Czy jesteśmy bezpieczni? Dramatycznie wzrasta liczba ataków w Sieci

3 minuty czytania
Komentarze

Mobilne urządzeni dzisiaj są dla nas czymś więcej niż portfelami – dostęp niepowołanych osób do naszych smartfonów może spowodować, że zostaniemy okradzeni nie tylko pod względem finansowym, ale również nasze prywatne dane mogą stać się publiczne, co będzie tylko wierzchołkiem wygenerowanych problemów. Jednak to nikogo nie powinno dziwić. W końcu wolimy trzymać wszystko w jednym miejscu, ale niekoniecznie myślimy o odpowiednich zabezpieczeniach – także tych podstawowych. Dodając do tego stare wersje systemów, które ewidentnie posiadają luki to nikogo nie powinien dziwić fakt, że… ryzyko ataku z roku na rok rośnie.

F-Secure opublikował właśnie bardzo interesujący raport na kilkadziesiąt stron, który przedstawia obecny stan cyberbezpieczeństwa i nie niesie on ze sobą dobrych wiadomości. Jego pełną wersję znajdziecie pod następującym linkiem: Klik! Ja postaram się wymienić najważniejsze rzeczy skupiające się wokół mobilnego rynku.

Jak zapewne doskonale wiecie, nowsze systemy niosą za sobą nie tylko nowe funkcje i wodotryski, ale też od podstaw są bezpieczniejsze. Tym sposobem każda aktualizacja jest ważna, gdyż może łatać istotne luki w oprogramowaniu. W takim razie jak wygląda podział używanych wersji Androida w poszczególnych krajach? Zobaczcie sami:

Większość z Was mogła się domyślać, nie wygląda to najlepiej. Dodatkowo użytkownicy Robocika nie mogą być zadowoleni jeśli porównamy te proporcje z odpowiednimi w przypadku iOS:

Wiadomo, że Apple ma o wiele łatwiejsze zadanie. Muszą jedynie zaktualizować tylko swoją, zamkniętą platformę. Mimo wszystko to tylko jeden punkt narażający na ataki. Chcecie wiedzieć, które kraje są najczęściej atakowane, a które najczęściej atakują? W tym wypadku bazujemy na lokalizacji IP, ale widać pewną zależność:

Rosja przoduje i nikogo nie powinno to dziwić ze względu na chociażby prawa jakie panują w tym kraju. Jednak pokuśmy się o zliczenie nowych zagrożeń, które pojawiły się w poprzednich latach. Ok, nie musimy tego robić, gdyż zajęło się tym F-Secure i następujący wykres doskonale pokazuje skalę problemu:

Ransomware, czyli oprogramowanie, którego zadaniem jest swego rodzaju wyłudzanie okupów zasłużyło już na zajęcie pierwszego miejsca w zestawieniu najpopularniejszych zagrożeń w Sieci (i nie tylko). Ich działaniem jest od strony użytkownika bardzo proste – „zapłać, albo …” to jedyne, co możemy zrobić z zainfekowanym urządzeniem. Na koniec kilka „ciekawostek”. Oprócz zdecydowanego udziału ransomware, zwiększyła się również liczba ataków na słabe sieci przeprowadzane przez młode osoby. Z kolei coraz mniej przeprowadzanych jest ataków wykorzystujących exploity – oprogramowanie wykorzystujące luki w zabezpieczeniach. W raporcie również znajdziemy wzmiankę o tym, że twórcy tego typu zagrożeń są zdecydowanie częściej aresztowani.

Jeszcze raz odsyłam Was do materiału przygotowanego przez F-Secure: Klik! Tymczasem my powinniśmy na każdym kroku pamiętać o podstawowych zabezpieczeniach na każdym kroku – nie łączyć się z publicznymi sieciami, nie otwierać podejrzanych maili, aplikacje instalować tylko z zaufanych źródeł i unikać kontaktu z podejrzanymi osobami. Wydaje się proste, ale często o tym zapominamy.

PS. Zmieniliście już hasła po ujawnieniu luki Cloudflare?

Motyw