Xiaomi jest jedną z najpopularniejszych, jak nie najpopularniejszą chińską firmą, która zyskała swoją sławę na długo przed tym jak oficjalnie zawitała do Polski. Niegdyś była uważana za Apple z Państwa Środka, ale czemu tak, a nie inaczej to za chwilę. Dzisiaj jest to po prostu firma, która tworzy atrakcyjne urządzenia mobilne (i nie tylko) z jedną z najbardziej znanych przeróbek Androida w postaci MIUI.
Znaczenie nazwy
Xiaomi wymawiamy na przeróżne sposoby, więc zostawmy to z boku. Skupmy się na samym znaczeniu. Po chińsku nazwę firmy zapiszemy następująca: 小米 (Xiao + Mi). Jednak co to oznacza? Cóż… Jak na Państwo Środka przystało to mówimy o… małym ryżu lub prosie – wszystko zależy od tłumaczenia.
Smartfony to nie wszystko
Swego czasu Paweł przedstawił Wam historię Xiaomi, więc nie powtarzając wszystkiego odsyłam Was do wpisu, z którego dowiecie się jak zaczęła się przygoda Chińczyków z urządzeniami mobilnymi: Klik! Tymczasem zajrzyjmy do oferty firmy. Swego czasu mogliście znaleźć w niej chociażby przedłużacze sieciowe, żarówki czy też urządzenie do gotowania ryżu. Ostatnią propozycje wciąż możecie kupić, ale dzisiaj Xiaomi stawia głównie na elektronikę, spośród której możemy wyróżnić routery, laptopy, telewizory, drony czy też narzędzia dla florystów.
Sami by nie zaistnieli
Być może nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale swoją ekspansję firma zawdzięcza głównie pojawieniu się postaci Hugo Barra, który przeszedł z Google właśnie do Xiaomi. Jednak to nie jedyna osoba, która głośno wypowiedziała się o Chińczykach. Swoich kilka zdań założył Steve Wozniak, którego chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Amerykanin z polskimi korzeniami, jeden z założycieli Apple powiedział wprost, że Xiaomi ma duże szanse zaistnieć za Oceanem, a dodatkowo osoby odpowiedzialne za wizję firmy określa mianem „chińskiego” Steve’a Jobsa.
Chińskie Apple
Skoro już wspomniałem firmę z „nadgryzionym Jabłuszkiem” to nie da się ukryć, że powyższa łatka bardzo długo przylegała do Xiaomi. Jednak czemu? Cóż… Głównie ze względu na – lekko mówiąc – wzorowanie się na Apple. Być może pierwsze smartfony wyglądem nie były kalką iPhone’ów, ale kilka detali było identycznych. W głównej mierze chodzi o system. MIUI według wielu zamieniało Androida w iOS. Dzisiaj być może nie jest to aż tak widoczne, ale nie da się ukryć, że niektóre cechy wciąż pozostały znajome.
Szpiegowanie konsumentów
Z kolei powyższe określenie można powiązać z większością chińskich firm. Jednak Xiaomi w 2014 roku miało z tym niemały „problem”. Otóż na modelach Redmi oraz Redmi 1S znaleziono aktywne oprogramowanie szpiegowskie. Sytuacja dotyczyła sporej liczby urządzeń sprzedawanych w Chinach, Hong Kongu i Tajwanie. Tamtejsze media nagłośniły tę sprawę, a tajwańskie komisje przyjrzały się jej. Sytuacja zakończyła się stwierdzeniem, że… wszyscy zostali oczyszczeni z zarzutów.
Zobacz też: Ciekawostki na temat Samsunga
Tym samym dobiegamy do końca kilku faktów na temat firmy. Czy któraś Was zaskoczyła? Obecnie Xiaomi wypadło z pierwszej piątki najpopularniejszych producentów urządzeń mobilnych na świecie, aczkolwiek planowane wejście do Stanów Zjednoczonych może to zmienić.