy wyświetlacz w niemalże takiej samej rozmiarowo obudowie. Nad czym jeszcze firma powinna popracować? Patrząc na zastosowane materiały ciężko pozbyć się rys. Przynajmniej stosując znaną nam technologię stosowaną dzisiaj w urządzeniach mobilnych.

Motyw